Skocz do zawartości

MarioHDElk

Forumowicze
  • Postów

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarioHDElk

  1. ..nie ma takiej opcji ;-P Pierwszy raz mam taka sytuację, że muszę odpuścić wyjazd, który dograny jest na 100%. C'est la vie... :-(
  2. Czołem Dziewczyny ;-), z racji tego, iż "wykrzaczył" mi się termin na majowy wyjazd do Iranu i chłopaki jadą beze mnie, szukam chetnej jednej/dwóch osób na wyjazd motocyklem do Mongolii. Wyjazd: koniec sierpnia/początek września. Czas wyprawy ok 1 miesiąca. Trasa do ustalenia. Pomogę w ogarnięciu wiz. Motocykl: Super Tenere 750. Ktoś coś? Pozdr Przy okazji zapraszam na nasz... wróć - już ich profil wyprawy do Iranu: https://web.facebook.com/motopersja2018/
  3. Na 75% planuję wyjazd na pzrełomie maja/czerwca wyjazd Bajkał plus Mongolia. Jeśli zainteresowany jesteś to daj znać. Pierdolenie.Do samej MOskwy lecisz asfalcikiem. I daleko za Moskwę również...
  4. AfricaTwin. Z tego co sie orientuje to do Iranu bez wniku można pojechac samym asfaltem. Aczkolwiek jezcze kierunek nie jest na 100% pewny. Generalnie po ubiegłorocznej wyprawie ciągnie mnie na wschód -Syberia, Bajkał i Mongolia.
  5. Ello dziewczyny ;-) tak jak w temacie. Powoli klaruje się wyjazd w kierunku Iranu. Termin to maj 2018. Generalnie zasad prosta: w stronę ciepła i wschodu. Któraś zainteresowana? Pozdro
  6. A czy Struś zdaje sobie sprawę w co się pakuje? Mam nadzieję, że się nie wykręcisz sianem przed wyjazdem i że będziesz jechał starą Drogą Kości ;-)
  7. Tak gwoli informacji, nic się nie zmieniło. Mamy już wszystkie wizy i startujemy 06-05-2017. Jakby ktoś miał ochotę to zapraszam na nasz profil na FB: https://www.facebook.com/Moto-Pamir-2017-Project-1812221282390189/ Pozdr
  8. Tak ;-). może 4 tygodnie. Na spokojnie, aczkolwiek bez zamulania się wyrobimy. Wiem, że najlepiej pojechac na 2 m-ce ale nie mam tyle czasu.
  9. Z dziewczynkami żartowałem. Wszyscy z naszej czwórki jesteśmy w tak komfortowej sytuacji że sami sobie wypisujemy urlop. Więc nie mamy żelaznego terminu którego trzeba się trzymać. Plan jest tylko taki że kraje tranzytowe pokonujemy najszybciej jak się da. A reszta na pełnym spontanie. Dla wszystkich taki układ pasuje. Nie mamy spinki aby zobaczyć wszystkie jeziora etc.po trasie. Wyznajemy zasadę: celem jest droga.
  10. Hej, Ja chciałbym pojechać nawet i na 2 miesiące, niestety z czegoś trzeba jeść chleb. Masz racje, że będzie to gonitwa, ale jestem przyzwyczajony ;-). Najprawdopodobniej skończy się tak że polecimy albo przez Białoruś albo przez Ukrainę. Co masz na myśli mówiąc o miejscówkach? ....dziewczynki? :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin: Najbardziej mnie trapi niepewność co do przejezdności górnego Pamiru w maju. Wszycy byli tam w terminach lipiec-wrzesień....... Pozdr
  11. +/- 3 tygodnie. Na miejscu czyli gdzie dokładnie? ;-)
  12. Witam wszystkich, będę/będziemy się starać opisywać przygotowania oraz sam majowy wyjazd w Pamir. Wszelkie rady, porady i pomysły mile widziane. Wyjazd zaplanowany w maju 2017 w 4 motocykle: 2xGS1150, 1XGS800 oraz DL 650.( Ełk, Łódź,Poznań i Białystok). Dla przypomnienia planowana trasa przejazdu, tam: https://goo.gl/maps/9N3zfjYYvH62 z powrotem: https://goo.gl/maps/9dxP1f6SNtH2 Trasę napewno zweryfikuje życie i czas, ale na daną chwilę taki mamy plan. Pozdr
  13. Z racji tego, iż kierunek wyjazdu odbiega zdecydowanie od tytułu proponuję zamknąć post. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do nowego wątku - zatytułowanego poprawnie ;-). Pozdr
  14. Hej dziewczyny ;-) Przygotowania do wyprawy zaczynają nabierać rumieńców. Kompletujemy sprzęty, mapy oraz wszelakie info na temat Azji Centralnej. Z wizami czekamy do początku stycznia. Najprawdopodobniej Kazachstan od 01-01-2018 dla obywateli UE znosi wizy. Do mojego GSa dotarły już kufry Apduro. Teraz czekam na stelaże oraz gmole Heed. Grudzień to czas zakupu opon- wybór jest jeden: Heidenau Scout K60. Na bieżącą będę Was informował niedowiarki ;-). Niedługo na FB będzie profil poświęcony wyprawie i jej przygotowaniu, a w bliżej nieokreślonym terminie powstanie stronka www. Na pohybel czarnym i czerwonym ;-P
  15. Lista zamknięta. Jest nas czworo. 3X GS i 1xDL.( Mazury, Podlasie, Łódź i Wielkopolska). Niech moc będzie z nami ;-).
  16. Azja Centralna Projekt 2017 - rozpoczęty. Za namową Darka z Łodzi podjąłem decyzję,że jednak Trampek zostaje w garażu ( ew. do sprzedaży) i wczoraj nabyłem drogą kupna BMW GS 1150 vel Brzydal ;-). Tak więc na daną chwilę jadą 2 GSy i DL. Zastanawia się kolega z forum tomc3. Przy 4 motocyklach zamykamy listę uczestników. W listopadzie powoli ruszamy z akcją WIZA.
  17. Hej, jest już nas 3-ech pewniaków (Ełk, Białystok, Łódź). Nasze konie to: GS,DL oraz Trampek. Na przełomie roku planowane jest spotkanie organizacyjne połączone z libacją alkoholową ;-). Planowana trasa poniżej, aczkolwiek zgodnie przyjęlismy tezę, że plany są od tego aby je zmieniać ;-). Kierunek wschód: https://goo.gl/maps/9N3zfjYYvH62 - jest też opcja przejazdu przez Białoruś ale na razie : "W swoim komunikacie Ambasada Polski na Białorusi informuje, że w związku ze stanowiskiem strony rosyjskiej dotyczącym nieuregulowanego statusu prawnego przejść granicznych między Rosją i Białorusią, "należy liczyć się z trudnościami lub uniemożliwieniem obywatelom państw trzecich,w tym obywatelom Polski, przekraczania granicy białorusko-rosyjskiej w obydwu kierunkach". > Przejścia graniczne, przeznaczone do międzynarodowego ruchu osobowego i towarowego, z których mogą korzystać obywatele państw trzecich podróżujący drogą lądową do Rosji, znajdują się na granicy Rosji z Łotwą, Estonią i Ukrainą. Jednocześnie Wydział Konsularny Ambasady Polski w Mińsku "rekomenduje dla wjazdu do Rosji i wyjazdu trasę przez Łotwę". Kierunek zachód: https://goo.gl/maps/9dxP1f6SNtH2 Wszyskie państwa aż do Uzbekistanu traktujemy tranzytowo bez zbędnych opóźnieniń, czyli od 7 do 19-tej dzida na pełnej manetce (oczywiście proporcjonalnie do stanu nawierzchni). Pierwsze "zwiedzanie" zaczynamy w Chiwie, potem Buchara i Samarkanda. Jak czas pozwoli to poszwendamy się po Duszanbe, jeśli nie to zaczynamy atakować M41 Highway Pamir. w stronę jeziora Issyk Kul. W planach jest też odwiedzenie Kanionu Szaryńskiego w Kazachstanie - aczkolwiek wszystko zweryfikuje czas.... Noclegi - jak najwięcej pod dachem, a gdzie nie będzie takiej możliwości to namioty.
  18. ad1, Sorry, w którym miejscu jest napisane, że jadę tam HD? ......aaaaaa, wydedukowałeś to sobie, tak? Po nicku i profilowym foto? B R A W O!!!! Uwierz mi, że można mieć kilka motocykli w garażu i nie jest to jakiś zbytek.... Jakbyś mniej czasu spędzał na forum szukając wątków na których możesz się podzielić swoją "fachową" wiedzą, i zabrał się do roboty to też mógłbyś mieć tłok maszyn w garażu. ad2, jeśli masz pisać bzdury i nie na temat, to bardzo proszę znajdz sobie kawałek czystej kartki i kredkę i tam opisuj swoje frustracje. Deal? ;-) Ok, teraz do rzeczy. Jest nas dwóch w 100% pewnych. Waha się jeszcze jeden kolega z forum. Od listopada zaczynamy ogarniać wizy, gdyby ktoś był jeszcze chętny zapraszamy. Jeśli ktoś chciałby podzielić się doświadczeniem z wyjazdu w tamte rejony mile widziane każda podpowiedź i rada. Zakompleksionym hejterom DZIĘKUJEMY.
  19. Święta prawda. ;-). PS. Nastąpiła zmiana kierunku podróży. Zgodnie z moim kompanem podróży ustaliliśmy,że atakujemy Highway Pamir. Trasa: Białoruś-Rosja-Kazachstan-Uzbekistan-Tadżykistan i Kirgistan. Wydłużyliśmy czas wyjazdu do +/-3 tygodni. Wyjazd: okolice 10 maja 2017. Chętnych zapraszamy. Konstruktywne rady i komentarze mile widziane ;-) Pozdr
  20. Ależ Wy się spinacie, ja pierd..lę... Ze Strus84 byliśmy we wrześniu w Turcji i Grecji i troszkę alko razem wypiliśmy, więc napewno zrozumiał podtekst moich słów.
  21. W końcu jakiś konstruktywny komentarz. Ale kurde dalej nie ogarniacie mojego postu pt"Gruzja, Armenia,Azerbejdżan ew.kawałek Iranu". Do początku sezonu mamy trochę czasu, więc po to umieściłem takowy post aby zebrać jakąś ekipę. Państwa wymienione w tytule są tylko zarysem. Jeśli znajdą się osoby zainteresowane wtedy na spokojnie przy szklaneczce JD można ułożyć jakiś sensowny plan. Janusz W - co do Serbii zgadzam się z Tobą.Trzeba patrzeć na wiadukty ;-). W Turcji miesiąc temu zapinaliśmy po 130-140 km/h aż miło i nic nie trafiliśmy. Na Ukrainie byłem w ub. weekend i też zawsze można dogadać się Milicją tak samo jak w Rosji ;-). Chciałbym wyjechać na miesięczną wyprawę ale niestety firma nie pozwala. Błogosławieni Ci, którzy pracują na etacie... ;-) Pozdro
  22. Odpisałem na twój wątek dotyczący przejazdu do Iranu. Do tego dokładnie się odniosłem. To, że napisałem objazd Morz Carnego wcale nie oznacza że muszę kurczowo trzymać się planu. Jest trochę czasu i była to tylko propozycja trasy. Post mój jest po to, aby zebrać ekipę i pojechać. A także po to aby przeczytać jakieś konstruktywne rady poparte doświadczeniem, a nie hejty. Kolego, w poście wyżej odpisałem na podobne brednie. Wolę czas spędzać na motocyklu a nie przed kompem chwaląc się gdzie ja to nie byłem..... Poczekajmy do do wiosny zobaczymy kto więcej km nakręcił i kto gdzie był. Miłego klikania w klawiaturkę. Tak-globusa nie widziałem nigdy na oczy. Generalnie nigdy nie byłem nawet za granicą mojego powiatu, Motocyla też nie mam. To wszystko ściema. Chciałem się dowartościować na forum ale mi nie wyszło. Zapomniałem stworzyć historię wyjazdów i dlatego mnie rozszyfrowaliście. Głupi ze mnie gimbus. Pozdro dla hejterów.
  23. 1. A propos dojazdu: gdzie widzisz problem aby dojechać do Iranu w 3 dni? Bez NAJMNIEJSZEGO problemu 2, Granice będą raptem DWIE (GR-TR i TR-IR). Bez CPD - info z pierwszej ręki. 3, Temperature w Iranie są w maju grubo powyżej 20 stopni. W gruzji podobnie (poza Wysokim Kaukazem) 4. A propos wiz: max miesiąc czasu okres oczekiwania 5.Jeżdżę motocyklem ponad 20 lat i zawsze na spontanie wychodziły najlepsze wyjazdy. Nigdy nie spuszczałem się z wielkimi przygotowaniiami. Owszem, kilka razy zemściło się to na mnie, ale było warto. Tyle w temacie. Jakbyś jeszcze czegoś nie ogarniał to uerzaj śmiało. Postaram się rozwiać Twoje wątpliwości. Po jakich drogach? Do Grecji gładka jak stół autostrada ( poza kawałkiem Macedonii) w Turcji drogi jak marzenie, w Iranie podobno też. W krajach Kaukaskich na zadupiach drogi faktycznie do dupy ale coraz lepsze z roku na rok. O przejściach granicnych już pisałem. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...