Siemanko troche sie oczytałem i mam zamiar zacząć z mechaniką troche rzeczy już znam ale mam kilka pytań co do skutera którego usiłuje naprawić :) Skuter był po szlifie generalnym remoncie który przeprowadzał mój tatuś moto odpalił zrobilem na nim 10 km i zalali mi kumple go mieszanką benzyny i ropy. i na tym kawałek jeszcze ujechałem, Ale potem miałem przerwę i skuter stał prawie rok czasu w takim stanie :P Ostatnio mam chęci żeby go naprawić :D Wyczyściłem bak przewody gaźnik i nic nie zapalił wymieniłem moduł ssący bo z nim były problemy nie pomogło wymieniłem kranik paliwa bo był stary też nie pomogło. Jak odkręce świece i kopie to pluje olejem albo jeszcze ropą nie jestem pewny. Ale po kopaniu jakieś 20 min to ustało. Skuter zapali jak dam bęzyne na swiece ale jest na wysokich obrotach i zaraz gaśnie :P Co to może oznaczać ? Mi sie wydaje że to coś z gaźnikiem będzie że go zalewa Ale czekam na waszą opinie :D Pozdrawiam LwG !