Witam, mam problem z Tdr 125, moto przerywa tak od 4 tyś na zimnym, po przegazowaniu chodzi normalnie. Wcześniej pojawił się problem z przegrzewaniem i tutaj myślałem że może płyn zalewa tłok, wymieniłem uszczelkę pod głowicą, głowica splanowana itp, wymieniłem świecę. Problem z grzaniem ustał, ale przerywanie nie. Filtr powietrza sprawdziłem , gaźnika nie ruszałem bo zbytnio nie wiem jak się do tego zabrać. Również zauważyłem że po tej wymianie moto nie ma takiego kopa po przekroczeniu 7tyś obrotów , wcześniej było "czuć" jak ciągnie, teraz tego nie ma, kręci się równomiernie, ale nie ma już tego nagłego wzrostu, aż czuć że się męczy po tych 7 tyś. Co mogłem skręcić źle że to się schrzaniło, ruszałem tylko śrubką od obrotów i wykręcałem takie dwie śrubki 8 przy głowicy, takie dwie linki które idą chyba do jakiegoś modułu. Proszę o pomoc Dziękuję