Witam Ostatnio stwierdziłem, że przydałby mi się na miasto malutki motocykl, który niewiele będzie palił i będzie raczej nowy (więc chyba chinole wchodzą tylko w grę). Cena to około 5000 zł. 50ccm odpada, bo ważę 90kg, przy wzroście 178cm, więc nie chcę tego katować. Wybór padł na przedział pomiędzy 125-250ccm, które niewiele palą, a powinny mnie udźwignąć bez problemu. Nie chcę pseudościgaczy, pseudoczoperów, pseutostreetów i pseudoczegokolwiek. Taki silnik to motorower, więc ma wyglądać na to, na co go stać, nie udawać czegoś poważniejszego. Nie interesują mnie większe motocykle, bo gdybym chciał tylko i wyłącznie frajdy, nie sprzedawałbym CBR 600. Nie interesują mnie motocykle używane, więc nie oczekuję porad typu "stary weź ybr, gn etc.) - chcę porady odnośnie tylko nowych motocykli, a że w tych pieniądzach są raczej chinole, więc wiem na co się decyduje. Chcę jednak wybrać sensownego chinola, więc pytanie do osób, które mają w nich rozeznanie. Pochodziłem po sklepach, poprzeglądałem kilka stron i: Junak - modele 121 i 131 wyglądają sensownie Romet - tutaj wybór jest większy. Strasznie podoba mi się Ogar Caffe 125, ale wydaje mi się, że jest mały i ma spory odsetek nieciekawych opinii. Romet Soft 125 ma za to sporo pozytywnych opinii, za to mnie się wydaje zbyt mały. Mógłbym przekroczyć budżet i zakupić ADV 150, bo rozmiar jest słuszniejszy, ale wygląda trochę "terenowo" i na asfalcie podobno przyczepność gorsza. Widziałem jeszcze K125, ZK125, też wyglądają prosto jak mają wyglądać motorowery, choć model K jest, z tego co czytałem, trochę starszą konstrukcją. A może jeszcze coś innego z nowych w podobnym budżecie jest?