Skocz do zawartości

Deplay

Forumowicze
  • Postów

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Deplay

  1. Nikt nie powiedział, że jestem tak delikatny, tylko wymagam komfortu z jazdy, to tak, jakbyś kupił sobie samochód z drewnianym stołkiem, zamiast fotela. Dasz radę, ale jednak trochę lipa, co?
  2. Chciałem się przymierzyć, byłem w ostatnią niedzielę na targach motocyklowych w Warszawie, a tu dupa, żadnej aprilli, żadnej yamahy - powoli się już składali i ci, z tymi 125'kami może odjechali... Wiem, że będzie mi wygodniej na nakedzie, dlatego biorę go pod uwagę, podoba mi się ten KTM Duke, ale nie ma opcji, żebym się na niego przymierzył, bo nie mam aktualnie, gdzie. Wiaderko, odpada, biorę pod uwagę wspomnianego KTM Duke, Aprilia RS4 i ewentualnie Yamahę MT, o ile mój budżet pozwoli mi na to.
  3. Dzięki za informację, nie wiem, czy to jest wada ogólnie Wiaderek, ale chyba zrezygnuję w końcu z tej serii Hondy. Jeszcze powrócę do wciąż nurtującego mnie pytania, a może nawet aż trzech. Wyczytałem w gazecie, że Aprilia RS4 125,podobnie, jak Yamaha YZF R125, sprawdza się w użytku codziennym, ale czy to jest równoznaczne z tym, że mogę sobie pozwolić na dłuższe wypady, na tym sprzęcie, bez żadnych konsekwencji w postaci bólu gdziekolwiek? Drugie pytanie, dotyczy wcześniej wspomnianego KTM Duke 125, czyli "małego nakeda". Czy naprawdę jest taki mały, że się na niego nie zmieszczę? Co myślicie o Hondzie CBF, jakie mieliście doświadczenia? Wiem, że pytania te już się powtarzają, lecz nie otrzymałem żadnych konkretnych odpowiedzi, które by mnie usatysfakcjonowały i nakarmiły moją ciekawość.
  4. Dobra, dzięki wszystkim, popatrzę, co i jak, do tego Varadero, niestety, jestem strasznie sceptycznie nastawiony, no, nie podoba mi się. ;/ Ale wezmę go pod uwagę, jeszcze raz, dzięki !
  5. I nie ma co liczyć na wygodę u Aprilki, albo Yamaszki? Masz jeszcze coś do polecenia? Wspomniałeś, że Duke jest mały. Zmieszczę się na nim?
  6. No, niestety, a teraz mam problemy z doborem wierzchowca XD Czyli brać pod uwagę ze ścigaczopodobnych, Yamaszkę, Aprilia wypada (przynajmniej tak zrozumiałem) A z nakedów? Na przykład KTM Duke? Słyszałem, że to wielkie, ale nie mój gust, nie udało się ustrzelić Hondzie dziesiątki, przynajmniej u mnie. Gabarytowo - fajnie. Ale to ma taką brzydką sylwetkę. :/ A ja bardziej coś krzykliwego i sportowego, w ramach możliwości nakedów i tych ścigaczów.
  7. Powiem Ci, że przed chwilą zacząłem myśleć o szosówkach. Niestety, Varadero, ani trochę mi nie pasuje. Ale co myślicie o wygodzie jazdy? W grę wchodzi nawet 300km w jedną stronę - co jest bardzo męczące dla kierowców. Na jakim sprzęcie nie będę tak narzekał na ręce? Czy to jest możliwe na tych 125'kach ścigaczopodobnych? Czy może lepiej załapać się na jakiegoś nakeda?
  8. Na Hondzie NSR, jak i CBR, podobno bym wyglądał, jak na rowerku dziecięcym. Mam 185 cm wzrostu.
  9. Nie zależy mi tak na prędkości, jak na wygodzie, wyglądzie i bezawaryjności.
  10. Cześć, przechodząc do konkretu, chciałbym na wstępie zaznaczyć, czego od motocykla wymagam. Otóż, wymagam wygodnego siodła, oraz miejsca na pasażera i niezawodności, tym bardziej, że chcę kupić "używkę". Motocykl ma przeznaczenie czysto rekreacyjne, na drugim planie jest dojazd codzienny dojazd po 10km w jedną stronę. Także, myślę o modelach takich, jak: Aprilia RS4 125 Yamaha YZF R125 Oraz takie nakedziki, jak: Yamaha MT125 Honda MSX125 Dzięki za wszelkie odpowiedzi!
  11. A o Renówce nie myślałeś? Bardzo ekonomiczna, cichutka.
  12. Czyli brać pod uwagę Arprilki i NSR'ki? A szkoda, że wykluczamy YZF i CBR. A co do jazdy w pojedynkę? Jakiego nakeda jeszcze polecicie?
  13. Niestety, nie mam, od kogo . ;/ Może kogoś namówię do kupna. ;p
  14. Dobra, to sobie kupię, a co do tego Motocyklista Doskonały? Lepiej przed, czy po kursie? (biorąc pod uwagę, że zdam...)
  15. Na egzaminie, raczej jeździłeś 50 km/h, a teraz lecisz stówką, nawet w okolicach zabudowanego, może się mylę, ale dużo ludzi tak robi. Może i masz rację, co do tej techniki, ale czyż nie lepiej stosować się do zaleceń "cieciów", podczas egzaminu, by MOŻE a nóż, łatwiej się go zda? Potem i tak prawie każdy leci według własnych upodobań, tak samo pewnie będzie z techniką. Ale tak, czy owak, dziękuję Ci, że mi to trochę rozjaśniasz.
  16. Właśnie o to chodzi, że technika jazdy w szkole może mieć się nijak do tej techniki w książce i może to się komuś w końcu nie spodobać.
  17. Jak powiedział nem tudom, teoretycznie, zgadzam się z jego zdaniem. Motocyklista Doskonały, uczy jazdy na motocyklu, techniki. Niestety, jest taka możliwość, że szkoła, w której będę się uczył na A1, będzie miała zupełnie inne zdanie, niż te, które jest przedstawione w książce, a chciał, nie chciał, muszę podporządkować się temu, nawet, gdy to jest gorsze rozwiązanie, niż opisane w książce. Tak, czy owak, Motocyklista Doskonały, zostanie przeczytany, ale po zdanym kursie.
  18. Po sprawdzeniu, czy nie zamkną przy tym otwieraniu moich oczu, mojego portfela, śmiało mogę dodać tą książkę do koszyka na allegro. Myślę, że warto przeznaczyć te 30 zł z przesyłką na poszerzenie kreatywności i wyobraźni na ulicy. Jednakże, główny temat, nadal nie jest rozwiązany. Z "Motocyklisty Doskonałego", rezygnuję - na tą chwilę, zapytam się może na ośrodku nauki jazdy, jaką książkę warto kupić, a co do przepisów, możecie coś doradzić?
  19. Wiem o tym i napisałem, że masz rację co do tego, że książka może uczyć coś sprzecznego z naukami na kursie, a ja kontynuuję temat i pisząc, że przepisy są takie same, mam na myśli, że rezygnuję z "Motocyklista idealny" - przynajmniej na tą chwilę, a szukam nadal coś, o przepisach.
  20. Teoretycznie, możesz w sumie mieć rację, ale co do przepisów ruchu drogowego, są jedne :P
  21. Właśnie nasze podejścia się różnią. Chciałbym mieć JAKIEKOLWIEK pojęcie, co do maszyny, po czym podjąć się jakiegokolwiek kursu, żeby potem właśnie uzupełniać wiedzę poczerpaną z literatury, poprzez owe kursy. Ponadto, potrzebuję książki, o przepisach ruchu drogowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...