Awaryjność 125 jest wielka, generalke musisz robic gdzies co 20 tys km, ale nie chodzi mi o to w czasie urzytkowania dużo żeczy ci się moze popsuć, np. urwanie linki od gazu, spalenie sprzęgła i różne takie drobiazgi. Ja bym ci nie polecał 125. Ja sie zastanawiałem 3 miesiące temu co kupic 125 czy co, i na szczęście nie kupiłem 125. Pojechałem do salonu suzuki i poradzili mi suzuki gs 500f bardzo dobry sprzęt i za nie dużą kase. Niecałe 20 tysiaków i masz sprzęta nie do zakatowania. Przejedziesz na nim ze 150 a nawet wiecej tysiecy km. ( bez remontu ). Wytrzymałość gs-a jest bardoz wielka. A jak nnie masz tyle kasy na nowego to kup sobe używaną gs, albo sprowadz ( cena ta sama jak np nsr 125 czy tzr ) pzdr Jaro