BogusławM

Zawodowo zajmuję się od lat czterdziestu tym obszarem. W zasadzie bezpieczeństwo można szacować na pułapie naszych standardów. Masz dwie drogi dojazdowe do wyboru: przez Węgry i Serbię oraz Austrię i Chorwację. W Serbii są liczne kluby motocyklowe, a z Belgradu nawet po kilkuset motocyklistów pędzi na zloty do Czarnogóry. Byłoby wskazane, abyście mieli w swym gronie osoby/ osobę, które już były na tym obszarze i mają pewną wiedzę, a być może - i to byłoby wskazane - znają język. Zbliżam się do kwestii, w mej ocenie najważniejszej, czyli tej, że będziecie pędzili niezwykle pięknymi drogami, często górskimi i największym wyzwaniem będą wasze umiejętności i doświadczenie na drodze. Lewa w górę. Bogusław