Oczy mi się śmieją do Bandita 650S, dobrze leży, ale jest dla mnie jakby trochę duży i nie jestem całkiem przekonana, że dam sobie z nim radę. Prawdę mówiąc, wszystko na czym dotąd jeździłam jest dla mnie za duże - 162cm wzrostu. Czas pomyśleć o własnym moto, ale już nie wiem do czego jeszcze się mierzyć. Możecie zaproponować coś innego, albo jeszcze lepiej przekonać mnie do tego? Dodam, że nie mam pojęcia o mechanice, ani złotówek na naprawy, więc chcę coś fabrycznie nowego, a cena bandyty to zdecydowanie szczyt moich możliwości.