Heh też mam wsk 125. Kupiłem totalnego trupa ledwie co ciągneła we 2. No ale nadeszła zima i zrobiłem łupanko. Znalazłem też drugą ale nie na chodzie. Od tej drugiej wyciągnołem wał. Był bardzo sztywny no to go włożyłem. Po 1 roku użytkowania zaczął dzwonić :cry: Domyśliłem sie że skoro ten drugi wał leżał jakieś 6 lat to go rdza usztywniła. Teraz oddałem go do regeneracji. Koleś powiedział mi 120 zł. No cóż ale jak sie chce jeździć to trzeba sie liczyć z kosztami