Skocz do zawartości

krzysmci

Forumowicze
  • Postów

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krzysmci

  1. Przyłączam się do gratulacji. Miasto piękne, ciepłe, mnóstwo jednośladów na ulicach aż chciało by się tak sobie pojeździć swoim motocyklem po Barcelonie wieczorową późną porą :)

    Ps. Z akcentów motocyklowych to kask Alexa Crivillé jest wciąż dostępny do oglądania w gablocie w muzeum na Camp Nou? :)

     

    Ale z tym Camp Nou to sie wycwanili, jak mieszkałam tam 4 lata temu to za wstęp płaciłam 6euro

     

    To chyba wtedy nie było zwiedzanie w pełnym zakresie, gdyż ja we wrześniu 2009r. za wstęp płaciłem 17 EUR

     

    Pozdrowienia

  2. Rajd Włóczykij jest żelaznym punktem w planach naszych wakacyjnych wyjazdów :)

     

    Garść fotek z rajdu Galeria

     

    Odnośnie części konkursowej moją wątpliwość wzbudziła odpowiedzieć na pytanie odnośnie czasu funkcjonowania kolejki, wg moich obliczeń wynosi ona 98 lat i 11 m-cy co w przybliżeniu daje 99 lat, do setnych urodzin zabrakło roku :)

  3. I Rajd Kocich Gór zaliczam do udanych, bardzo dobra organizacja, miła atmosfera, widać organizatorzy przyłożyli się się do zadania :), fachowo zaaranżowane punkty kontrolne dla czujnych jeźdźców, szczególne uznanie dla leżącej, "nieprzytomnej" koleżanki - niby jak się leży to nie trzeba nic robić ale wytrzymywać sponiewieranie przez część jeźdźców pewnie nie było łatwo :). Miło spędzony dzień gdyby nie jedno ale:

     

    bo drogi to jedna wielka dziura .... a co za tym idzie frajdy z jazdy nie było żadnej

     

    Mam takie same odczucia. Trasa to była walka o przetrwanie, przynajmniej dla motocykli typowo szosowych.

     

    Ale ogólna ocena jak najbardziej pozytywna i do zobaczenia za rok!

  4. Obawiam się, ze o tym wiedzą głównie i tylko motocykliści. Dla ogromnej większości"zwykłych ludzi" będzie to msza żałobna, ludzie teraz żyją tylko tymi wydarzeniami. ...

     

    Dokładnie. Przeczuwam, że nie będzie to rozpoczęcie sezonu motocyklowego z mszą żałobną a jednie msza żałobna z udziałem motocyklistów. To nie będzie nasze święto. Zresztą w takim dniu nie może być.

  5. Dziękujemy za dobrą zabawę, pożegnaliśmy lato w doskonały sposób. Gratuluję pomysłowości i chęci do organizowania tego typu rajdu. Nasza grodziska 4-osobowa ekipa (dla dwojga z naszej drużyny - świeżych motocyklistów - był to pierwszy udział w tego typu imprezie) zagościła w rejonie pilskim już w piątek wieczorem, by wypoczęta i pełna energii uczestniczyć w sobotnim rajdzie. Dzięki Wam poznaliśmy ciekawe miejsca dobrze się przy tym bawiąc. Nasze pasażerki żałują trochę, że ze względu na wcześniejszy wyjazd nie było im dane odebrać koszulek przeznaczonych dla motocyklistek, może zostały jeszcze dwie dla nich? ;)

    Z niecierpliwością czekamy na odpowiedzi z zadań rajdowych, niektóre z tych zadań wciąż stanowią dla nas zagadkę :)

    Pozdrawiamy i do zobaczenia wiosną przyszłego roku :icon_exclaim:

  6. Witam,

    To był doskonale spędzony dzień, podróż jakby do innego świata :). Można by powiedzieć bajkowego dzięki malowniczym krajobrazom, dzięki niesamowitemu miejscu - prywatny disneyland :), uroczystemu przyjęciu i poczęstunku w jednej ze wsi. Podróż śladami historii okresu zaborów, okresu I i II wojny światowej. Warto było wybrać się w tę niecodzienną wycieczkę. Dzięki dla organizatorów i życzę niesłabnącego zapału przy organizowaniu kolejnych rajdów.

    Pozdrawiam

     

     

  7. Witam

    Jeśli bedziesz miał możliwość przejażdżki to możesz sprawdzić maks prędkość powinna wynosić 190-200km/h

    Ja miałem wersję zdławioną do 50KM i na króćcach ssących było oznaczenie mocy 37kW. Także dokładnie obejrzyj króćce z każdej strony czy nie ma jakiś oznaczeń.

    Pozdrawiam

  8. Moja rada nie wynika z tego ze znam, czy nie znam mozliwosci motocykla ktory polecam, tylko z tego ze absolutnie nie wiem kto jest osoba zadajaca pytanie, czy jest to talent na miare Rossiego, kompletne beztalencie czy ktos pomiedzy a statystyka mowi mi ze ktos pomiedzy..

    Właśnie, Adam poruszył tu istotną kwestię odpowiedzialności za podawane rady...łatwo rzucić "kup litra bo mój kumpel jeździ i ma się dobrze..." tyle że trzeba pamiętać, że ten do którego rada jest kierowana to często osoba nieznana, o nieznanej psychice, która może skończyć tak jak któryś z tych wielu, niestety dziś niemych, co nieopanowali drzemiącej w motocyklu mocy.

    W pierwszym poście została przytoczona historia pierwotnie przedstawiona na grupie plrecmotocykle, pozwolę sobie zacytować wartościową wg mnie wypowiedź Jacka Różańskiego z tejże grupy:

     

    "Dobrze, dobrze, ale te wszystkie rady maja raczej charakter

    abstrakcyjnych dywagacji. Nikt nie jest w stanie ocenic czy dany koles

    jest rozsadny czy nie, mozna za to ocenic na ktorym motocyklu, chocby

    z racji rozwijanej predkosci latwiej sie zabic. Co tu daleko szukac,

    nawet wsrod przykrych grupowych doswiadczen nie ma wsrod ofiar ludzi

    na sprzetach o malych pojemnosciach (odpukac).

    Spojrzcie jednak na to z innej perspektywy:

    Stoi przed Wami malo znany gosc, ktory pyta Was jaki motocykl ma sobie

    kupic jako pierwszy: emzetke, gienka czy tez CBR?

    Odpowiedz na to nie jest juz abstrakcyjna dywagacja i bierzecie

    czesc odpowiedzialnosci za skutki decyzji na siebie. Jesli chodzi o

    mnie, nie mam ODWAGI, zeby poczatkujacemu motocykliscie doradzac 100KM.

     

    Na tym wlasnie polega roznica miedzy teoria a praktyka w tym

    przypadku. Dlatego uwazam takie lekka reka wypisywane zza klawiatury

    "rady" na forum grupy za szkodliwe.

    Powtorze sie i chyba juz ze trzeci raz przytocze tu slowa pewnego

    chirurga ze Szwecji (mialem tam w szpitalu praktyki), ze sklada

    motocyklistow do 250 ccm. Powyzej juz nie ma czego skladac. Mnie jego

    slowa mocno brzmia w pamieci. Wy ich nie slyszeliscie.

     

    Poza tym znow ocieramy sie o stary dylemat do czego ma sluzyc

    motocykl? Jesli gosc rozmysla na samym poczatku o CBR, to wiadomo, ze

    chodzi mu o zapierdalanie. Wiadomo, ze szybko rozkreca sie sprzeta do

    tylu ile fabryka dala. Moze mu nikt nie powiedzial, ze jadac z

    predkoscia 70km/h mozna przezywac nie mniejsza przyjemnosc. Czy wiec w

    swoim wyborze kieruje sie logika i rozsadkiem? IMO nie! Dlatego

    wlasnie zdecydowanie odradzam kupno sportowego przecinaka komus, kto

    rozsadkiem nie wykazuje sie od samego poczatku (no, moze nie dotyczy

    to akurat osoby od ktorej rozpoczal sie ten watek, bo po prostu zadala

    pytanie).

    IMHO kupowanie na poczatku smoka dowodzi w ogromnej wiekszosci

    przypadkow kompleksow, jakichs chorych ambicji wyrazajacych sie tym

    opiniami w stylu "takim malym gownem nie bede jezdzil". To ma byc

    wyraz rozsadku? Kto mi zagwarantuje, ze taki chojrak i pozer na drugiej

    swojej jezdzie nie zobaczy panienek, nie bedzie chcial zabajerowac i nie

    pieprznie fikolka albo w cos, bo rozkreci zanadto gaz. Ani Krzyzak ani

    Kat tego nie zagwarantuja. Wezmiecie odpowiedzialnosc za np. zlamany

    kregoslup? Wiem, ze prawdopodobienstwo jest minimalne, ale zwroccie

    uwage ilu nowych zaglada co miesiac na te grupe. I potem kupia sobie

    te cebre "bo starzy grupowicze doradzali". Ja nie chce wziac ani grama

    takiej odpowiedzialnosci, wole chuchac na zimne.

    Poza tym mojej racji dowodza coraz bardziej restrykcyjne polskie

    przepisy, ktorym zreszta do niemieckich wciaz daleko. Nie badzcie wiec

    tacy hop do przodu :^"

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...