Witam, czy ktoś z Was wie może czym może być spowodowany uślizg przedniego koła przy dłuższym mocniejszym hamowaniu? Mam dwie tarcze z przodu, klocki są w porządku opony też. W zeszłym sezonie nie miałem tego problemu a teraz po zimowej przerwie na dwóch wypadach za miasto prawie byłaby gleba. Sytuacja wygląda zawsze tak samo, przy dłuższym hamowaniu gdy przednie lagi już się maksymalnie składają w pewnym momencie następuje zablokowanie koła i uślizg w prawo. W takiej chwili tylko refleks mnie ratuje bo ABSu nie mam.. Coby wyjaśnić nie hamowałem awaryjnie i działo się to na asfalcie nie drodze żwirowej. Na początku myślałem, że opona ma słabą przyczepność bo jeszcze marzec i 15 stopni, ale przed wczoraj było u nas stopni 20 i to samo mi się przydarzyło. Potem się zastanawiałem, czy to może być tak, że jedna tarcza hamuje mocniej(prawa) a druga słabiej ale to też nie ma sensu bo są motory tylko z jedną tarczą i ich nie ściąga. Kolejną tezą są przednie lagi(seryjne), może w ostatniej fazie hamowania jakoś się przekrzywiają i stąd ten uślizg? Albo mam nierówny poziom oleju w amorach?? To wszystko mogłoby być przyczyną gdyby nie fakt, że w zeszłym roku nic takiego mi się nie działo. Jedyne co to płyn hamulcowy, już jest stary ma może z 5 lat ale czy to mogłoby być przyczyną? dot. Sportstera XL883R z 2008r.