Nie pchałem go na chama, odpaliłem po metrze pchania z dwójki leciutko. Kopniak działa w pewnym sensie, kiedy kopne to on obraca się do danego miejsca i dalej nie chce iść, kopne z całej siły ale i tak zatrzyma się w tym samym miejscu ale normalnie się wszyscy cofa i jest dobrze. Skrzynia biegów jest dobra bo jechałem po tym zajściu i normalnie dojechałem do domu na każdym biegu bez problemu.