Widzę że autor próbuje znaleźć jakiś cud (napisał tego posta chyba na wszystkich większych forach). Na ścigaczu autor zaznaczył że poprzedni właściciel tłukł sprzęt przez 3 lata i nic w nim nie robił (a kiedy było wcześniej robione tego przecież się nie dojdzie), a raczej mało osób jeździ tyle co ja (że tłok w 2t wypada u mnie co 2 lata). To że kłopoty zaczęły się po pierwej ingerencji w silnik uświadamia mnie (nie wiem jak resztę) że była to tykająca bomba. Zawory po to się wymienia by właśnie się nie urywały (co zdarzyło się za pierwszym razem). Piszesz że zostały wymienione zawory (na stalowe) tylko że sprężyny zostawione (a jak zabezpieczenia?) mechanik sprawdzał stan prowadnic zaworowych (bo nie chce mi się wierzyć że po urwaniu zaworu prowadnica nie ucierpiała) Cena olejów na allegro zaczyna się od 25 zł (tylko trzeba pokombinować z przesylką :D) a o to dowód: http://allegro.pl/castrol-power1-racing-4t-10w50-1l-i3873017194.html