Skocz do zawartości

Sissi

Forumowicze
  • Postów

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sissi

  1. 45 minut temu, Staszek_s napisał:

    Słuchaj, podjedź jednak gdziekolwiek aby sprawdzili na komputerze, elektryk, ktokolwiek. Synchronizacje, wężyki, zawory, kiepskie paliwo itp. to raczej na pewno objawiałyby się jakimś szarpaniem, dławieniem. Jeżeli coś nagle odcina zapłon i motocykl gaśnie bez opisanych wyżej objawów, to raczej będzie coś z elektryką po prostu. Chyba że źle nam opisujesz objawy i jednak jakieś dławienie, drganie silnika, falujące obroty itp. jednak występuje.

    OK. Umówiłam się do P.J.P w Blizne. 

    Dam znać, co powiedzą. Może komus się kiedyś przyda. 

    Dzieki Wam za rady! 🙂 

  2. OK, ale jest czujnik temperatury i kiedy płynu jest za mało, temperatura może skoczyć. Ale wtedy nie stanie się to z sekundy na sekundę, to prawda.

    także coś dziwnego.

     

    I tak sprawdziłbym ilość chłodziwa ;P

     

    No i cokolwiek co może się poruszyć, zmienić w sytuacji gdy motong nurkuje przy hamowaniu.

    Swoją drogą ciekawa sprawa, daj znać jak coś rozkminisz, będzie następna nauczka na przyszłość :)

    Ilość płynu jest w porządku no i nie ma czujnika poziomu.

    Także albo kwestia czujnika temperatury albo coś zupełnie innego.

    A powiedzcie, czy luzy na zaworach mogą się objawiać gaśnięciem? Bo taką teorię słyszałam.

     

    Czy nie zrobił ktoś przypadkiem obejścia switcha sprzęgła w tym motocyklu? Tzn. normalne żeby odpalić ten motacykl, za każdym razem trzeba wcisnąć klamkę sprzęgła. A jak jest w tym GSRze?

    Nie, przy próbie odpalenia bez sprzęgła lampa gaśnie, a silnik się nie odpala.

  3. Skoro jest jakiś związek z tą kontrolką temperatury, wygląda na to, że włącza się jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem silnika. Musi to być jakiś błąd elektroniki - komputera, czujnika temperatury? Modelu nie znam ale zakładam że ma już elektronikę pokładową.

    A nie chcesz podjechać gdzieś pod jakiś serwis diagnostyczny, aby podłączyli i sprawdzili odczyt błędów. To pewnie kilkadziesiąt złotych a może rozwieje gdybania forumowe.

    zresztą poczekaj może ktoryś z forumowych spec-mechaników tu zajrzy i podpowie.

    Gaśnie Ci od razu, bez szarpania tak jakby coś odcinało zapłon (wówczas wskazuje na elektronikę) czy szarpie najpierw, dławi się przy spadaniu obrotów - wtedy cos z zasilaniem.

     

    Nie dławi się, nie szarpie, gaśnie "bezobjawowo", czyli z tego co piszesz - elektronika :(

     

    Chyba nie mam wyboru i muszę faktycznie podjechać na diagnostykę.

    Miałam nadzieję, że może wskażecie gdzie może być problem, żebym nie dała się naciągnąć na czyszczenie i wymianę połowy motocykla ;)

  4. Tak tylko podpytam, a jak motocykl ma włączony zapłon i nie jest odpalony silnik, to ta kontrolka świeci się z definicji czy pozostaje zgaszona? Pytam, bo może ta kontrolka zapala się na skutek zgaśnięcia silnika, a nie przed zgaśnięciem?

     

    Przy pierwszym uruchomieniu zapala się zgodnie z instrukcją na 2s, później gaśnie, czyli zapala się na samym zapłonie, bez odpalonego silnika. Analogicznie jak kontrolka ABS - na czas diagnostyki. Podczas jazdy nie świeci się.

     

    Gdy pierwszy raz zgasł, to tak naprawdę najpierw zauważyłam kontrolkę, a później dotarło do mnie, że zgasł, więc trudno mi powiedzieć co dzieje się jako pierwsze. Później świeci się tak długo, aż go ponownie odpalę. (kontrolka ABS się nie włącza). Po odpaleniu gaśnie kontrolka temp., a silnik pracuje normalnie.

    Może tak być, że on najpierw gaśnie, wtedy normalnym jest, że zapala się kontrolka?

    Tylko pytanie czemu gaśnie?

  5. Cześć,

     

    na początku maja kupiłam swój pierwszy motocykl: GSR600A.

     

    Wszystko na początku było ok, do czasu, gdy motocykl zaczął gasnąć przy dojeżdżaniu do skrzyżowania.

     

    Objawia się to zapaleniem czerwonej kontrolki temperatury płynu chłodzącego i zgaśnięciem motocykla, przy czym temperatura nigdy nie przekroczyła 100 st. Najczęściej jest w granicach 78-92 st, gdy silnik gaśnie. Instrukcja wskazuje, że kontrolka zapala się, gdy temperatura przekroczy 120 st. Nie mówi nic o samoczynnym gaśnięciu ( na logikę nie ma prawa zgasnąć).

     

    Gdy zauważam, że motocykl zgasł, natychmiast ponownie go odpalam, odpala się bez problemu i jedzie jak gdyby nigdy nic.

    Czasem przydarzy się to raz podczas 40minutowej jazdy, czasem nawet kilka.

     

    Uważam, że to kwestia hamowania, ponieważ zdarza się to albo podczas dojeżdżania do skrzyżowania albo podczas hamowania gdzieś podczas jazdy. Nie przypominam sobie, żeby przydarzyło się samoczynnie podczas jazdy.

     

    Przejrzałam forum, jednak każdy radzi co innego. Mam nadzieję, że ktoś z Was spotkał się z takim problemem i ma rozwiązanie, które pomogło.

     

    Z góry dzięki za pomoc :)

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...