Skocz do zawartości

peter124

Forumowicze
  • Postów

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Budzów

Osiągnięcia peter124

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Hehe nie nie szukam 450, po prostu rozważam różne opcje i tak sobie błądze raz w tą raz w inną stronę:) masz rację, trochę mnie poniosło z tą 450(nawet nie wiedziałem, że to aż taka moc), po prostu starałem się znaleźć jakąś używke skoro twierdzisz, że nowy to strata kasy, ale naprawdę cieżko w kat. 250 4t znaleźć jakąś markową wyraźnie tańszą świeżynkę. Póki co za 2 tyg zaczynam składać papiery na prawko na moto i będę oglądał tą Honde w salonie. Widzę, że naprawdę dobrze siedzisz w temacie, wiesz może czy w razie czego np. po upływie 2 letniej gwarancji(załóżmy nowej Hondy CRF250L) można w jakiś w miarę łatwy sposób trochę podnieść jej moc? Np zmianę programu itp? Robi się takie rzeczy? Opłacają się i nie szkodzą silnikowi?
  2. Może i strata kasy po części ale jak mam za używany z 2011-2013 dać kilkanaście tyś zł i potem mieć z nim problemy to już chyba lepiej dołożyć te kilka tyś i za 18tyś kupić fabrycznie nowy z 2015r. Oferta na takie motocykle używane jest uboga z tego co szukałem. Nie bałbym się kupić używanego u siebie(w Danii) bo tu ludzie tak nie oszukują i mają pieniądze na serwis. Znalazłem coś takiego: http://www.dba.dk/crosser-kawasaki-kx450f-450/id-98395447/ podejrzewam, że po negocjacji na polskie złote wyjdzie jakieś 11-12tyś zł(drogo?). Problem w tym, że nie wiem czy poradze sobie z takim dużym silnikiem i na dodatek nie może po drogach jeździć(da się to jakoś zmienić legalnie?).
  3. Co tu dużo gadać, wierze Wam, że apetyt rośnie w miare jedzenia:) ale chyba przyznacie sami, że na początek CRF250L to byłaby bardzo rozsądna opcja do nauki.
  4. Ten co wysłałeś kosztuje 23,500zl a to już naprawdę robi się drogo, na początku chciałem wydać w granicach 15tyś na 125, Honda podobno jest bardzo przystępnym motorem dla mnie jako początkującego a ja potrzebuję tego motoru do pojeżdżenia po lasach polach i również po drogach. Można ją kupić rocznik 2015 za jakieś 18tyś więc w miare ok. Takm mam 32 lata i staram się rozsądnie podejść do sprawy więc zatrzymam się na tej 250. Uparłem się na nowy ponieważ planuję kupno motoru na wiele lat, i po prostu będę wiedział co mam a kupno w Polsce używki wiąże się z poświęceniem czasu na poszukiwania którego nie mam za wiele bo przyjeżdżam na wakacje i z dużym ryzykiem, że ktoś będzie chciał mnie oszukać a to oznacza potem problemy i nerwy a nie o to mi chodzi, dlatego wolę wydać więcej ale mieć święty spokój i cieszyć się posiadaniem fajnego motorka. Innych opcji niż ta Honda w tej cenie +-20k. na 250cm właściwie nie znalazłem. Za dwa tygodnie będę w Polsce i pójdę obejrzeć sobie ten motor do salonu. Dzięki za rady bo myślę, że pomogliście mi obrać właściwy kierunek działania.
  5. Dobra, dzwoniłem do szkoły jazdy i faktycznie da się wszystko i bez problemów:) mógłbym kupić sobie tę Hondę już teraz i śmigać po lasach/polach a prawko z czasem przyjdzie. Mam tylko nadzieje, że nie jest to jakaś problematyczna czy awaryjna maszyna ale o tym to już sobie muszę poczytać.
  6. Skłaniam się powoli do tego prawka i kupna czegoś na dłużej, faktycznie Honda CRF250 kosztuje 20tys nowa, ale nie uważacie, że to będzie dla mnie za duży i za mocny motor?
  7. Mieszkam na wsi, generalnie pod górami ale wiadomo, że po samych lasach nie da się jeździć i czasem trzeba wjechać na normalną drogę a problemy z policja to ostatnia rzecz jakiej potrzebuję. Myślałem, że w razie czego można by lekko stuningować taki motor na 20KM ale czytałem, że nie tak łatwo na 4t. Nie ma żadnej dobrej opcji dla mnie na kat B? Faktycznie chyba z tym prawkiem w ciągu kilku wyjazdów i kupnem czegoś lepszego to będzie najlepszy pomysł.
  8. Widzę, że nie macie o nich zbyt dobrych opini:( problem w tym, że nie mam czasu na robienie prawka na A-taka opcja odpada. Jestem w PL z 4 razy w roku po 2-3 tygodnie. Rozumiem, że z perspektywy zaawansowanego użytkownika 125 4t to sprzęt na grzyby ale czy są aż tak beznadziejne? Z tym traceniem wartości po roku do 4tyś to chyba przesada, na allegro są i z 2009r za 10tyś no ale nieważne to nie temat rozmowy.
  9. Witam, jestem nowy na forum. Noszę się z zamiarem kupna nowego enduro do zabawy głównie w terenie(lasy itp.) ale również, żeby nie było problemu pojechać również drogami(krótsze trasy). Jak dotąd posiadałem w wieku 17-18lat Jawę 50 Skuter:) więc moje obycie jest na średnim ale nie zerowym poziomie i myślę, że następnym krokiem może być 125cm. Ważne jest abym mógł jeździć nim na kat. B. Mieszkam za granicą i motocykl będzie używany w PL sporadycznie kilka razy w roku do zabawy/rekreacji. Czytałem to i owo o różnych modelach i już na starcie wykreśliłem wszelkie chińczyki po 4-6-8 tysięcy, nie chcę problemów-to ma być zabawa a nie katorga. Ogólnie enduro 125 na kat B nie mają zbyt wielkich mocy więc moc ma być raczej z maksymalnej możliwej czyli 15KM. Zdecydowany jestem na nowy motocykl więc używki odpadają, nie chcę się nadziać na jakiś złom. Znalazłem dwa modele które wstępnie by mi odpowiadały ale chętnie posłucham innych propozycji jeżeli coś przeoczyłem. Proszę o porównanie który z tych dwóch byłby lepszą opcją. NR 1. Rieju Marathon Pro 125 cena ok 15,300zl-16,500zł.(nowe, ale w zależności od rocznika) NR 2. Yamaha WR125R cena 16,500zł-17,900zł (nowe, ale w zależności od rocznika) Czytałem troszkę o tych modelach i naprawdę mam dylemat. Rieju to dość mało znany motocykl, ale podobno na bardzo dobrych częściach, na gaźniku, waga 107kg, moc 15KM i jest tańszy. Yamaha brzmi i wygląda dużo lepiej:) ale waży aż 131kg i nie wiem czy nie będzie wolniejsza/słabsza od Rieju, moc ta sama 15KM tyle, że jest na wtrysku. Mam też obawę czy tego typu maszyny sprawdzą się dobrze w terenie i nie będą za słabe, co prawda mają 5x więcej mocy od mojego ostatniego motorku(za gówniarza moc Jawki 3,5KM:) mi wystarczała) ale czy nie będę zawiedziony tymi 15KM? Mam 32 lata, waga w okolicach 75kg. Pomóżcie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...