Witam, może mnie ktoś rozjaśnić o co w tym chodzi, a więc tak zabrałem się za remont aprili rs 125, rozebralem silnik, wysłałem cylinder do honowania i sprawa wygląda następująco ; przed remontem miałem 6 barów kompresji, po honowaniu cylindra i pomierzeniu go wyszło że cylinder ma 54,01 mm a więc zgodnie z zaleceniami wossnera dobralem tłoka 53,96 ( 5 setek luzu montażowego ma być) złożyłem wszystko pięknie ładnie, odpaliłem, pochodziła chwilę, zgasilem, mierze kompresję i uwaga 5,5 bara na ciepłym. I o co ty chodzi, tłok dobry, honowanie dobrze zrobione (mierzylem średnicówką), manometr dobry a tu 5,5bara na nowym tłoku (nie, pierścionki prawidłowo założyłem xd) i tu moje pytanie, o co w tym chodzi? Mam zamiar zamówić tłok Vertex 53,97 (vertex zaleca 0,03 setki luzu) czy będzie większa kompresja? Aha i dodam jeszcze że luz na zamkach pierścionka gdy wsadze do cylindra mam 6 dych, według mnie wychodzi na to że tłok jest za luźny a mimo wszystko jest dany zgodnie z zaleceniami wossnera, czy jak dam ww vertexa będzie większa kompresja czy lepiej będzie kupić nowy cylinder z tłokiem i nie bawić się w kupowanie tłoków? Będę wdzięczny za pomoc.