Przeczytałem wasze wypowiedzi ale jednak zostaje przy 250 a taki głupi to nie jestem żeby odkręcić cały gaz. 125 nie chce bo z czasem może mi zabraknąć tej mocy. Ta Yamaha, możecie powiedzieć coś więcej ? np czy jest bardzo awaryjna, jak z częściami koszt itd bo czytałem opinie to minusem była bardzo duża ilość spalania, a ja typowy burak który nigdy nie jezdził na żadnych motorze nie będę jakoś wariował żeby nie wiadomo ile paliło tego paliwa. Znalazłem jeszcze honde cr 250 http://otomoto.pl/honda-cr-250-M4116636.html Edit czytam tak opinie o 250 to niby bydle i znowu myślę troche o 125... A co myślicie o 125 można kupić coś dobrego do 4.000 zł ? z czasem jak się nauczę jezdzić jest możliwość coś poszaleć taką 125 ? możecie coś polecić