sovietek
-
Postów
261 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez sovietek
-
-
zapraszam do szkiełkowania do Żnina. warunek - wszystko rozebrane w mak i dobrze poczyszczone, odtłuszczone. dla tak przygotowanych elementów - atrakcyjne ceny. 607-103-383
co do dobrego kompresora - ja używam z airpressu, daje 12 bar i 320 l/min. Butla bodajże 30l Daje radę, jeszcze jest zapas mocy.
kiedyś próbowałem starym kompresorem dającym 5 bar, wydajności nie znałem, butla 50l, ale była za słaba.
-
Panowie.. wilgotność w pokoju w bloku mam w tej chwili 40% - mierzone hydrometrem :)
i mama właśnie odpaliła nawilżacz - że jest zbyt suche, podobno powinno być około 60% :D
nawet w takich warunkach, jak położymy kawałek czystej blachy to będzie korodowała.
a co tu mówić o garażu - gdzie się wwozi śnieg na kołach itd. nawet zakładając że tam stoi tylko moto, to wilgoć w powietrzu zimą na pewno nie spadnie nam poniżej 60% :)
Czyli pomimo że zbiornik teoretycznie osuszony - to i tak rdzewieje. Bo wilgoć jest w powietrzu.
odnośnie wody w paliwie - zgodzę się z Tobą. opadnie na dno. Ale nic od niej nie będzie rdzewiało, bo nie ma dostępu tlenu. Czyli nie utlenia się :)
Masz rację- we większości zbiorników w niektórych miejscach zrobią się bąble powietrza i tam może się pokazać korozja. Ale lepsze to niż zbiornik pełen powietrza :)
może szczelnie zamknąć zbiornik i odessać z niego tlen? ;)
-
Ooooooooooj, panowie, nie zgodzę się ze spuszczaniem paliwa ze zbiornika.
Na długi postój zbiornik powinien być zatankowany po sam korek.
Jak jest paliwo ----> nie ma powietrza ----> zbiornik nie koroduje.
-
kolego, zmień sklep ;p
tłoki do WSKi można kupić rzemieślnicze, lub fabryczne. Różnica w cenie spora, ale naprawdę warto zainwestować w fabryczny.
jak by co to pisz na priva :icon_twisted:
-
po żninie mało latał, troszkę na WSK po podmiejskich lasach, i prawdopodobnie z tego wyszedł cały problem :)
pogrzeb w sobotę, 14.07.2007.
Jak by ktoś znalazł chwilkę czasu, to motocykle miło widziane..
Część z nas będzie w ten weekend na zlocie w Inowrocławiu, stamtąd śmigniemy na pogrzeb.
-
Mateusz tam pracował od jakiegoś czasu, właśnie tam się dorobił mocnego motocykla..
-
rozumiem wątpliwości, niemało jest naciągaczy :crossy: ..
pozdrawiam i z góry dziękuję wszystkim którzy dadzą chociaż złotówkę.. "ziarnko do ziarnka.."
['] świeć Panie nad Jego duszą :flesje: [']
-
być może "orlen-dar serca" to inna fundacja niż "Dar serca"
być może nr podany przeze mnie (podany też w lokalnej prasie..) jest bezpośrednim numerem żnińskiego oddziału.
dla uwierzytelnienia daję skan gazety:
http://img512.imageshack.us/my.php?image=zochawc5.jpg
dodam jeszcze że Maziego, czyli "Zochę" znałem osobiście od dziecka, znam Jego brata i rodziców.
co jeszcze mogę zrobić żeby to uwierzytelnić?
wystarczy wpisać w goglach dar serca żnin i jest link: http://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=5288
i tu się zgadza nr konta, regon oraz zarząd..
-
21 letni Mateusz ze Żnina zginął w minioną niedzielę w wypadku motocyklowym na Cyprze.
Chłopak nie był ubezpieczony, zrozpaczona rodzina nie ma pieniędzy na sprowadzenie Jego zwłok do kraju..
Firma z Warszawy za przywiezienie ciała do Polski chce 12'000 zł (!), następnie zwłoki trzeba przewieźć z Warszawy do Żnina, o kosztach pogrzebu nie wsponinając..
Sprawa jest bardzo pilna - ponieważ za każdy dzień przechowania ciała na Cyprze również jest naliczana opłata..
pomoc można kierować na konto fundacji "Dar serca": 36 81 81 0000 000 70 540 20 0000 12 z dopiskiem "Na Mateusza"
w imieniu rodziny z góry dziękuję za pomoc, liczy się każda złotówka..
ps. Jeśli to możliwe, to bardzo proszę Adminów o oznaczenie tematu priorytetem i skopiowania gdzie się da..
-
wałek, popychacze i szklanki możesz wysłać do firmy Świątek-Auto Tuning w bydgoszczy, myślę że w necie znajdziesz na nich namiary.
2 lata temu mi robili wałek: chcieli 120 zł za regenerację albo 240 za regenerację z przesunięciem momentu obrotowego w górę/ w dół.
przesunąłem w górę :icon_mrgreen:
za szklanki i popychacze wzieli chyba 10 zł od sztuki.
pozdrawiam!
-
jaka średnicę (wewn i zewn) uszczelki potrzebujesz?
może coś gotowego Ci znajdę :)
-
witam. nakręteczka u mnie w sklepie kosztuje 2,50
jak potrzebujesz jakieś klamoty (wszystko nowe) to 607-103-383
-
panowie, uszczelka z klingierytu pod głowicę - to się gryzie samo z sobą :icon_eek:
zadaniem uszczelki w tym miejscu jest uszczelnianie oraz przekazywanie ciepła na połączeniu głowica - cylinder.
klingieryt słabo przewodzi ciepło. dlatego nadaję się na uszczelki między gaźnik a cylinder, a nie pod głowicę :biggrin:
-
odnośnie roztworu solnego, folii aluminiowej i monet - sprawdza się, napewno.
ale czy ktoś jest w stanie uzasadnić mi na jakiej zasadzie to działa, co to za reakcja chemiczna się tworzy?
wiem że to działa, ale nie rozumiem dlaczego :)
-
kolego - ciśnieniem większym idzie szybciej, ale mniejszym - ładniej, i kulki Ci starczą na dłużej - bo się nie po odkształcają za 1 uderzeniem..
Jak ktoś wcześniej napisał - sprężarka nie musi mieć mega wielkiego ciśnienia, tylko dobrą wydajność w l/min
próbujesz szkiełkować mikro-kulkami, czy mączką szklaną?
w kompresor proponuję zainwestować chociaż z 1000 - 1500 zł, bo sprężarkę z marketu zarżniesz w 2 godziny :)
pozdrawiam
-
czy można zabezpieczyć szkiełkowanie np. klarem?
klar zabezpieczy efekt szkiełkowania przed utlenianiem. ale niestety - będzie znacznie gorzej wyglądać..
wg mnie nie warto - 1 czynność sprzeczna z 2..
wild - przygotowywałaś jakoś silnik przed szkiełkowaniem (wygładzanie, piaskowanie, polerka itd), czy po prostu prysnęłaś tak jak było?
price - błagam Cie, odróżniaj szkiełkowanie kuleczkami od innych obróbek aluminum typu wygładzanie i likwidowanie błędów odlewniczych. ja też jestem przeciwnikiem spiłowywania rantów itd. Ale zaufaj mi, że silnik (bez piłowania rantów itd) pryśnięty szkłem wygląda jak świeżo wyprowadzony z fabryki.
Szkiełkowanie czyści aluminium i zamyka jego mikro-pory. Osobną sprawą jest wygładzanie nierówności. Te 2 sprawy trzeba rozgraniczać..
pozdrawiam
-
jaka stronke masz na mysli? jesli mozesz, to daj link :icon_mrgreen:
odnośnie szlifowania spawu na płasko - nie zgodzę się z Tobą. spaw zeszlifowany, to spaw którego niema.. Nie przenosi żadnej siły itd. Chyba że myślisz o nadbudowaniu brakującego kawałka aluminium.
Jak ktoś chce lipę żenić, to nie będzie szkiełkował. Tak samo dobrze można "postarzeć" aluminium w tym miejscu - w dawnych czasach po przebiciu numerów silnika w samochodzie klepali je młotkiem przez papier ścierny i smarowali kwasem. Zabieg dodawał numerom jakieś 30 lat :banghead:
jak ktoś się ch**em urodził, to skowronkiem nie umrze - nie ma rady na złodzieja i oszusta :P
-
Szkiełkowanie i inna obróbka aluminium może maskować np spawanie lub inne naprawy i tu rozumiem .
mylisz się kolego. po szkiełkowaniu dodatkowe spawy i inne takie błędy uwidaczniają się jeszcze bardziej..
Jednak nawet najgorszy kalafiorowaty odlew rosyjski niesie ze sobą informacje o historii technologi w jakiej pojazd został wykonany .
tutaj się zgadzam z Tobą w 100%, też jestem zwolennikiem oryginału.
nie zapomnij jednak, że podczas szkiełkowania zmiana struktury jest niemalże zerowa.
po kuleczkach po prostu mikro-pory w aluminium się zamykają, dzięki czemu materiał jest mniej podatny na brudzenie się. A wszelkie "kalafiory" , nadlewy itd nadal zostają. Podsumowując - mamy wyczyszczone, odświerzone "paskudne" aluminium, które jest zdecydowanie mniej podatne na bród. I do tego elegancki pół-matowy wygląd, na 100% będziesz zadowolony.
-
panowie - przede wszystkim - szkiełkować można szklaną stłuczką, lub kuleczkami szklanymi (mikro kulki, taki pyłek z zaokrąglonymi końcami, to się kupuje, i jest drogie - ok 200 zł / 25 kg ).
efektów jednego i 2 szkiełkowania w ogóle nie ma co porównywać - kulka do stłuczki - jak dzień do nocy..
Prawda - od odlewu sporo zależy, ale najwięcej od mieszanki stopu aluminium.
pozdrawiam i polecam szkiełkowanie kulkami - naprawdę warto.
-
jedyne co Ci potrafię doradzić - to fakt że powietrze znacznie zmienia swoją objętość pod wpływem temperatury :icon_biggrin: zjawisko to jest niemalże nie zauważalne w przypadku azotu :icon_mrgreen:
poza tym cząsteczki azotu są większe od cząsteczek tlenu - dzięki czemu mniejsza szansa że się wydostanie z obudowy, lub że tłoczysko go słabo spręży. Poza tym jak jest azot = niema tlenu = nic nie rdzewieje.
jako ciekawostkę dodam, że od pewnego czasu renomowane serwisy ogumienia nie stosują w ogumieniu powietrza, tylko azot - z tych samych przyczyn.
jako że śmigam na rusku i za bardzo się nie interesuję innymi pojazdami i na nich nie znam - więc więcej nie potrafię doradzić :(
-
witam.
obręcz jest firmy Awina - więc jest produkowana w chinach, tajwanie czy jakimś innym wygnajewie robiącym masówkę. Przeznaczenie - simson. Uważam że będzie zdecydowanie za słaba jak na jawę. Już pomijając walory estetyczne - że jest na stosunkowo wąską oponę..
-
witaj Skrzydlaty :bigrazz:
iża jeszcze masz? :icon_exclaim:
pozdrawiam - madrider ze starego izh.motocykle.org :icon_evil:
-
w którym miejscu jest ten kompresor? jak on wygląda?
z tego co widziałem to mechaniczna przepustnica wpuszcza powietrze ( i olej) poprzez zawór płytkowy do skrzyni korbowej.
masz może jakiś namiar na serwis? w mojej okolicy nic niema :lalag:
-
iskrę na świecy pod ciśnieniem również można sprawdzić, i ta ją miała.
okazało się że pierdzielony komputer nie pozwalał się uruchomić silnikowi - młodzian miał mało płynu w chłodnicy i go zagrzał. Komputer nie pozwolił go ponownie odpalić.
a teraz kolejna sprawa - dlaczego można go odpalić tylko i wyłącznie na odkręceniu około 3/4 manetki gazu?
komputer nie pokazuje błędu czujnika przepustnicy ani żadnego innego..
do chłopaków śmigających na SR - ile czasu po odpaleniu potrzebują Wasze skuterki, żeby temperatura wody wzrosła do średniej?
Jaką temperaturę macie w jakich okolicznościach?
Raktywacja akumulatora
w Mechanika Motocykli Weteran
Opublikowano
motocyklowy akumulator żelowy może być jak najbardziej.
jednak podejrzewam że kolega miał na myśli akumulatorek - baterię żelową taką jak są stosowane w kamerach oraz dziecięcych zabawkach - samochodach i motocyklach.. Takowa bateria po prostu ma zbyt mały prąd rozruchowy, żeby kręcić silnikiem spalinowym podczas rozruchu.
Ale nie polecam tych baterii nawet do weteranów - potrzebują one bardzo małego prądu podczas ładowania, w motocyklu to zbyt długo nie podziała (zbyt wysoki prąd ładowania..)
podsumowując: motocyklowy akumulator żelowy - tak (ale nie wiem czy są 6V :clap:.
Bateria żelowa za 15 lub 30 zł - nie :]
pozdrawiam wszystkich motocyklowo zakręconych