Ale wiem, że jest możliwość zmiany pojemności bez wymiany całego silnika. Nie, nie jestem upośledzony i nie mam bana na google. Zapytałem tylko grzecznie i kulturalnie jakie części bym musiał wymienić, żeby nie kupować całego silnika.
jeżeli chodzi o robocizne to u mnie wyjdzie 0, na benzynę nie wiem ile wydaję bo boję się liczyć hah ;) Z tego co się zorientowałem muszę wymienić wał, cylinder, głowice czyli podstawe no i szpilki i łańcuszek rozrządu a czy coś więcej ?