Witam serdecznie, Zacznę od tego, że opiszę swoje doświadczenie z jednośladami, od 'łepka' zawsze czymś się jeździło, najpierw była to jawa 50 z podłużnym bakiem, poźniej przyszedł czas na skuter który posiadam do tej pory - malaguti f12. W tym roku na wiosnę postanowiłem pójść dalej i kupiłem Yamahę TT600e, którą jeźdzę po terenach zielonych, na ilość dróg polnych w mojej okolicy narzekać nie mogę. Zrobiłem w tym roku nim ok 2000km. Apetyt rosnie w miare jedzenia więc jako iż od 1,5 roku pracuję i sam na siebie zarabiam, odłożyłem niemałą sumę na motocykl (15tys) oraz osobną na ubranie i kask, Na wiosnę chcę zainwestować w motocykl turystyczny typowo do jazdy rekreacyjnej ale i z lekko sportowym pazurem. Mam 23 lata, w maju przyszłego roku będę robić prawo jazdy kat A. Sąsiad posiada dwie FZ6 w tym jedna S2, i w rodzinie miałem FZ6 więc tak się złożyło, że miałem okazję tymi motocyklami się przejechać i powiem, że bardzo mi się spodobały - więc planuje zakup FZ6 S2 w wersji Fazer (z szybka) - chciałbym poźną zimą lub na wiosne aby sobie ją do sezonu jeszcze przygotowac w garażu :) Co o tym myślicie, wybór dobry? Pozdrawiam