NEMO491

A wszyscy musza byc tacy powazni??

Co proponujesz? Ino bez sexu prosze!!!!!!! Zauwazyliscie, ze moj post pisany dzis ma date wczorajsza? Ciekawe dlaczego tak jest. dzis czyli 5.02.

W srode 7.02 robimy male spotkanko w Ironie.

Moim pierwszym motocyklem byla VFR750. Na niej uczylem sie smigac i mam ja do dzis. cyt."jak ktoś ma lampe próżniową zamiast mózgu to na jednym i na drugim sie zabije"-- to prawda.Nie wazna jest pojemnosc i moc tylko to czy potrafimy przezyc na drodze.

W poprzedni week tez mialo byc pieknie. I co? i d.... A mialem ochote posmigac ;-((

Zawsze mozna mu troche pochalasowac :icon_razz:

DZULU- nie morduj sie z tymi ciezarkami. Masz hantle? To ok! Utnij raczke, a boczki przyklej kropelką z atestem poxipolu. :) :P Teraz bedzie hondawka sama smigala po winklach. :icon_razz:

Swiruradom zaprasza http://forum.motocyklistow.pl/21-2307-Spot...owy-t51225.html Ja juz zapowiedzialem swoj przyjazd.

Widocznie ten lancuszek chce na wczesniejsza emeryture isc. Pomoz mu w tym :icon_mrgreen:. A z kawa tak jest -potrzebuje dokladnej regulacji inaczej DB.

Ja tez do tego namawiam Ciebie. Wez smar do lancucha i smigaj daleko. Bardziej martw sie o wlasna szlachetna czesc pleckow. Jak wytzryma to ok. A jak nie wytzryma to sie nauczy wytrzymywac. Kiedys musi byc ten pierwszy raz. Tak kazdy z nas zaczynal. Jakmasz znajomych to tez ich zabierz. Wspolnie fajniej sie smiga. :icon_mrgreen: POZDRO.

Bo do CB750 sam sie zdystansowales i dlatego dobrze Ci wyszlo :icon_mrgreen:

Ty to PROC-u masz dylemat z ta skrzynia. Zdystansuj ja pod prasa, a wszystko bedzie ok. :icon_mrgreen:

No tosmy se kuzwa posmigali ,a kapiel byla ok ;) - dla motorkow ;) I po to bralem gacie na zmiane po kapieli :flesje: aby wozic je suche. Ale to nic, moze nastepnym razem uda sie wykapac w tym stawiku.

Tez fajna traska.

Trzeba bylo PROCu podjechac. Bylo kilku chlopakow ( ja tez). Ale bylo goraco, jak w piecu. Ale woda super, cieplutka, mimo ze to rzeka. Wyjechalem wczesniej z Mackiem na XJ 900 i pojechalismy tempem slimaczym przez Spicymierz nad tame w Jeziorsku a potem do Lodzi do domku. Jechalem w podkoszulku bez rekawow i krotkich gatkach.( wiem co powiecie-tak nie mozna! Ale bylo mi fajnie chlodno)

No chlopaki! Meldowac kto gdzie byl i co moczył :) Raporty do wgladu na jutro maja byc!! :)

A ja jestem w rozterce-chyba peknie mi serce!! :biggrin: :icon_biggrin:

Foty wyslalem do Kamieniu. Powinien wam rozeslac na poczte. A smiganko bylo O K. :icon_mrgreen:

Zawsze mozna zmienic kierunek smiganka.

Lodz- Borki to ok 60 km.

CZYLI ZNOWU PALOWANIE??!! :cool: :icon_biggrin:

Co robimy w srode? Jedziemy na nalesniki do Borek? Jesli tak to nalezy umowic sie wczesniej niz na 19-ta. Moze 16-17.

Dzis juz po bajzlu. Jkaie wrazenia macie z MWB ? Co mialem kupic to kupilem. Bardzo malo stoisk bylo zajetych.

W pierwszy dzien lata pojechalismy ( ja i Ewa w 2 moto) na gore pod Kamienskiem. Bylo parno. Jak wjechalismy na gorke to pogoda popsula sie. Blyskalo sie i czulo sie zblizajacy deszcz. Wial spory wiatr. Zwialismy z tamtad w strone Kamienska a potem gierkowka w srone Lodzi. A potem zachcialo nam sie nalesnikow i smignelismy na nie do Borek . Powrot w nocy na mokro. W domu bylem przed 1:00.

Całkiem miło to ogląda się.