Michiix

Chyba poszukam MT 07 w wersji moto cage.

Moim zdaniem kompletnie nie wpływa to na komfort. Już w takim upale prędzej zwykłe słońce nagrzeje czarną kanapę do tak astronomicznej wartości, że to raczej spaliny z wydechu będą zwiększały swoją temperaturę. Prawie jak dopalacz :V A za to nigdy sobie nie oparzysz łydki ;) No i wygląda to super kozacko. Dobra zostawiamy temat fazera. Szukam więc moto żeby umówić się na jazdę próbną. Jest opcja żeby przejechać się MT07? Mają jakieś bloknięte wersje? (Kolejny model na który się trochę nagrzałem.) I czym jeszcze warto się śmignąć? Musi mieć ABS, jeżeli ma od 48 do 95 kucy to może kosztować do 20.000 używane, a jeżeli 48 i mniej to maksymalnie 12.000 Tylko turystyk albo naked. Wszystkie sporty odpadają. Więcej niż jeden cylinder. Nie lubię/nie chce singla.

Masz rację, nagrzałem się mocno. Piękny jest. Bardzo lubie wydechy pod zadupkiem. Wydaje się być pod każdym względem lepszy. Osiągi, wygoda, stabilność w ciasnych zakrętach, grubsza opona z tyłu, lepsze hamulce. I jak tu wybrać słabszy model? Na A2 byłbym jeden sezon. W sumie nie myślałem o jazdach próbnych. Bardzo dobry pomysł. Na 100% będzie dokładnie jak mówisz. Wiem że już takie 50 koników spowoduje że będę się bał przekroczyć pewnych obrotów przez dłuższy czas. Ale odpadają wszelkie sporty. Tylko turystyczny albo cruiser. Ważna jest dla mnie wygoda tylnego siedziska, a w recenzjach narzekano na to przy gs500 i cb 500. A co do spraw eksploatacyjnych które poruszyłeś. Zdaję sobie z tego sprawę. Sam sobie nawet potrafię co nieco pogrzebać. Takie rzeczy jak łożysko głowki ramy czy tarcze zbadał bym na miejscu przed kupnem. No a napęd... Niesety - to nie kardan.

30 tyś zł. (Co wcale nie znaczy że chcę tyle wydać. Chciałem wydać w okolicach 15, 16 tyś.) Po dłuższych poszukiwaniach, trafiam na informacje bardzo rozbieżne. Jedni piszą że wersja 78 ma tylko ograniczenie na lince gazu, mało tego ludzie posiadający takie motocykle to potwierdzili. Z kolei inni posiadacze piszą że u nich tego nie ma. Do tego natknąłem się na informacje o zmianach konstrukcyjnych które dostała tylko wersja S2 która ma 98KM. Nowy wahacz, tarcze hamulcowe i więcej ale już nie pamiętam.

Właśnie mało co w internecie znalazłem. Natknąłem się jedynie na informacje że ma po prostu inną mapę zapłonu, i niemiecką usługę zmianywersji 78 do 98 za 150 euro, ale żadnych konkretów technicznych i oficjalnych informacji.

Zapytałem znajomego który pracuje w PZU, i powiedział że nie ma problemu w takim przypadku, a nieprzyjemności były by tylko gdybym nie posiadał prawa jazdy żadnej kategorii. Tak czy owak, trochę mnie przestraszyliście i nie chcę się w to bawić. Już miałem wydać 3 razy mniej pieniędzy na OKROPNE, wyglądające jak 20 letnie złomy kupione na chińskim targu hanki cb 500 czy suki gs 500 bez ABS na którym mi BARDZO zależy, bo to realnie podniesie moje bezpieczeństwo i z beznadziejnymi hamulcami, kiedy znalazłem wersje yamaszki fz6 która ma 78KM fabrycznie. Taką mógł bym zgodnie z prawem zablokować. Zapytam tylko, czy wersje 78KM można później odblokować do 98? Czułbym się źle mając identyczne moto tylko słabsze w tej samej cenie po uzyskaniu kategorii 'A'. Ale bardzo proszę! Nie prawić mi morałów i nie polecać starych, ciężkich klocy z archaicznym zawieszeniem i bez systemu ABS. A seria MT odpada, chce używany sprzęt, a te są na tyle nowe, że już wolałbym zakupić nówkę w salonie, na co mnie stać, lecz uważam kupno nowego samochodu/motocykla za wyrzucenie kilku/kilkunastu/a czasem i kilkudziesięciu tysięcy w błoto zaraz po wyjechaniu z salonu. Pozdrawiam

Kurczę, złapał mnie straszny GAS na fazerke :P Głupie prawo. A do 1000 konnego mustanga z 69 bez żadnych ułatwiających jazde systemów mogę wsiąść. Zagrożenie stwarzam o wiele większe, może nie dla siebie ale zdecydowanie dla innych uczestników ruchu. Chyba kupię trupa virago 535. Jeszcze tylko ostatni przebłysk polskiej myśli kombinatorskiej. A gdybym tak pojechał na hamownie, zmierzył że motor ma mniej niż 98 kucyków, (a na pewno ma mniej po kilku latach) udokumentował że w chwili wykonania dławienia miał zgodnie z prawem <70KW i zdławił go do 35KW i dalsza część papierkowej roboty? @Ed. Albo jeszcze wyższy poziom kombinatorstwa. Załatwić kogoś z kategorią A, kupi motor, zdławi go. Ja kupie od niego zdławiony a potem będę świecić oczami że nie miałem o niczym pojęcia bo w dowodzie jak kupowałem było 35KW a ja się nie znam na mechanice :rolleyes: @Do pana na dole: Ale weź się nie rozpędzaj z takim tonem wypowiedzi co? Ale czego się spodziewać po Polaku mieszkającym w niemczech... limit jest przekroczony o mniej więcej 2-3% to jakieś śmieszne wartości.

Dlatego wcześniej pytałem czy ubezpieczyciel może się czepiać że moto przed zabiegiem miało o 2KW więcej niż jest to dozwolone. Bo ze zdławieniem go do 35 i wpisaniu tego w dowód rejestracyjny nie będzie żadnego kłopotu. Przecież nie rejestruje motocykla na kategorie prawa jazdy, tylko przedstawiam że motocykl ma aktualnie 35KW i wnosze o zmianę na tą wartość w dowodzie. Zaznaczam że jeździłbym z blokadą do uzyskania uprawnien kategorii A.

@tadeo, już bardziej podoba mi się mały bandit. Ja generalnie jestem fanem bobberów, ale takich nieklasycznych, zrobionych z wielkich krążowników. najbardziej chciałbym HD softtail'a i takiego sobie kiedyś przerobie, jak będę mieć wolne 40 kawalków :D Ale nie ukrywam że jak każdy facet mam zamiłowanie do mocnych i szybkich sprzętow :D I lubię jak mi wyrywa motocykl spod tyłka. Ale nadal nie wiem jak go zablokować do tych równych 34/5 KW. Zwężki? Blaszka? Boje się niemieckich 25 że zabraknie mi mocy do wyjścia z zakrętów. niby 200KG, cruisery które tak mi się podobają jadą z taką mocą majac więcej masy, no ale mają niższy środek ciężkości. Gdybym np. zabrał pasażera, a często mi się to zdarza nawet na mojej kosiarce, (Ujechaliśmy w 2 osoby, ja 185/74kg, znajomy pod 2m i ponad 100KG 75km/h :D) boje się że po prostu motocykl nie da się wyprowadzić i będzie go znosić.

W takim razie jaką blokade wybrać? Zdecydowanie nie przemawia do mnie zmniejszanie rollgazu jakimiś śrubami. Chcę coś trwałego, taniego ale też żeby zdjęcie tego po tych 2 sezonach nie było bardzo kłopotliwe i dolarochłonne. Podoba mi się niemiecka(?) koncepcja z blaszkami, do tego skalibrowanymi, ale 25kw to chyba trochę mało przy tak ciężkim moto, i chciałbym mieć chociaż te 34 ile prawo pozwala. Są takie "blaszki" które są wyskalowane na 34/35? @Ed. swoją drogą, zastanawiam się jaka będzie reakcja moich rodziców na motor, który seryjnie ma więcej koni niż mój samochód :laugh: :laugh: @Ed2 To moto w papierach zazwyczaj ma 98KM/72KW a na A2 jest limit 70. Ubezpieczyciel mógł by się czepiać w przypadku gdy miałbym przy zdarzeniu poprawnie zablokowany motocykl?

Hej. Generalnie lat mam już 20, i do dziś latam na moim derbi gpr 50. Pewnie powiecie że to nie motocykl, ale jechałem na nim 110km/h i utrzymywałem 100 w dłuższej trasie. (Wstyd przyznać, ale nie miałem wtedy nawet 18 lat.) Motocykl zatarłem 2 sezony temu, i strasznie męcze się nie mogąc pojechać więcej niż 80, a lubie wycieczki na moto. Chciałbym spokojnie jechać sobie 100 w długie trasy nie męczac silnika, i móc wyprzedzić tira, a przedewszystkim, uchronić się przed tym żeby on nie wyprzedził mnie. Chciałem cruisera, spokojną V'ke(dragstar, shadow itd.), ale coraz bardziej przerażają mnie koszta 20 letnich motocykli w porównaniu do dużo mocniejszych, i bardziej uniwersalnych, w dodatku młodszych i tańszych fazerów/banditów. W konkretach, przelatałem ponad 10000km derbiakiem i trochę mniej autem. Gleby zaliczyłem 3, najgorsza w ulewie na torowisku tramwajowym z kostką brukową - uślizg przedniego koła ~45km/h. Jeździłem zimą, latem, wiosną i jesienią w 0 stopniach i w 35. Czerpie przyjemność z podziwiania widoków na trasie, i wcale nie lubię pędzić na cmentarz, ale boję się że 100 kucy będzie kusić. W końcu jestem młodym facetem u pod nogami miałbym zapas niezłej rakiety. Motor planuje kupić na przyszły sezon i chcę nim jeździć na prawko a2. Wiem że jest możliwe takie zdławienie tego moto, i zamierzałbym jeździć z założoną blokadą pełne 2 sezony jak prawo nakazuje. A żeby mnie nie kusiło, i co najważniejsze - żeby nie mieć później problemów z ubezpieczycielem i policją. Jest to dobry pomysł? Po 2 sezonach prostym mykiem miałbym zupełnie inny motocykl. Nie musiałbym męczyć się z szukaniem nowego, sprzedażą poprzedniego itd. Nie zabije mnie ten motocykl? :P

rocznik 2006, troszke porysowany, lusterka w trochę chu**wym stanie sle się trzymają, jeździ ładnie można utrzymać przelotową 70-75km/h przebieg koło 14000

Chyba jednak go sprzedam i kupie virago 535 albo shadowa. Trochę się boje tych 20 letnich wynalazków, ale to jednak motocykl, a pomimo kilkukrotnie większej mocy, to i paliwa mniej zje. Ile mogę dostać za takiego derbiaka z tym stanie 3500?

Witam serdecznie, to mój pierwszy post na forum. nie bardzo wiem jak się przwitać. Chciałem uzbierać na choppera, ale okazało się to nierealne więc chcę wpakować trochę siana w tą kosiarkę. Ma chyba przytarty cylinder, co uważam za okazje do wrzucenia jakiegoś 70 albo 80. I właśnie 1. lepiej 70 czy 80? Chcę żeby się po prostu lepiej na niskich obrotach zbierał, ale nie palił tyle co samochód. 2. Muszę zmieniać wał? 3. Filtr powietrza, gaźnik, wydech. co jeszcze? 4. I czy mogę to porobić na raty, i co najpierw? Sam wydech, czy może sam cylinder, albo cylinder z wałem? Mam trochę siana na to, ale niestety muszę też zapłacić komuś za to żeby mi zamontował cylinder bo nie dam rady. Wydech, gaźnik, czy filtr to założe. Myślałem o cylku airsal 80, ale boje się spalania paliwa. Czy 70 mi wystarczy żeby sobie śmigać koło 100 i bez mega mułu w dole? Teraz na seryjnej, przytartej 50 nie chce cię przeczłapać powyżej 80. @edit Może da się przerobić seryjny wydech pod airsal sport 70? Strasznie drogie te wydechy. Wyszperałem coś takiego. -Cylinder airsal sport 70cc -Gaźnik stage 6 Dellorto 21mm Black Edition -Wydech Tecnigas E-BOX (E)