Witam wszystkich użytkowników, niedawno Babcia Maxim dostała współlokatora. Yamaha XV 1700 Warrior rocznik 2003. Poszperałem trochę w necie i tylko tutaj poza rswarrior.com znajdę parę informacji na temat tego sprzętu. Od dawna miałem chęć na dużą V-kę i doczekałem się. Wariat zwija asfalt, prowadzi się jak po sznurku, składa się w zakrętach elegancko, hamuje jak należy i przy gwałtownym odkręceniu dudni tak że kury przestają się nieść. Już wymyśliłem parę modyfikacji ale to pewnie od jesieni. Tak więc w pierwszej kolejności zmienię kierownicę, uspawam t-bar z kwasówki i pochowam kable wewnątrz, potem pewnie manetki, przewody hamulcowe w oplocie, mocowanie tablicy troche wyżej i może coś z wydechem podumam bo ten chociaż ładnie gada to wizualnie nie bardzo. A teraz parę zdjęć: