Skocz do zawartości

Durszlak

Forumowicze
  • Postów

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Durszlak

  1. Nieszczelnosc moze wynikac jedynie z cylindra. Ani glowica ani tlok ani piescienie nie sa zuzyte. Sprawdzalismy z dobrym mechanikiem kazdy z elementow.
  2. Polerowalem powierzchnie miedzy cylindrem a karterem i cylindrem a głowica, gdyz byly pozostalosci po starych uszczelkach. Co do tej ilosci oleju to dalem malutko. Zawory sa szczelne, byly sprawdzane. Wydech i filtr oryginalne dobrane do modelu. Może tak jak piszesz muszę troche pojezdzic, aby pierscienie sie dobrze ulozyly?
  3. Czemu ma stracić sprężanie po rozkładaniu? Uszczelki dałem nowe, wszystko wypolerowałem powoli i starannie. Silnik przed odpaleniem pozalewałem olejem, żeby się nie przytarło nic. Na jednym cylindrze jest chyba 12 bar, na drugm 9,5 bara. Powyżej 9 barów z tego co czytałem to dobrze. Poprzednie sztuki które miałem miały po 10 bar i śmigały normalnie :)
  4. Może one po prostu muszą się ułożyć na feldze. No i geometria tak jak koledzy wyżej sugerują.
  5. Nie przesiadłem :) miałem już dwie sztuki Varadero i wiem jak to powinno chodzić
  6. Wydaje mi się, że OC po prostu przejdzie na Ciebie i będziesz musiał płacić za nie tak, jakbyś miał cały motocykl. O ile rama ta jest obecnie ubezpieczona... Konieczne będzie też sporządzenie drugiej umowy między Tobą, a prawnym właścicielem ramy.
  7. Sprawdzałem kranik, jest sprawny. Co do tego zakresu obrotów to on jest słabszy w całym ich zakresie, nie tylko przy wyższych, ale przy niskich czy średnich też nie ma takiego " kopa" jakiego powinien mieć.
  8. Durszlak

    Smart

    Nie wypowiem się na temat ekonomiczności, niezawodności czy eksploatacji, bo nigdy tego nie miałem, ale nie kupiłbym tego ani sobie, ani tym bardziej bliskim, po tym co zobaczyłem pewnego grudniowego wieczoru, podczas śnieżnej zawieruchy, gdy jadący przede mną smart został wprowadzony w poślizg, zepchnięty po ślizgiej nawierzchni na sąsiesni pas a następnie do rowu i wylądował na dachu. Droga prosta asfaltowa, samochód lekki i "wysoki" jak na swoje wymiary do tego podmuch wiatru, który wystarczył żeby przestawić go na drugi pas. Bogu dzięki, że nic nie jechało z naprzeciwka. Już pomijam fakt, że w porównaniu do innych małych pierdziawek jest po prostu drogi. Wolałbym jakąś Corse z lpg lub toyote yaris.
  9. Sprawdzałem przełożenia dzis rano 14/44 czyli fabryczne, jeden wężyk który potem wchodzi do takiego plastiku który dzieli go na dwa oddzielne, ale te są zachowane w oryginale. Jutro chyba zabiore się za dokładne przejrzenie gaźników, może któraś membrana ma jakąś małą dziurkę...
  10. Jak dzisiaj przykatowałem to nawet 102 się udało :) Oś obraca się o te niecałe 90 bo też na to zwracałem uwagę. Zwężek nie ma. A czy troche dłuższy przewód między kranikiem a gaźnikiem może mieć na to wpływ? Bo stary był sparciały i musiałem dać nowy...
  11. Blokad nie ma, wyciągałem jedną membrane i nic takiego nie znalazłem, przepustnice dochodzą chyba do końca, bo słychać stuknięcie przy obracaniu manetki. Ps. Moja Varadero jest z Anglii, dlatego nie ma seryjnie blokad.
  12. Marka Honda Model Varadero 125 Rok produkcji 2004 Silnik 4T V2 na dwoch gaźnikach Mam bardzo dziwny problem z moją Honda Varadero. Brakuje jej mocy, nie rozpedza sie powyzej 90-95 km/h zachowuje się, jakby ciagnela za sobą przyczepę. Rozbierałem nawet silnik, sprawdzałem gładź cylindrów i wszystko wygląda ok. Tłoki z pierścieniami rownież, były mierzone mikrometrem. Głowica jest szczelna. Zawory wyregulowane, filtry wymienione, świece nowe. Jest to wersja na gaźnikach, regulowałem dopływ mieszanki, ale bezskutecznie. Co do zachowań silnika, zimny czy cieply odpala bez żadnego ale, pracuje cichutko. Początkowo świece były białe po jeździe, ale po drobnej regulacji doprowadziłem do tego, że są koloru kawy z mlekiem. Oleju nie bierze, nie ma żadnego kopcenia. Rozrząd wyglada jak nowy. Jeszcze podejrzewam, że poprzedni własciciel zmienił dysze, ale prosiłbym o jakieś inne wskazówki, bo moje pomysły się juz wyczerpały... Edit: Jeżeli chodzi o to "jak to się stało?" Kupiłem ten motocykl z zatartym silnikiem, okazało się, że w poprzednim silniku uszkodzony był wał i ogólnie był strasznie zajeżdżony, dlatego kupiłem drugi cały, kompletny. Silnik, który kupiłem ma podobno 30tyś przebiegu, leżał rok w garażu, dlatego przed rozruchem pokręciłem troche rozrusznikiem żeby olej wszędzie dotarł. Silnik odpalił praktycznie od razu, wkreca się na jałowym biegu na obroty tak jak powinien, ale występuje wyżej opisany problem z niedoborem mocy. Sprężanie jest w miare spore.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...