herbu

Oglądałem dzisiaj Super Tenere 750. Rocznik 1990, zarejestrowany, sprowadzony 3, czy 4 lata temu z Wysp Brytyjskich. Przebieg 42 tys. mil. Nie widać śladów wypadkowej przeszłości. Motocykl wizualnie bez zarzutu, mechanicznie przyzwoity. Stał sporo, odpalił bez większych problemów, choć trzeba było wspomóc akumulator, bo był całkiem kaput. Motocykl po wymianie rozrządu i sprzęgła, kilka jednak rzeczy pozostało do ogarnięcia. - na dzień dobry wyciek z silnika (przy wymianie sprzęgła był uszczelniany, jednak dół silnika w oleju). Nie mam pewności skąd dokładnie ciekło, ale wydaje mi się, że z okolic przedniej zębatki. Zupełnie nie mam pojęcia co to może wróżyć, i za ile - tu liczę na Waszą pomoc. - tłumik Scorpion - jak dla mnie za głośny, więc albo przejście na oryginał, albo jakiś DB killer o ile to coś da - akumulator do wymiany - poci się pompka paliwa, ale to nie jakiś wielki problem - przednia opona słaba, tył jeszcze znośny - brak przeglądu - OC kończy się za miesiąc Czy za 5 tys. zł warto to brać?

Budżet to jakieś 7-8 tys. V-storm jakoś za bardzo szosowy mi się wydaje. Poza tym raczej nie w moim budżecie.

Witam wszystkich szanownych Forumowiczów. Nadchodzi w życiu mężczyzny taki okres, że kupuje motocykl. Chyba z racji wieku (lada moment 40 na karku), mnie również to dopadło. Zachorowałem na motocykl, który powiezie mnie po asfalcie, a i drogi gruntowe nie będą mu straszne. Idealnie w to wpasowuje się jakieś enduro. Jakie to już inna sprawa. Na pewno nie za nowe, bo i budżet ograniczony 🙂. Mam 180 cm wzrostu, waga jakieś 87 kg. Pierwsza myśl - Transalp. Ale im dłużej myślę, tym mniej jestem pewien. Bo i Tenere może być, a i innymi nie pogardzę. Jakby ktoś miał coś sensownego na sprzedaż, albo słyszał o czymś takim, to chętnie wysłucham.