darten

W Satelis 125 z 2006 roku oryginalnie założona była fajka NGK o oznaczeniu LD05EAK 5kΩ jednak aktualnie najbliższa dostępna jest fajka NGK LD05E 5kΩ i jej wymiana rozwiązała problem palenia oraz gaśnięcia po kliku kilometrach.

Temat w moim przypadku rozwiązany i wygląda dość kuriozalnie, a mianowicie przebicie na fajce. Co ciekawe przebicie występuje głównie z jednej strony fajki i wystarczy jej obrócenie na świecy, a skuter zaczyna palić i jeździć :laugh: Póki przewód wysokiego napięcia był zimny i sztywny to utrzymywał fajkę w pozycji bez przebicia, a po przejechaniu paru kilometrów i nagrzaniu przewodu WN zmieniał kształt co powodowało występowanie przebicia. Usterka typu :banghead: , ale jak się okazuje czasem praca do nocy albo w nocy pomaga, bo widać lepiej przebicie :laugh: :laugh: :laugh: Niemniej jednak co najmniej fajka do wymiany i w związku z tym mam pytanie czy ktoś zmieniał samą fajkę, czy jest to normalnie wykonalne przez wykręcenie oraz jaki model fajki będzie pasował do Satelisa 125 ?

Witam forumowiczów. Jak się okazuje tajemnicza utrata mocy, a w konsekwencji gaśnięcie Satelis'a to dość często spotykana usterka, jednak nie znalazłem nigdzie na forach jak innym udało się rozwiązać problemy. Mój Peugeot Satelis 125 po zimie (stał pod plandeką ok. 2 miesiące bez jazdy) ma podobne objawy, choć wcześniej jeździł bez zarzutu. Aktualnie dla pewności dolałem świeżego paliwa i wymieniłem świecę na irydową co słychać i czuć, jednak nadal po przejechaniu ok. 10 km jeśli spadną obroty to albo zgaśnie albo ciężko go wkręcić z powrotem na obroty, a na koniec gaśnie i już nie odpala. Jeśli ktoś miał takie problemy i udało mu się je rozwiązać to proszę o podzielenie się rozwiązaniem na forum.