Skocz do zawartości

czab

Forumowicze
  • Postów

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez czab

  1. Nie wiem dlaczego ale byłem pewien że jedziesz GS-em. Trasy które planuję przejechać będą w 50-60% szutrowe a może więcej. Do Albani mój motocykl jedzie na przyczepie ponieważ nie jestem miłośnikiem autostrad. Mam opony enduro więc średnia przyjemnośc no i szkoda ich bo się na miejscu przydadzą. Pozdrawiam Wojtek ps. Jak będziesz przejazdem w Krakowie i będziesz miał czas wpadnij pogadamy o motocyklach, babach i starych karabinach ... ;)
  2. czab

    Rumunia off-road?

    Ofr-road jak najbardziej ale nie w stylu hardenduro bo na Ktm-ie 990 Adv. z tobołami. 5-8dni chętnie na miejscu ale to wszystko do dogadania. Może też być całość na kołach. A do Rumuni to chętnie na EXC pojadę czyli bardziej enduro niż turystyka. Jest parę ciekawych miejsc do zobaczenia ...
  3. Cześć, wybieram się w te okolice we wrześniu głównie Albania. Chcę pojeździć trochę poza asfaltami jednak w granicach zdrowego rozsądku. Termin, czas i miejsce ... wszystko do uzgodnienia. Pozdrawiam - Wojtek
  4. czab

    Rumunia off-road?

    Cześć, byłem w Rumuni w 2015 i również planuję tam wrócić. Teraz (wrzesień) jadę na moto do Albanii (ewentualnie zapraszam)
  5. czab

    ALBANIA wrzesień 2016

    Witam wszystkich ;) Jestem nowy na forum ale na motocyklu jeżdzę od wielu lat. Albania ... tak ! Jadę we wrześniu motocyklem Ktm 990 Adv. Mam zamiar trochę tam pojeździć. Jadę na oponach typu enduro więc wiadomo co mnie interesuje. Mile widzane towarzystwo. Termin, czas spędzony na miejscu ewentualne trasy ... wszystko do uzgodnienia. Mój plan zakłada dojazd do Chorwacji samochodem z motocyklem na przyczepie. Nocleg, samochód na parking i zaczynamy zabawę. Czarnogóra i Albania, po drodze dowolność byle ciekawa(napewno góry). Nocowanie w namiocie ewentualnie gdzieś w miarę możliwości. (nie chcę jeździć od hotelu do hotelu jak również skupiać się na ich szukaniu). Jestem doświadczony w jeździe terenowej jednak nie jadę na zawody więc jazda bez ciśnienia ... taka dla przyjemności ... no i ciężkim zapakowanym motocyklem. Nie przeraża mnie jazda po mokrym i w deszczu. Zabieram dobrze przygotowany motocykl, umiejętności a na wszelki wypadek telefon satelitarny i dobre ubezpieczenie. Zapraszam ... może znajdzie się kompan. Do chorawcji mogę jechać oczywiście na kołach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...