Skocz do zawartości

Zbigniew2033

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osobiste

  • Motocykl
    MZ ES 250/1 Jaskółka
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Lubuskie

Osiągnięcia Zbigniew2033

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. Najpierw zanim się przywitam, chciałbym przeprosić wszystkich za nie odpowiadanie na posty, Niestety „siła wyższa”. Dziękuję za uznanie moich wysiłków i pracy przy moich motorkach. Wszystkie prace z malowaniem włącznie to robota garażowa, wykonana we własnym zakresie, więc koszty nie są, aż tak wysokie. ks-rider pyta, czy Jaskółka jest na sprzedaż. Niestety nie. W lipcu tego roku właśnie na niej odwiedziłem Szwecję. Sprawdziła się bardzo dobrze, nawet nagaru na świecy nie złapała. Pełną relację z podróży zamieściłem na stronie MZ forum. http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=34319 Na dzień dzisiejszy od jej powtórnego zarejestrowania przejechałem już ponad 5 000km bez najmniejszej awarii, czyli od marca tego roku. Na zimowe miesiące planuję jednak zrobić duży remont silnika. W 2015 roku chciałbym zobaczyć Norwegię, więc maszyna musi być pewna na 200%. Pozdrawiam Zbigniew2033
  2. Od trzech lat „bawię” się amatorsko w renowację starych motocykli. Zaczęło się od stojącej pod płotem ponad 20 lat WSK z 1976r. Była w miarę kompletna i co najważniejsze miała dokumenty gwarantujące rejestrację. Drugim motorkiem był mój stary Simson SR2E z 1962r, który w dobie samochodów zasłużenie ozdobił kąt w garażu do dnia, kiedy WSK rozbudziła moje chęci restaurowania, czyli do roku 2011.Ostatni nabytek to MZ ES 250/1 Jaskółka z 1963r. Ten motor przywiozłem w częściach, bo ktoś go rozebrał i nie umiał złożyć a zawadzające części wyrzucił pod płot z innym złomem. Zapłaciłem dosłownie grosze, ale właściciel miał dokument z wyrejestrowania w Wydziale Komunikacji, co dawało możliwość powtórnej rejestracji. Tu na zachodzie Polski zima w tym roku była wyjątkowo ciepła i to pozwoliło mi wykonać podstawowe pracy regeneracyjne. Prace rozpocząłem we wrześniu 2013 a zakończyłem w marcu 2014 rejestracją motocykla. Koniec okresu produkcyjnego i przejście na emeryturę pozwoliło mi na kilkugodzinne posiedzenia garażowe, dlatego taki krótki okres. Do MZ niestety nie dało się tak jak w WSK125 wyczyścić i pomalować elementy. Tu musiałem wymienić obydwa błotniki, „wyciągnąć” wgniecenia w zbiorniku, pochromować itd. W silniku wymienić uszkodzone koła zębate, którym brakowało zębów. Dziś jeszcze chciałbym wypolerować boki dekli silnika, oraz felgi kół. Poniżej wstawiam kilka zdjęć moich motorków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...