Skocz do zawartości

bc30se

Forumowicze
  • Postów

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bc30se

  1. Przeglądałem wały korbowe na różnych ogłoszeniach, nie tylko w Polsce przez dłuższy czas.... zębatki w dobrym stanie nigdy nie widziałem nawet w rocznikach tych ostatnich po 2000 roku. Po prostu jeśli coś napędza łańcuch jednym zębem to niestety...... typowe postarzanie produktu..
  2. Rocznik jest nieistotny, w każdym KLR jest ta sama badziewiasta konstrukcja. Można wydlużyć życie tej zębatki dzięki pilnowaniu łańcucha balansu, naciąganiu go częściej niż poleca fabryka (co 3000km), pilnowaniu tej fasolki napinacza czy nie ma tam luzów.. wtedy ta zębatka posłuży dłużej ale i tak przychodzi moment na nią... a oddzielnie nie jest sprzedawana tylko katalogowo występuje z lewą połówką wału za 500 euro. Poza tym w tym motocyklu naprawdę już się nie ma co popsuć... reszta jest odporna na wszystko, porównując do jakości np Suzuki DR to ten motocykl jest złoty,... mój ma przebieg ok 100 tys a góra jest jak nowa...
  3. Ja walczyłem ze swoim KLRem z 86r. ostatnimi czasy, kupiłem tanio i tak... nie był zły.... generalnie sprzęty są nie do zajechania, ale mają dwie wady... zębatka wału korbowego, oraz ten nieszczęsny napinacz. Troche temat ogarnąłem i wyszło nieźle.. 1. sprawa to zębatka rozrządu oraz balansera która jest monolitem wprasowanym na wał na gorąco.. problem jest w tym że łańcuch balansera opierając się o wał korbowy jest zazębiany tylko przez 1 ząb zębatki (18 zębów).... i ta zębatka po prostu w leciwym sprzęcie nigdy dobrze wyglądać dobrze... tak było u mnie: Rozwiązaniem było wrzucenie zębatki na tokarnie, odcięcie starej zniszczonej zębatki balansera, dobranie zębatki 18zębów o takiej samej średnicy, następnie wytoczenie wszystkiego tak żeby wchodziło na wał korbowy dzięki rozszerzalności cieplnej. Zębatki przed założeniem na czop walu korbowego zostały przypunktowane Tigiem... Zębatka zregenerowana jak nowa.. gotowa do jazdy: Kolejna sprawa to napinacz, z tym był mniejszy problem, wyciąłem elementy laserowo i pospawałem je tigiem. Jedynie zdecydowałem się zapunktować napinacz do ośki balansera żęby nie było tam żadnych luzów i niespodzianek. Łańcuchy rozrządu i balansu zostałe zmienione i można jeździć dalej.
  4. Nie no nie żartuj... ściągaj to wszystko i patrz co sie dzieje na innych podporach oprócz tej jednej co rozebrałeś bo bawisz się z tym jak matka z łobuzem, dźwignie zaworowe też będą wywalone.... 1. szukaj wałków dobrych oraz dobrych dźwigni zaworowych 2. usprawnij smarowanie - oil mod 3. sprawdź smok olejowy i pompe oleju 4. sprawdź drożność układu smarowania 5. sprawdź osiowanie dźwigienek czy dźwigienki w środku nie są zatarte na tulejkach, jeśli są to trzeba robić i czy ośki dźwigienek trzymają osiowość.. PS. nie widzisz na tym filmiku że praktycznie nie ma smarowania? Magna w ogóle jest cienka z tym smarowaniem, u ciebie jest na nic, w innym motocyklu nie byłbyś w stanie tak kapy otwartej mieć. Po Oil Modzie dużo się poprawia na górze.
  5. Ja tu nie widze żeby te stopki były wyrobione... wyglądają bardzo dobrze.... plastigauge kładłeś? mierzyłeś?
  6. PIsz jak coś, masz serwisówke oryginalną? Tam jest napisane co jak przyspiesza, moduły często są oznaczone literkami krajów..
  7. Kolego zaraz będzie ryk i darcie mordy, że to już było... no bo było.... i to motocykl i to motocykl, każdy jest taki sam, wystarczy użyć wyszukiwarki.... Nie zawsze serwisówki obejmują szczegółowe dane, ale czasem obejmują (serwisówki hondy szczególnie).... motocykle są dławione w następujące sposoby 1. Kolektory wydechowe - wspawywane pierścienie zwężające na wejściach kolanek/rur kolektorowych 2. Stosuje się inne dyszowanie gaźnika - nie zawsze 3. Stosuje się inne iglice przepustnic gaźnika 4. Stosuje się blokady otwarcia przepustnic 5. Stosuje się blokady na wyjściach samych tłumików - fajny przykład to gsx550ef w wersji szwajcar popatrz na wylot tłumika http://img23.olx.pl/images_tablicapl/231872557_1_644x461_suzuki-gsx-550-ef-okazja-zamosc.jpg 6. Stosuje się inne moduły zapłonowe z innymi wartościami przyspieszenia kąta zapłonu, bądź np jeśli motocykl ma aparat zapłonowy to są twardsze sprężyny 7. Stosuje się inne wałki rozrządu, inne kąty otwarcia zaworów oraz wzniosy 8. Stosuje się dławiki w króćcach gaźnikowych 9. Inne sprężyny przepustnic pod deklami membran w gaźniku... 10. Stosuje się limitery obrotów w modułach zapłonowych.... 11. W przypadku np CBR1000F w wersji na rynek Francuski motocykl posiada głowicę z mniejszymi średnicami zaworów - jaja co nie?!!!! 12. I pewnie inne zabiegi tu niewymienione... Musisz wszystko sprawdzić, poczytać o swoim modelu, nie koniecznie na tym forum, właściciele tego modelu z niemiec chętnie Ci pomogą namierzyć problem... bo np w stanach trudno liczyć na pomoc bo oni tam zdławionych wersji nie mieli, podobnie w anglii. A może zaraz się okaże, że masz dyfer z innego motocykla albo zębatki źle dobrane i motocykl nie jedzie... może sprzęgło Ci ślizga??? Szukaj...
  8. Pewnie masz zdławioną wersję, poczytaj więcej o swoim motocyklu i na pewno się dowiesz co należy wymienić
  9. Jak w tytule..., dajcie znać na PW
  10. Różne są na to metody żeby to zrobić ale będzie to w głównej mierze zależeć od stanu wałka rozrządu. W serwisowce masz podane wymiary zuzycia czopow walka rozrzadu, oraz luz panewek/walek. To zmierzysz plastigauge - ponownie tolerancja w serwisowce. Jeśli tu boli silnik, a wałki wyglądają dobrze to kolejny krok to mikrometr i pomiar owalizacji wałka, jeśli nie występuje to plus dla ciebie, jeśli występuje to należy tą owalizacje z niego zdjąć.. nie powinno to być więcej niż 5 setek tak więc utwardzenie wałka nie ucierpi. Następnie ściągamy głowicę i niesiemy do regeneracji panewek oraz ponownego osiowania. Procedura taka sama jak dla stopek korbowodow. Lekkie planowanie i rozwiert. Składasz wszystko i ma być..... Oczywiście zrobi ci to warsztat regeneracji silnikow, polecam DZIAK Lublin... ale podstawą są pomiary żebyś wiedział o co biega i czy w ogole trzeba robic bo twoim problem nie musi być ostatecznie robota, no bo nawet jak stwierdzisz robote i zlecisz regeneracje to oni ci porobia, tylko co dalej? wrzucisz na motocykl 2000 km i znowu to samo? Z mojego doswiadczenia, nawet zajechane trupy trzymaja tolerancje na czopach, co innego krzywki ktore sie scieraja, ale czopy sa praktycznie w 99% dobre chyba, że... no wlasnie... chyba ze jest ustarka smarowania itp. Wiec jesli stwierdzisz zuzycie, to zanim oddasz na regeneracje to postaraj sie zorientowac co sie dzieje. Magna ma ten nieszczesny problem ze olej na glowice idzie po calym silniku omijajac filtr oleju, oil mod ma wlasnie na celu wyeliminowanie tego, dostajesz zawsze czysty olej, a sprzeglo i skrzynia to moze na malych opilkach pracowac bo tam sa inne tolerancje. Sciagnij stopke walka rozrzadu i zrob fotke.
  11. Jeśli krzywki wyglądają na niezużyte, to nie będzie to problem rozrządu... o tym zresztą już pisałeś.. stukać mogą różne rzeczy przy okazji, np zużyty kosz sprzęgłowy będzie tłukł jeśli na klinach tam gdzie wchodzą tarcze zrobi się za duży luz. Również będzie stukać jeśli zluzuje się śruba koła sprzęgła rozruchowego, jest po prawej stronie od kosza sprzęgłowego. Panewki łatwo w tym silniku sprawdzić, wystarczy ściągnąć miskę, odkręcić pompe olejową i metodą na "tygrysią łape" da się ściągnąć stopki korbowodów żeby zobaczyć co się tam dzieje. Można też bez odkręcania spróbować wyczuć, ale będzie raczej ciężko.
  12. tulejka sworznia korbowodu, panewka wału korbowego, zużycie tłoka do gładzi cylindrowej..
  13. PS. Ładny motocykl kolego janosikk
  14. Magna!!! w przeciwieństwie do klasycznego japońskiego Vtwin udającego HD (pełno tego), Magna jest nielicznym z grupy Japońskich motocykli soft chopper, poniekąd ślepy ale jakże ciekawy zaułek polityki sprzedaży i projektu, i niczego nie udaje, zaledwie wykorzystuje to co dobre. Ten styl ostatecznie nie okazał się drogą bez powrotu - vmax jest nadal w sprzedaży, czy takie F6C - to są właśnie popłuczyny tego stylu, ale jednak to były pierwsze motocykle wraz z serią MAXIM i ostatnimi XS/XJ Midnight Special czy innymi w wersjach CUSTOM, które nie mając szans na walkę z klasycznością HD, podbijały rynek USA czymś innym, czymś skrajnym, co albo kochałeś, albo nienawidziłeś. Oczywiście wielkoseryjny Japoniec - nie można tutaj niczego wymagać, silnik ten sam w pseudo choperze ale również i w sportowej VF..., ale z drugiej strony, szybki, nie pierdzący i przede wszystkim świeży... mowa o latach 80.... Styl ten później niestety się zgubił, Magna jest jeszcze prawdziwym motocyklem i jeśli trudno to powiedzieć w oparciu o podobieństwo do innych z lat 80tych, to zdecydowanie porównując do dzisiejszej plastikologii w tym stylu to Magna wychodzi na prawdę obronną ręką. Wszystko praktycznie metal, stal, alu, nie wiele tego plastiku na niej jest, wał kardana..... Jeśli porównamy późniejszego właśnie fzx bądź ZL1000.... te ostatnie mogą jedynie pozazdrościć Magnie klasyczności. Nie mówiąc już o nowym vieśmaksie.... Pomijając ten aspekt zaś, bo nie każdy się interesuje bądź kieruje takimi rozważaniami.. i tak wybrałbym Magnę.... dla silnika, bo to jedzie, a motocykl ma jechać. Może v65 kolego? A może, może zdecydować się na jeszcze rzadszy model, np CX650 Custom?
  15. i znowu bajdurzenie bzdur... opinii biegłych :biggrin: ...robienie z polerki wyższej filozofii... Nnie pomalujesz dekli po polerowaniu w systemie mokro na mokro bo lakier złuszczy się. Fabryka polerki jak najbardziej lakieruje znowu lakierem proszkowym. Zapytasz na lakierni to Ci położą taki lakier tylko licz się z tym, że polerka nie będzie już taka błyszcząca, będzie mdła, efekt "mleka" tak jak na fabrycznych elementach, czy np felgach ranty są polerowane a później lakierowane proszkowo, i polerka robi się od razu taka "nijaka"...
  16. ja wyprowadziłem olej z magistrali i jest kosa.... na odkręconych deklach w końcu pojawił się olej w każdym punkcie smarowania na niskich obrotach... nie jest idealnie ale jest spora poprawa i motocykl chodzi ciszej.
  17. Mów co chcesz dla mnie te kartery wyglądają obrzydliwie, i jak dla mnie ja widzę tutaj brud, oczywiście karter jest wymatowiały, ale wy to nazywacie satynowy. Jeśli prawdą jest to co mówisz, że karter był fabrycznie polerowany, to również widać na zdjęciu, że karter sam w sobie jest gładszy i czystszy niż blok w głębi, który mam rozumieć również był sodowany czy tam szkiełkowany, ale niestety się bardziej pobrudził bo jak odlew był po prostu porowaty i szkiełkowanie tego nie usunęło... a więc brud.. a jednak.. Styl Twojego motocykla jest mimo wszystko OK i podoba mi się, bo nie zrobiłeś z tego silnika świecidła, którym nigdy nie było... ale wracając... Brudu nie widzę na obrazkach poniżej i jestem pewny że koledze chodzi o taki efekt, a nie o efekt na motocyklu lat 50tych...: Powtórzę jeszcze raz, ani sodowanie, ani szkiełkowanie nie usuwa fabrycznych porów odlewowych, co widać na zamieszczonych zdjęciach przez kolegów. W pory te będzie się wbijać brud tak samo jak i wbijał się w fabryczny element, który był również gładki po samym odlewaniu. Nie jest to mojsza prawda niestety, tylko jest to po prostu FAKT!! Silnik japoński jak był zrobiony nie muszę nikomu mówić, w porównaniu do anglika był gładki jak pupa niemowlaka. I nie chce tu udowadniać jak przedszkolak kto co zrobił pokazując zdjęcia swojej pracy żeby mieć argument w dyskusji - wręcz przeciwnie ja już tu nie napiszę.... I nikomu nie zakazuje wiary w teorię "czystego tyłka", ale komentarz na forum na temat tego o ile mi wiadomo nie jest zabroniony!
  18. Rób proszkiem nie zastanawiaj się nawet, jeśli chodzi o cylindry poproś proszek odporny na temperatury, wiadomo że w okolicach kolektorów jest gorąco... Po szkielkowaniu ci się najnormalniej w świecie zabrudzi, przecież sam widzisz na zdjęciu że odlew jest porowaty i szkiełkowanie tu nie za wiele pomoże, jakoś mam ze szkiełkowaniem do czynienia na co dzień i jeszcze nie widziałem żeby kulka szklana likwidowała fabryczny por!!! A dla reszty fantastów pytanie: Czy jeżeli sobie wyszkiełkuje własną d.... w osłonie wodnej, to według was jak pójde zrobić kaku to będzie dupsko cały czas czyste??? Jeśli tak to jutro wsadzam 4litery do kabiny, a co tam... tyłek się wygoi, ale na papierze toaletowym zaoszczędze do końca zycia. To chyba masz proszek co się nim chińskie zabawki maluje... sorry.... ale teraz rozumię dlaczego śp P. Dudek czasami po prostu z nerwów piał....
  19. Chłopie co ty będziesz mi tlumaczył że czarne jest białe, a białe jest czarne? Odlew jest cały czas porowaty nawet po szkiełkowaniu (widać na zdjeciach) i co to znaczy, że się nie brudzi??? To znaczy że jak go utarzam w błocie to co.. cudownym trafem silnik będzie nadal czysty??? Wiem na czym polega szkiełkowanie wodne i co to ma na celu i nie ma to żadnego znaczenia, pocieknie olej, pójdzie kurz i zaraz będzie brudne a pory trzeba będzie doczyścić karcherem. Poza tym pomijacie jedną rzecz - gołe alu = utlenienie/korozja - wcześniej czy później.. no chyba że.. szkiełkowanie wodne jest taką technologią co przed tym zabezpiecza :laugh:.. a broń boże pojechać takim motocyklem na niesprawdzoną myjnie, użyć piany aktywnej, środka do mycia felg itp.... zresztą to samo tyczy się polerek, zaraz się utleni wszystko. Jedynym sposobem żeby z silnika łatwo usuwać brud i zabezpieczyć sie przed utlenianiem to albo malowanie albo polerka, którą później trzeba utrzymać co nie jest łatwe na całym silniku, ale.. można się pokusić jeśli motocykl ma być niedzielny, powinno to zdać egazmin.. podejrzewam, że będzie więcej dopieszczany niż jeżdżony. Przy okazji... tu masz temat kolego (nie jedyny na forum DR).. gdzie silnik poszedł w proszek, również chlodzony powietrzem tak jak Twój... http://suzukidr.pl/forum/index.php?action=vthread&forum=5&topic=19039&page=1#10
  20. Tuleje musisz mierzyć, aluminium po szkiełkowaniu będzie się brudzić jak każde inne. Silniki maluje się proszkiem... osobiście szkielkuje i piaskuje na co dzień i raczej wiem jak przy czyszczeniu odchodzi farba kładziona na mokro, a jak proszek.... To co jest na karterach silników to jest 100% fabra proszkowa i silnikowi taka nie zaszkodzi. Możesz na lakierni poprosić żeby byli "oszczędni" z warstwą... ale to nie będize miało znaczenia żadnego... Co do panewek poprawiłem wpis... pozdro... EDIT: ktoś Ci już tutaj polecał Lubelski NMR.. i raczej bardzo dobrze, bo o ile silnik bym składał sam, to raczej jeśli chodzi o złożenie wału korbowego udałbym się do nich. Robią dużo do enduro, siedzą w tym bardzo długo.. co prawda... nie wiem czy robią to na miejscu bo śmiem twierdzić że oddają swoją robotę do DZIAKa, ale to musisz się zorientować dzwoniąc np do Dziaka czy się podejmą. Najprawdopodobniej zlecają robotę własnie DZIAKowi.. jeśli nie... to raczej mają dobrą opinie i poskładają ten wał bo chyba łożyska na korbowodach to zechcesz wymienic? EDIT: patrzę się jeszcze na katalog części tego motocykla, w sumie na dużych łożyskach wał ma w sumie 6 podparć... szaleństwo, według mnie taki zestaw jest wieczny i łożyska powinny być twoje dobre.. zaś rolki na korbach to inna rzecz... zresztą i tak musisz sprawdzać wszystko
  21. PAmiętaj że fabryka bardzo często do nowych silników wkłada tzw tłoki selekcyjne a nie nominalne. Dlatego poniekąd na cylindrze masz zrobione kropki dwie czerwone i żółta... i z takiej selekcji żółta i czerwona powinnieneś wrzucic tam tłoki. Jeśli posiadasz tłoki po numerze katalogowym nominalne, to mogą one się różnić, będziesz potrzebował średnicówki zegarowej i mikrometra żeby się upewnić czy luz tłok/cylinder jest prawidłowy. Jeśli chodzi o różnicę między selekcją a nominałem to z mojej praktyki wychodzi że selekcja jest ok 0.06-0.10 mniejsza na średnicy, także w przypadku pomiaru tłoka i cylindra może wystąpić potrzeba wyhonowania cylindra do tłoka, raczej szlifu tutaj robić nie trzeba. Honowanie zbiera 0.02 mm i można tym sposobem dograć tuleję do tłoka. Nie wiem czy akurat to się potwierdzi w twoim przypadku. Czy sworznie które kupiłeś wchodzą w ogóle do tłoka?? masz tam tulejki korbowodowe już czy trzeba dorabiać? Jeśli chodzi o farbę na silnik to fabryka kładzie farbe proszkową (o dziwo bez podkładu ale co tam), no i oczywiście musisz znaleźć kogoś kto Ci położy proszek na wysokie temperatury jeśli chcesz malować cylindry, jeśli tylko kartery to wystarczy normalny proszek i nic sie nie będzie działo. Przy okazji
  22. Nie istotne Panowie.. ja sobie przy motocyklu działam i nadal nie znam powodu dlaczego Ci co opatentowali ten mod, nie zwrócili uwagi na czujnik oleju. Chodzi mi głównie o to, że w całej istocie sprawy został on zupełnie zignorowany, ponieważ dziwnym trafem nigdzie nawet nie przeczytałem wypowiedzi dlaczego by nie.... Moge tylko podejrzewać że być może... patrząc na umiejscowienie czujnika powinien odwiert trafiać w prawe podparcie wału korbowego.. czyżby chodziło o objętość/przepływ oleju w tym wypadku a nie samo ciśnienie? być może... ale z drugiej strony dokonałem eksperymentu na podpiętym manometrze oleju, odkręciłem adapter manometra na pół gwizdka... oleju od razu leciało z pod czujnika w cholere - kałuża pod motocyklem... a ciśnienie nawet nie drgnęło... Same przeróbki i adaptery na sieci mają błędy... magistrala olejowa jest bardzo dobrym miejscem żeby się tam wbić - to niepodważalne, ale stosowanie przewódów o tak małym przekroju to durnota.. olej jest cieczą, wystarczyłoby nie spać na lekcjach fizyki w podstawówce. Z magistrali trzeba poprowadzić grube rurki aż do samych głowic, jedynie dysza w śrubie podającej olej do głowicy ma stanowić dławik ciśnienia oraz przepływu... wtedy będzie w samej głowicy najbardziej optymalnie, na razie będę obstawiał przy fabrycznych otworkach podających olej, jeśli coś to się załatwi zapasowy komplet i poeksperymentuje się z rozwiercaniem... Dla porównania popatrzcie na te tuningowe adaptery, w których króćce wyjściowe mają przekroju nie wiem 1 mm??.. a później przewód ma już 3mm, a śruba oczka na głowicy ma znowuż pewnie 1 mm.. no i czemu to ma służyć? Jeśli chodzi o utratę ciśnienia na wale korbowym po modzie... nie martwilbym się o to w ogóle... czujnik oleju w tym motocyklu ma 1 bar... 1 bar uzyskujemy tą pompą kręcąc nią pół obrotu i to tylko ręką leciutko!!! Jest mega wydajna!! POza tym, w przeciwieństwie do innych japońskich ulepów, silnik tego motocykla jest naprawdę wspaniale opracowany (no tylko te cholerne dźwignie zaworowe jak w mojej CBR - porażka..) - ale ogólnie.... dzięki ogólnej prostocie mamy dostęp do zaworu przelowowego z pompy olejowej... gdyby tak się zdażyło że ciśnienie na jałowym spadnie poniżej 3 bar na wale, to można po prostu rozciągnąć sprężynę w zaworze przelewowym i po problemie - wysokie obroty nigdy nie będą stanowiły problemu dla tej pompy olejowej. Winą słabego smarowania silnika mogą być też dysze olejowe wewnątrz karterów, coś może być źle dobrane.... dlatego też po zaślepieniu fabrycznego wyjścia smarowania głowicy w dyfrze, zrobimy również dobrze i skrzyni biegów oraz innym tam po drodze co są smarowane - np sprzęgo.... To jest MUST HAVE mod... PS. podstawka filtra pod chłodnice to jest praktycznie to samo co adapter za 200 dolców dedykowany dla MAGNY... ale też zwróccie wagę żę tam troche jest mało otworów kierujących olej na filtr..... przez to pompa będzie miała ciężko no i znowuż przepływy się pozmieniają, wszystko trzeba z głową.. jak i same te adaptery są g... warte jeśli mają wyprowadzić olej na chłodniczkę bo przy takich patentach potrzebny jest termostat.
  23. Witam Takie pytanie, do kogoś kto zna silniki 700 i 750 na wylot. Jeśli mamy pokrywę sprzęgła, pod nią jest aluminiowy korek głównej magistrali olejowej. I teraz tak, chciałbym poprowadzić smarowanie głowicy z wału korbowego i pytanie jest takie. Gdzie dokładnie prowadzi i jak wygląda kanał czujnika oleju, ktoś ma może karter na boku żeby zrobić zdjęcie? BO po cholere mam wiercić na dole kartera i się męczyć jak mogę zastosować trójnik z czujnika oleju i po sprawie. MIerzyłem wczoraj ciśnienie na czujniku oleju jest bardzo duże ponad 3 bary na jałowych.... kapa z głowicy ściągnięta a oleju tyle co kot napłakał, te smarowanie przez skrzynie biegów w tym motocyklu to jest pomyłka. Na szczęście u mnie wałki igiełeczka ale tak tego nie zostawie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...