Bennywigry

jak Ssanie cieknie to czemu w zimne dni pali elegancko, od razu łapie. A w ciepłe to musze mu gazu dawać bo inaczej gaśnie.

nic nie bylo widac jak mialem rozebrane. Moze fachowiec by zobaczyl czy cos jest nie tak. Gdzie te ssanie moze cieknąć?

ok, dzieki. Rozbiore te sprzęgło i wymienie najprawdopodowniej bo od nowości nie było tam nic robione. Bo już na prawie nie mam co popuścić na klamie tej linki

Filtry i świece wszystkie nowe, oczywiście też sprawdzony i teraz. Przy okazji pytanie z innej beczki, tutaj żeby nie robić nowego tematu. Sprzęgło, jak postrzelam ze sprzęgła pare razy żeby dać na koło to naciąga mi sie linka od sprzęgła i sprzęgło zaczyna się ślizgać. Tarcze już zjechane myślicie ? Bardzo dziwna sprawa że ono się naciąga i klamka twarda sie robi, musze popuścić od razu bo inaczej wgl sprzęgło nie odbija czuje.

No daje właśnie też tego ssania max do połowy. Wielkie dzieki za odpowiedz ! Czyli trza sie brać za te gaźniki

Witam. Tak jak w tytule. Mam problem z odpaleniem w temperaturach powyżej 10stopni. Poniżej 10 stopni, daje ssanie na maxa i pali super, w Cieplejsze dni. Czy daje ssanie troche czy dużo czy Wgl to nie pali. Dławi sie i musze troche dać gazu z manetki bo inaczej to nie odpali, po mniej wiecej 10 sekundach zaczyna łapać i wchodzić na obroty ze ssaniem załączonym i już jest ok. Wyciągnołem gazniki, wszystko poczyściłem i posprawdzałem, wygląda ok. Nie ruszałem ustawień mieszanki itp. Przy okazji wykręciłem świece, wszystkie zalane, dość dużo oleju było na nich. (Świece były wymieniane na nowe NGK rok temu) Wypaliłem i włożyłem spowrotem. Złożyłem wszystko do kupy, minimalnie lepiej pali po tym wypaleniu świec ale ogólnie to samo. Więc moje pytanie brzmi. Jak myślicie, problem jest w gaznikach ? Trzeba regulować i synchronizować ? PS. Dodam jeszcze że motocykl czasami do 3 tyś dławił się. Ale to pewnie przez te zalane świece.

ok. dzieki za pomoc

Ale czy to normalne ze do konca nie mozna dac ssania jak cieplej jest ? nie chce mi sie wierzyc.

hmm ok, nie wiedzialem o tym ze normalne moze byc. user manual ? o co chodzi ? Myslalem jeszcze ze moze cos byc z powietrzem, ze jak dam ssanie do oporu to sie dusi. Moze powietrza za malo ma i dlatego go dusi

Witam. Mam Honde cbr 600 f4 2001r. Mam problem ze ssaniem, a dokladniej. Okolo 2 miesiecy temu nagle ssanie mi przestalo dzialac poprawnie. Odpalam i jak dam ssanie do polowy tylko to dziala ale jak chcem dac wiecej albo do oporu to od razu go dusi. Dzisiaj sciagnelem bak,obudowe filtra powietrza zeby zobaczyc czy cos tam moze z linka nie tak. Ale wszystko na swoim miejscu, linka na miejscu. Wszystko sie otwiera i zamyka tak jak powinno. Mysle ze cos sie pewnie musialo rozlegulowac poprostu, ale co i gdzie ? :blink: Z gory dzieki za pomoc.

Wlasnie myslalem o przyklejeniu czegos tylko nie slyszlem wczesniej o tych stomgripach. Napewno cos pomoze, dzieki.

No bede dalej probowal dokonalic technike jazdy i dopasowac sie do motocykla mysle , i zobaczymy co to dalej z tego wyjdzie. Tez nie jezdze codziennie, tak z 2 razy w tyg a czasami zadziej. A jak na pierwsze moto to duzo jest do Ogarniecia podczas jazdy zeby wszystkie detale w technice jazdy byly dopracowane. Moj instruktor od prawka to mnie za duzo nie nauczyl oprocz tego co juz wiedzialem, gdzie gaz i hamulec he. Tommo : moze byc ze za mocny motocykl bo respekt to mam duzy do niego i nie szaleje wgl bo nie czuje sie jak krol szos :P Dodam jeszcze ze jezdze w Texach, i sie slizgam normalnie na tym baku udami. Pewnie jest roznica w skorze jazdy jezeli chodzi o nie slizganie sie ud o bak ? Odpuszczenie gazu na wiekszych obrotach skutkuje od razu slizgnieciem sie do przodu u mnie, jezeli chcem tego uniknac to naprawde mocno musze zaciskac nogi a tak dlugo to ja nie pociagne hehe, pare razy i juz mi miesnie wysiadaja.

Witam. Jezdze CBR F4 , to moj pierwszy sezon. Po krotkiej przejazdzce zaczynaja mnie bolec miesnie wewnetrzne ud od trzymania sie baku oraz plecy. Z tego co wiem to F4 nie jest az takie nie wygodne jak inne typowe sporty, a ja wysiadam juz po 30 min :banghead: . Probuje zachowywac dobry dosiad, ale albo ja cos zle robie albo musze sie przyzwyczaic ? Dodam ze dopiero przejechalem lekko ponad 1000km. A jak u was sprawa wygladala jak zaczynaliscie ? Mieliscie takie problemy ? Coraz mniej przyjemnosci zaczynam czerpac z jazdy przez to : / Z gory dzieki za odpowiedz