Witam. Postanowiłem wymienić rozrząd w mojej Cbr'ce, gdyż od dłuższego czasu słychać było charakterystyczne cykanie/rzęzienie. Kiedyś tam wymieniłem napinacz, na jakiś czas ucichło. Ostatnio jednak nasiliło się znacznie. Łańcuch kupiony Did fabrycznie zakuty. Po wymianie z szelestu zrobiło się pukanie, nasilające się wraz z obrotami. Rozbieram jeszcze raz, wszystko wygląda ok. Znaki ok, wymieniłem slizg bo wydawało mi się że lekko przetarty. Roznierałem już tak kilka razy i ciągle to samo. Czyli niepokojący stukot. Niestety dziwnie się niesie i ciężko mi stwierdzić czy dokładnie z głowicy. Wymiana przeprowadzona oczywiście tak jak serwisówka każe z zachowaniem wszystkich momentów itp. Obawiam się najgorszego bo dźwięk podobny do stukającej panewy, ale co ma panewa z rozrządem? Ma ktoś jakiś pomysł, albo podobną przygodę? Już nie wiem co to może być, założę stary łańcuch, może nowy trafny?