Cześć, witam wszystkich forumowiczów moim pierwszym postem.
Wracając do tematu. Posiadam Ducati MONSTER 750 (z 2000 roku).
Dzisiaj jadąc do rodziców na autostradzie zaczęło mi brakować mocy. Zatrzymałem się, wyłączyłem i włączyłem silnik (bo z komputerami tak działa) i już normalnie przyspieszał. Chwilę później znów się to wydarzyło i znów zrobiłem to samo. Ta sytuacja pojawiła się jeszcze 3 razy na całej trasie. Przy przedostatnim razie gdy zabrakło mi mocy to się zatrzymałem i dodając lekko gazu słyszałem różnicę i czułem jakby działał tylko jeden cylinder - wolno wchodził na wyższe obroty, jakby stopniowo. Odłączyłem fajkę od dolnego cylindra uruchomiłem silnik i efekt był ten sam czyli brak mocy. Podłączyłem fajkę i odpalił normalnie, by znów za 20 km wyłączyć jeden cylinder.
Jutro jadę kupić nowe świece, jednak aktualne nie wyglądają źle (obrazek). Czy macie jeszcze jakieś pomysły co by mogło powodować w/w problemy? Mam 38k przebiegu i chciałem na 40k (pewnie pod koniec sezonu) oddać na przegląd i wymianę elementów zgodnie z instrukcją. Jak już podacie mi ewentualne pomysły co by się mogło podziać złego tutaj, podajcie mi kwoty przybliżone ;D Nie chciałbym dostać zawału u mechanika ;D
Pozdrawiam 😉