:biggrin: Już jestem gotowy i godny do nazywania się motocyklistą ,wkońcu doczekałem się na swoje ukochane cudo.Do tej pory czytałem i obserwowałem forum nie pisałem bo nie miałem prawa nie byłem zmotoryzowany ,ale teraz zaczynam.Właśnie dziś przyjechało do mnie moje cudo i zaczynam na nowo się uczyć jeżdzić ,adrenalina osiągneła apogeum, tylko żeby dekiel wytrzymał .Wieczorkiem zdam relacje z pierwszego dnia . Narka pozdrawiam wszystkich motocyklowych Braci :biggrin: