Skocz do zawartości

Kruz

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Śląsk

Osobiste

  • Motocykl
    Honda CBR 125 R '2016
  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Kruz

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Czytam ten temat i przecieram oczy ze zdumienia... aż go odświeżę, może dojrzy go więcej osób, które własnie kupiły swoje moto(w końcu mamy praktycznie początek sezonu) W zeszłym tygodniu kupiłem w salonie nową CBR 125 R. Założenia - pierwsze 500km, nie przekraczać 65km/h, kolejne 500km, nie przekraczać 85km/h. + częste wachlowanie biegami aby skrzynia sie dotarła. Salon położony przy trasie. Więc standardowo... wyjazd z salonu, zmiana biegów max. 5k obrotów...6 bieg i ok. 30km ze stałą prędkością ok 65km/h W mieście w miare czesto wachlowałem biegami, jednak maksymalnie kręciłem silnik do 7k... z reguły do 6k. Aktualnie mam przejechane 310km. Może ze dwa razy odkręciłem na 6 biegu do ok 90km/h i to na krótki czas. Czytam ten temat i zastanawiam się jak bardzo "spie...." sprawę. Od teraz nie patrze na prędkość, będę używał pełnego zakresu obrotów, nie kręcąc przy tym ostro manetki. Raczej na tyle aby elastyczne wkręcać się na obroty. Ciekaw jestem ile straciłem na starcie... Pozdrawiam.
  2. Witam. Jak w temacie. Zamierzam sprawić sobie motocykl/maxiskuter 125ccm, którym często będę poruszał się w dwie osoby(ok. 75 i 50kg) - więc waga "lekka" :) Jeśli chodzi o to drugie, to wybór jest dla mnie oczywisty, mianowicie Nmax 125. Dynamiczny silnik na wtrysku ze zmiennymi fazami rozrządu. Szukam alternatywy i niestety.... brak mi pomysłów. Jedyni "godni" rywale, na których natrafiłem to KTM DUKE 125 i Yamaha wr125x w wersji supermoto. Niestety tutaj ceny są ostro wywindowane w górę a DUKE 125 jest tylko 1800zł tańszy niż wersja 390 która jest 3x mocniejsza i prowadzi się o niebo lepiej. Taką bym przytulił, natomiast za 125 nie zapłacę prawie 20k zł ... Ostatecznie stwierdziłem, że będę szukał czegoś w budżecie do 12 000zł. Uważam, że nie warto płacić za 125-tke więcej. Jeśli chodzi o typ motocykla jestem otwarty. Podoba mi się zarówno styl cafe racer jak i np. supermoto - więc całkiem inne zabawki. Skreślam jedynie tradycyjne choppery oraz "żylety" stylizowane na ścigacze. Celuje raczej w nowy sprzęt. Byłem nastawiony na Hondę cb125f, którą można dostać już za ok. 10 000zł, jednak gdy porównałem dane techniczne, na których najbardziej mi zależy(przyśpieszenie, prędkość przelotowa w granicach 90km/h bez żyłowania silnika) to przy Nmaxie wygląda straszliwie biednie. Yamaha ybr 125 ma podobne, a nawet troszkę gorsze parametry. cb125f - 50km/h - 7s, 80km/h - 14s. Nmax 125 - 50km/h - 4,4s, 80 - 10s. Wyższe wartości mnie nie interesują gdyż to już trasa i tam sekunda w te czy we wte nie ma aż takiego znaczenia. Jak widać różnica jest kolosalna. W mieście musiałbym ostro wachlować biegami aby sprawnie się poruszać. Do tej pory, czasem jeździłem TGB orionem 101 50ccm. W dwie osoby była katastrofa, małe to i miało chyba 4 konie. Kazałem dziewczynie sprzedać ten "prezent" :) Może Wy macie jakieś pomysły ? celuję raczej w nowy sprzęt. Nie mam nic do Chińczyków o ile są porządnie wykonane. Natomiast ich problemem jest fakt, że prawie każdy ma ten sam 10 konny silnik na gaźniku, który prezentuje mizerne osiągi. Dobrze zapowiadał się junak cafe 125. Miał mieć dwa cylindry i 14,5km. To dawałoby dobre osiągi. Niestety skończyło się jak zawsze i będzie ten sam silnik co w innych modelach. Brak mi już pomysłów. Może doświadczone głowy coś poradzą :) Będę wdzięczny za pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...