yorgoo

Kranikiem tez operowalem na ustawienia rezerwa np,nic nie pomoglo, ale mam jeszcze stary kranik ktory zmienilem kiedys bo puszczal paliwo moge sprobowac go zmienic jednak obstawiam ze to nic mechanicznego bo usterka pojawia sie naprawde rzadko, (wczoraj jezdzilem ok 45min i nic sie nie stalo) Jesli pojawia sie usterka to wyglada to tak ze od razu czuc jak by paliwo sie skonczylo,tzn bez przerywania obroty spadaja az do 0 i silnbik gasnie calkowiecie.

Zgadujesz? Musze wiedziec napewno wiec prosze o wypowiedz tych ktorzy moga mi jakos pomoc. Strach sie wybrac gdzies za miasto bo nie wiem czy jak nastepnym razem zgasnie to czy odpali potem?

Nie, odpowietrzenie tez sprawdzalem to nie to ,na otwartym baku tez nie chcial zapalic ale dzieki za podpowiedz ;] , mysle ze to jednak ten modul bo wszystko inne sprawne i nie ma co tam dolegac, ten modul juz raz okazal sie wadliwy i elektryk musial mi zmostkowac zasilanie na pompke paliwa bo nie podawal, wiec chyba jednak to on szwankuje ,nic innego mi nie przychodzi do glowy,kable wszystkie zdrowe,swiece zmieniane na wiosne jak co roku z olejem. Pytanie czy mozna do wersji 1200 wziac modul z 750??

To mi nie wiele wyjasniles ,jakie narzedzia moge miec przy sobie zeby takie rzeczy okreslic? czy problem moze byc w szwankujacym module zaplonu pytalem?

Witam jak w temacie problem obrazuje sie nastepujaco: podczas jazdy (calkiem spokojnej) z regoly po jakims czasie np 30min nagle jakby cos odcielo doplyw paliwa ,nawet przy utrzymaniu manetki w jednej pozycji motocykl zwalnia, obroty spadaja az do zera, silnik gasnie i nie pomaga nic. Staje na poboczu przez 10 -15 min sie mecze probujac poruszac wszelkimi stykami ktore sa dostepne w bebechach mojej maszyny i nic. Przy probie startu rozrusznik kreci az milo ,akumulator sprawny niestety jak by wogole paliwo nie dochodzilo, pompka paliwowa zmieniona 2 m-ce temu bo byla padnieta, nowa pracuje (co slychac zaraz przy wklepaniu kombinacji przelacznikow do odpalania) tak wiec stoje probuje i lipa, po uplywie wspomnianych wyzej ok 15 min (niekiedy mniej, juz jakies 4x mnie to spotkalo w ciagu 3 m-cy) silnik nagle odpala jak gdyby nigdy nic i dalej mozna kontymnuowac jazde bez najmniejszego problemu. Podejzewam modul zaplonu ale nowy(uzywany) to koszt miedzy ok 150 - 250zl wiec nie zmienie poki nie bede pewien, po za tym na allegro sa dostepne z wersji 600 lub 750 wiec nie jestem pewien czy podejda do mojej 1200 i to drugie pytanie dla was moi drodzy, prosze o konstruktywne uwagi ;]

Nastepny znachor. Jak tu macie same takie towarzystwo to wam sie wesolo zyje. Zmien hasla bo te ze szklem powielasz enty raz. Nie znasz mnie i nie masz pojecia czy dbam o motocykl dobrze czy zle, jakbym mial wieksza wiedze to bym tutaj nic nie pisal a ze tu wiecej baranow niz ludzi dobrej woli to nie trzeba bylo dlugo czekac jeszcze raz dziekuje chlopaki za odpowiedzi przydadza mi sie tyle co obcieranie dupy szklem!

Kolego mlodszy (bo mam 36 wiosen) jakbym chcial Cie obrazac to wierz mi pod biedronka bys nie uslyszal takich rzeczy, nie zalozylem tematu zebys mi jezdzil tu od malo znajacych sie na rzeczy wiec zrob mi te przyjemnosc i nie odpisuj nastepnym razem jak chcesz sobie pouzywac! Pisalem juz chlopie w poprzednich postach ze wszedlem tu by uslyszec cos innego niz oddaj sprzet do porzadnego mechanika bo taka wersje to mialem przed napisaniem tego tematu.Dzieki za podanie kilometrowki serwisowania mojej maszyny chyba caly dzien na recznym bede jechal.

ok w sumie od poczatku ta mysl byla przewodnia, sadzilem ze moze ktos ma patent na tego typu dolegliwosc ale stara prawda ze jak nie wydasz to dupa sie sprawdza. Dzieki wiec wszystkim za rady.

Jakbym chcial wychlapac kase na calkowita regulacje zaworow i gaznikow to bym sie tu was nie pytal o podpowiedzi tylko oddal i po problemie wiec z takie podpowiedzi sobie darujcie. Tak rozumiem hipolfs tylko musze przekalkulowac czy warto mi podjac cale przestrajanie odnosnie filtra k&n czy moze zamowic oryginalny filtr suzuki bo moze z takim filtrem uniknalbym tej zabawy, nie wiem co bedzie lepszym i mniej finansowo pozerajacym wyborem?

primo mam tam ustawienia na rezerwe i calkowite odciecie mistrzu, wiec jest opcja zakrecania ktora wykorzystuje np przy operacji wymiany swiec gdzie trzeba zdemontowac bak. Tak jak pisalem regulacja gaznikow byla robiona rok temu u goscia raczej kompetentnego (wspolpracuje z serwisem kawasaki) byc moze jak piszesz potrzebna bedzie regulacja luzow ale ewidentnie widac roznice w pracy na tych dwoch filtrach,przypuszczam ze ten k&n daje za duzo powietrza i wzgledem niego musialbym przeprowadzic taka regulacje, chyba ze sprobowac jeszcze z oryginalnym filtrem suzuki?

Regulacje gaznikow mialem rok temu mysle ze w rok by sie nie rozregulowaly ,kranik raczej w porzadku nawet przecieka lekko jak go zkrecam (wybadalem przy sciaganiu baku), nie wiem czy to nie kwestia tego filtra jednak poniewaz sa duze roznice w pracy na jednym i drugim ,dziwne ze przy odkrecaniu na jalowym biegu obroty pracuja dobrze i nie ma problemu, ktory pojawia sie przy jezdzie :banghead: Wydech mam chyba oryginal przynajmniej suzuki ,swiec jeszcze nie sprzawdzalem,bede je zmienial razem z olejem na wiosne albo na dniach bo sezon chyba zacznie sie niedlugo.

Witam mam problem z moja inazuma, a konkretnie problem ma miejsce w momencie odkrecenia manetki, na starym filtrze powietrza obrazował sie w taki sposób, ze po odkreceniu na maksa mija około 1 sek zanim zacznie ciagnac, myslalem ze to wina filtra bo wczesniej kupilem zwykly z alledrogo ,ale teraz kiedy kupilem filtr k&n jest jeszcze gorzej.Po odkreceniu manetki zaczyna ciagnac i po sekundzie tak sie dlawi jakby dostal za duzo powietrza, (wnioskuje tak poniewaz sprobowalem jechac calkowicie bez filtra powietrza i wogole niemal nie chcial jechac). Jesli ktos ma jakis pomysl oprocz wymiany filtra na oryginal suzuki to zamieniam sie w sluch.