witam żadna kontrolka się nie pali ,miałem pierwszy przypadek ,jazda po lesie 2,max3 bieg wszedłmi na obroty tak koło 2500 tyś zaczeło sie kopcić z silnika (poci się trochę na głowicy) dymił też z odmy i trochę z wydechów ,silnik zrobił się gorący nie szło go dotknąć ,wyłączyłem i już nie mogłem odpalić ledwo kręcił ,aku nowe ,regulator nowy ,po pół godzinie strzał i jak nowy ,być może faktycznie to uszczelka do wymiany dodam że ma 96 tyś najechane ,poprzedni właściciele nie dbali o niego ,a może to wina chłodzenia ,dzisiaj polatałem tak ze 40 min i wszystko gra fakt że było chłodniej na dworzu ,sam nie wiem strach gdzieś dalej ruszyć
zrobiłem jeszcze test na postoju chodził tak ze 40min i też spuchł ,ten sam objaw co po lesie ,z tym że chłodniczka i przewody gorące ,gaszę i lipa nie ma siły po pół godzi pali od strzała ,umawiam się z mechanikiem ,wezmę pod uwagę elemęty zapłonowe z tym że moto samo nie gaśnie