Witam, prosze forumowiczow o pomoc. Wczoraj po dlugim postoju mojej yamahy xs 400 chcialem ja odpalic poniewaz idzie do mechanika. Okazalo sie ze po nacisnieciu start rozrusznik nie chodzi ale udalo sie to naprawic sie okazalo ze kabel oderwal sie. Postanowilem zrobic pozadek z bezpiecznikami, kupilem pojemnik na bezpieczniki polutowalem wszystko lecz pozniej sie okazalo ze wogole rozrosznik nie chodzi. Lecz gdy zewrze styki przy przekazniku to wtedy rozrusznik kreci. Dodam ze swiatel rowniez nie mam a sygnal dziwiekowy, kierunki mam. Dziekuje za kazda podpowiedz. Pozdrawiam :)