Skocz do zawartości

Luki

Forumowicze
  • Postów

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Luki

  1. Równierz kupiłem moto z mobile,po tym jak pojezdzilem troche po polskich handlarzach i wkurzyło mnie już wciskanie kitu.

    Wybralem kilka ofert, pojeżdziłem, stargowałem ok 8%, moto wyszlo cenowo ze wszystkim w gornych cenach rynkowych,ale od 1 wlasciciela, bezwypadkowe, ksazka serwisowa i jestem bardzo zadowolony.

     

    Jak macie jakies pytania to z checia odpowiem.

  2. Ja wlasnie kupilem moto w niemczech , bo juz dosc mialem jezdzenia po polsce za tzw.stanem idealnym, pojechalem i kupilem - Fazera 600 '03

    stan salonowy, bezwypadkowy, 16 tys.km, udokumentowany serwis i zalozone nowe oponki jeszcze wogole nie jezdzone.

    Co do ceny to napewno nie taniej, niemiec czegos w dobrym stanie za pol darmo nie odda, moto wyszlo mnie ze wszystkim tak samo jak w polsce.

     

    pzdr

  3. Ja także zaczynałem od bandita, wcześniej parę miesięcy jeździłem Mz251.

    Przejeździlem B6-ką 2 sezony i uważam, ze dla mnie to był strzał w dziesiątkę.

    Miałem rocznik 96, N-kę, S-ka podoba mi się od 2000 roku, na koniec nastukane miał 50 tys.km i nigdy nie miałem z nim problemów.

     

    Co do wyboru wiekszego moto na początek, cóż każdy swój rozum ma i jezeli bedzie sie nim posługiwał to i na hayabusie sie nie zabije, aczkolwiek moim zdaniem na mniejszym moto (nie musi byc to koniecznie 400 czy 500) łatwiej jest sie nauczyć odważniej i bezpieczniej jeżdzić (to sie nie wyklucza).

     

    pzdr

    Luki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...