Skocz do zawartości

PiotrPiatek94

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    Suzuki GSXR 600 SRAD
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Zawiercie

Osiągnięcia PiotrPiatek94

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Problem odpalania na ciepłym rozwiązany !! Okazało się, że rozrusznik miał przebicie na uzwojenie, po wymianie rozrusznika pali na dotyk. Aktualnie jeszcze jednym i delikatnym problemem jest odpalenie motocykla po zgaszeniu, gdy się jeszcze nei dogrzał, wtedy tak jakby nie reagował na ssanie i potrzebował przekręcenia manetki gazu przy odpaleniu i chwilka podtrzymania na obrotach. No gaźniki były regulowane i czyszczone, a wcześniej nie miałem takich problemów.
  2. U mnie normalnie ładowanie jest. Tylko przy próbie odpalenia na zimnym brakuje mu po prostu napięcia. Pozdrawiam
  3. To sytuacja wygląda następująco. Nowy akumulator, WSZYSTKIE styki, kostki itp przeczyszczone i zakonserwowane, luzy zaworowe zrobione, kompresja na poszczególnych cylindrach : 13,2 13,1 13,2 13,3 BAR. I znowu zimny pali na dotyk, na ciepłym jest spadek napięcia do 4V i nie chce odpalić ( to samo przy akumulatorze samochodowym). Przy odpalonym samochodzie ( 14V ) motocykl odpala normalnie.... Najlepiej byłoby sprawdzić poprzez podkładkę jakiegoś innego rozrusznika wraz z przekaźnikiem rozrusznika. Macie może ejszcze jakieś propozycje ? Pozdrawiam
  4. Ustawiłem wałki rozrządu we wskazane miejsce kręcąc wałem od strony alternatora. Co mnie bardzo zdziwiło luzy są książkowe, jedynie na pierwszym cylindrze na ssącym ciężko wchodzi 0,05mm a wejść książkowe 0,10mm nie chce i na wydechowym 0,15mm wchodzi ciężko a 0,20 wejść nie chce. Co o tym sądzicie ? Przecież chyba motocykl by palił wtedy na 3 gary, ale by palił, a nie miałby takiego spadku napięcia.
  5. Przy znalezieniu wreszcie wolnego czasu wziąłem się do roboty za swoje Suzuki. Po zdjęciu owiewek zobaczyłem ślady oleju i przyuważyłem jak ktoś "rzeźbił" i pucował motocykl prze sprzedażą. Wszystko zrobione byle było ok podczas oględzin. Po odkręceniu dekla alternatora na karterze jest pęknięcie, którędy ucieka olej ( delikatnie się sączy). Wykręciłem świece- oczywiście rónież wymiana. odkręciłęm pokrywę zaworów, ale mam duży problem z odkręceniem tego wziernika wału, ktoś keidyś obrobił miejsce na imbusa i teraz jest okrągły, próbowałem wbić torxa 12, ale to również za mało. Co o tym wszystkim sądzicie ? Rozbierać silnik i oddać karter do napawania czy jakoś pokleić ? I jak z tym wziernikiem ? Pozdrawiam
  6. A mam do Was jeszcze jedno pytanie. Czy będąc osobą ogarniętą, lubiącą majserkować pasjonującą się w mechanice póki co na szerszą skalę tylko samochodowej , no i jakieś tam perypetie przy jednośladach typu WSK również były. Oglądając film instrukatożowy i analizując fora na temat właśnie regulacji luzów, jestem w stanie zrobić regulację luzów w Suzuki nie oddając motocykla do serwisu ? U siebie w samochodzie luzy zaworowe robiłem i wyszło idealnie.
  7. Tak, tak. Kupiłem go od kolesia, który sprowadził go sobie z Anglii. No nic, jak coś będę wiedział co i jak to dam znać. Dzięki ;)
  8. Witam serdecznie, jestem szczęśliwym/nieszczęśliwym posiadaczem motocykla Suzuki GSX-R 600 SRAD z 1999r. Motocykl kupiłem w lipcu 2013r i można powiedzieć, że więcej przestał niż przejeździł. Cały serwis rozpocząłęm od wymiany filtrów, oleju, płynu hamulcowego, regeneracji zacisków hamulcowych, CZYSZCZENIA I SYNCHRONIZACJI GAŹNIKÓW. Można śmiało powiedzieć, że motocykl od początku miał jakieś problemy z odpaleniem, potrzebował lekko gazu. Aktualnie motocykl na zimnym silniku, na ssaniu odpali dość ładnie, jak się zagrzeje to równo pracuje. Może być odpalony godzinami, ale jak już się go samemu zgasi to klapa, nie chce ponownie odpalić, jest taki dźwięk jakby kręcił, ale brakuje mu prądu i na zegarach wszystko zanika. Po puszczeniu przycisku zapłonu znowu pompuje pompka i sytuacja się powtarza. Na popych nie daje radę załapać, po podpięciu akumulatora od samochodu poprzez kable z ominięciem akumulatora motocyklowego, na zimnym oczywiście pali normalnie, a na ciepłym zakręci ze 2-3 razy i wszystko gaśnie (kręci tak powoli). Na podpiętym akumulatorze samochodowym i odpalonym samochodzie. Rozrusznik kręci jak "głupi" i Suzuki odpala. Zauważyłem, że po lewej stronie ramy tuż pod bakiem "sączy się " benzyna i odniosłem wrażenie, że w oleju również jest benzyna.. Proszę o pomoc i ewentualną diagnozę co mogę jeszcze z tym zrobić. A znajomi mówili masz GSa fajny motocykl zostań przy nim to zachciało się ściagaczy.... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...