Skocz do zawartości

Doozer

Forumowicze
  • Postów

    628
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Doozer

  1. czy na polsat sport news lub gdzieś indziej w TV będzie jutro transmisja wyścigu, tak jak to miało miejsce w ubiegłych latach ? patrzę na program a tam w planie transmisja piłki, czy to jakiś nowy standard na ten sezon ? Treningi są wg programu ale samego wyścigu nie widzę, już trochę wypadłem z obiegu po zimowej przerwie i być może trzeba zrobić mały update...

  2. uważam, że motocykl musi mieć swoją wagę.....w innym wypadku to "pierdziawka" a wtedy lepiej sobie kupić skuter !

    moj pierwszy motocykl miał 272kg i sobie poradziłem....

    takimi sugestiami to tylko sieczkę w głowie robisz osobom poszukującym moto na początek i nie tylko, lepiej odpuść i nie pisz głupot.

     

    czyli nowa R1 przy 200KM to moto dla lamusów, bo waży tylko 200kg :) Dobrze, że większość inaczej rozumuje, dlatego tak dobrze sprzedają się sprzęty typu Vstrom czy Tracer.

  3. Polecam przeczytać -> http://www.scigacz.pl/125,na,Torze,Poznan769,,testujemy,Yamahe,YZF-R125,28554.html

     

    bardzo przyjemny sprzęcik, miałem ostatnio okazję przejechać się kilka kółek po krętym, typowo technicznym torze. Co prawda przywykłem do nieco innego poziomu mocy, więc nie będę zachwalał osiągów, chociaż na papierze prezentuje się całkiem zacnie :) 110-120 da radę lecieć na trasie( max podobno prawie 130), pozycja dość sportowa, w winklach składa się jak rower. No i wygląd, wg mnie bardzo ładny jak na 125.

  4. Tak dla uściślenia pewnych kwestii, fakt powyżej 180 moto ma tendencje do lekkiego wężykowania jednak wg mnie w momencie jazdy z kuframi bocznymi, które w dodatku są puste. Miałem okazję jeździć tym sprzętem zarówno bez kufrów, jak i z tymi oryginalnymi z miękkiego materiału. Bez kufrów stabilnie jechał nawet te 200-220, nic dziwnego nie odczułem. Boczne, częściowo wypełnione oryginalne sakwy faktycznie chyba przyczyniały się do delikatnego wężykowania, jednak dopiero powyżej 180. Z tego co słyszałem, mając np akcesoryjne, większe kufry i wypełniając je pod kątem jakiegoś dalszego wyjazdu, motocykl jest lepiej dociążony i stabilniej się prowadzi przy wyższych prędkościach. Tak mi znajomy zobrazował temat, osobiście dociążonym nie miałem okazji jechać. Także nie jest to chyba jakiś istotny problem, no chyba, że ktoś załadowany kuframi preferuje przelotowe, turystyczne tempo w granicach 180-200...wtedy lepiej wybrać FJR. Raczej mało kto tak jeździ sprzętami typu Tracer.

  5. za tą kasę moim zdaniem nie ma lepszego sprzętu w tym segmencie, bardzo dobry wybór. Miałem okazję jeździć, byłem zaskoczony dynamiką, jak na 75 KM jest na prawdę szybki. Wykonanie, prowadzenie itp- wszystko na wysokim poziomie. I również na początku wymieniłbym tłumik, na standardowym brzmi kiepsko, jednak akcesoryjny uwalnia akustyczny potencjał tego silnika. Nie dziwi fakt, że na całym świecie sprzedaje się w takich ilościach, świetny sprzęt, pozdrawiam.

  6. Patelnie Chabówka to jedyna droga w polsce na ktorej bez obaw mozna sie uczyc schodzenia na kolano , bez obaw żę coś Ci wyskoczy z przeciwka - jset droga dwupasmowa

    tak samo pewnie powiedział sobie ten od pomarańczowej Kawy, który zginął kilka lat temu( na 5 zdjęciu to chyba on). I co, na skórce od banana się poślizgnął ? Wpadł w barierkę z tego co kojarzę. Sam brak aut z naprzeciwka niestety nie czyni tego miejsca bezpiecznym do organizowania zawodów.

     

    Małopolska ma patelnie, podkarpacie ma słonne i śmiganie nadal tam będzie tak jak było, jednak jeśli u Was idzie to w kierunku nowego trendu typu zawody TT Poland i wyścigów pomiędzy autami to przynajmniej ja jestem lekko sceptyczny

  7. Akcje dotyczyły modeli rocznikowo od 2013

     

    1. wyciek oleju przekładniowego na tylną oponę( głównie rynek Kanady i USA)

    2. usterka komputera- wadliwe oprogramowanie nie wyłączające trybu jazdy enduro( Kanada, USA)

    3. usterka przedniego zawieszenia- Telelever( Europa)

    4. wadliwa pompa paliwa, ryzyko jej pęknięcia ( USA)

    5. wycieki ze skrzyni biegów( Europa)

    6. pękanie tylnego koła w miejscu mocowania( globalna akcja, modele do 2012)

     

    ogólnie GS to pewnie bardzo dobry sprzęt wyprawowy, o czym świadczy chociażby jego popularność. Osobiście jednak wydając takie, nie małe zresztą, pieniądze, oczekiwałbym ponadprzeciętnej niezawodności, a czytając trochę w sieci i z różnymi ludźmi rozmawiając na temat tych silników( m.in ze znajomym mechanikiem z salonu BMW) jakoś nie specjalnie jestem przekonany. Także taka jest moja, może trochę bardziej subiektywna niż obiektywna opinia. W tych pieniądzach wybrałbym coś innego, tańszego, a za zaoszczędzoną kasę zrobił konkretnego tripa po Europie.

  8. . Jak sobie potem poradzić w przypadku awarii, tam gdzie nie ma autoryzowanego serwisu i assistance z lawetą?

     

     

    mnie osobiście jeśli chodzi o nowe GS'y to przeraża ilość akcji serwisowych dla tej jednostki, już chyba 6 czy 7 odkąd zaczęli produkować model 1200.No i chyba trochę tej elektroniki za dużo. Wielu wyznawców usprawiedliwia ten fakt, iż marka dba o klientów i bardzo dobrze, że na bieżąco informuje oraz eliminuje usterki. No cóż, trudno aby zatajali swoje błędy. Jednak będąc gdzieś na Bałkanach, np w środku Albańskich gór, gdy mi się coś spieprzy, to raczej marnym pocieszeniem będzie dla mnie fakt, że marka dba o mnie i po powrocie szybko usterkę usuną. A że mam GS'a to duże prawdopodobieństwo, że usterka podchodzi pod którąś z wielu akcji serwisowych.

     

    przy tym poziomie cenowym oczekiwałbym bardziej solidnej konstrukcji, zwłaszcza jeśli chodzi o silnik.

  9. Diavela ogarniesz, elektronika Ci pomoże, miałem przyjemność chwilę pojeździć i ''nie taki diabeł straszny'' wg mnie.

     

    Inaczej z Vmax'em, wtedy bym się zastanawiał, czy wszystko ok z Tobą ;) Moment, pojemność, moc 200KM, brak elektroniki...tutaj trzeba mieć coyones ze stali. Bezkompromisowy power w czystym opakowaniu, bez wspomagaczy, kontroli trakcji, map zapłonu itp. Kultowa maszyna.

  10. Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził :)

     

    Mi MT10 się podoba, uważam, że japoński naked o mocy 150/160 KM musi być trochę zadziorny i agresywny stylistycznie, a nawet kontrowersyjny. Nie koniecznie przy pojemności 125ccm, ale w litrze to moim zdaniem pasuje. A ktoś jak szuka sterylnej, czystej, klasycznej formy, to kupi XJR lub inny model spośród nielicznych już klasyków dostępnych na rynku

     

    Z drugiej strony, jeśli jest prezentacja nowego modelu, to musi być on wyjątkowy, coś, czego jeszcze nie było, przynajmniej w ofercie danej marki. Tak samo było z nową R1, to samo mamy w przypadku MT10. Na Targach pokazali ''nowe'' SV650. Jak dla mnie jest to mix poprzedniego SV i Gladiusa, bardziej facelifting niż nowy model. Taki odgrzewany kotlet o bardzo zachowawczym i wręcz nudnym wyglądzie, który np do mnie w ogóle nie przemawia. Także co kto lubi, przyszły rok pokaże, jak rynek zweryfikuje te nowości.

  11. koszmarki stylistyczne yamahy , cała seria mt jest tak nadźbana za aż tandetna - zero czystej formy z czego niegdyś słynęła - to są brzydkie motory

    Jeśli lubisz czystą formę to wybierasz XSR lub model XJR. MT z zasady jest serią o bardziej agresywnych liniach, oddających nieco wschodniego klimatu. Trochę inny styl niż w przypadku większości modeli i bardzo dobrze. Jeśli nie do końca zachwyci Cię stylistyka, z pewnością będziesz pod wrażeniem silników( ten w MT09 jest niesamowity, w MT10 zapowiada się petarda).

     

    Określenie brzydki jest dość sybiektywne, jeden będzie wolał włoskie laleczki, a drugi prostolinijność z kraju kartofelsalat. Mając na uwadze sprzedaż serii MT( zwłaszcza MT07 w Europie) wielu osobom stylistyka raczej nie przeszkadza.

  12. Byłem w tym roku na Cro w połowie czerwca, jechaliśmy przez Alpy, 4 dni na miejscu( Senj, Makarska) i powrót. Generalnie sezon się zaczyna od lipca więc z noclegami żadnych problemów nie było i nawet dało radę ponegocjować ceny. Pogodę mieliśmy ok, chociaż nie zawsze słonecznie. Jednego dnia plażing i 30C ale już kolejnego chmury i 20. Akurat wtedy planowaliśmy jazdę więc nam to nie wadziło, zależy jak się wstrzelisz z terminem, raz będzie lampa przez 2 tyg a raz co 2-3 dni chmury i trochę deszczu.

     

    Rok temu jechałem początkiem września przez Chorwację w stronę Albanii i również było w kratkę, jednego dnia tak lało i wiało, że 50 km/h to był max na magistrali :) Także osobiście mam różne szczęście jeśli chodzi o pogodę tam i z racji tego, że dwa razy byłem w Cro motocyklem to już kolejny raz się raczej nie wybiorę, ew przelotem do Albanii chociaż przez Bośnię też się super jedzie.

  13. Dokładnie tak jest, z początku jest srebrny, z czasem lekko ciemnieje. Generalnie akrap do Tracera jest w jednej wersji kolorystycznej. Nie zastanawiaj się długo i kupuj śmiało, wg mnie świetnie brzmi nawet z db killerem, bez to już w ogóle poezja chociaż mógłby być męczący przy dłuższej jeździe. Zależy ile jesteś w stanie znieść :) słyszałem Tracera na standardzie, wg mnie pierwsza rzecz po zakupie to wymiana wydechu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...