Skocz do zawartości

pantani

Forumowicze
  • Postów

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pantani

  1. Myślałem że szukamy odpowiedzi na pytanie czy można zjechać trzecim zjazdem, jadąc po zewnętrznym pasie "naszego" ronda!

    W programie jest powiedziane że "zaleca się (!!!!!) ustawienie na lewym pasie przy wjeździe". Jazda z prawego nie jest wiec zabroniona i moim zdaniem można legalnie objechać całe rondo zewnętrznym pasem. Wiem ze to amatorszczyzna ale w zgodzie z przepisami.

  2. Ja bym jeszcze zwrócił uwagę na niewiedzę funkcjonariusza, odnośnie sposobu zjeżdżania z rond małych i średnich

    Ziggi, ty masz prawo jazdy? poczytaj pord zanim zaczniesz policjantów pouczać!

    Trzeba było szybko na zajezdni zabezpieczyć monitoring z autobusu (mam nadzieję ze policja to zrobiła). To istotny (i niepodważalny) dowód na niezachowanie przez kierowce autobusu zasady zachwania szczególnej ostrożności na rondzie.

  3. Hmm, dobre pytanie podbijam!

    Czy można się sugerować tym co jest oferowane gdy się wykonuje np złomowanie samochodu?

    Czy procedura i zaświadczenia są podobne?

    Tak. Oddajesz auto w stacji złomowania. W zamian dostajesz dokument potwierdzający przekazanie pojazdu do utylizacji, przecięty dowód rejestracyjny, przecięte tablice rejestracyjne. Dalej w wydziale komunikacji za 10zl wyrejestrowujesz, oddajesz dowod i tablice. Na pamiątke zostaje tylko kwitek i ewentualnie kasa jaką dostałeś na złomie :)

  4. Przecież masz to napisane. powtórzę skoro nie rozumiesz. Krótkie 55W a dlugie 60W. Teraz jest to jasne? No chyba ze myślałeś, ze ilość ciepła, zależny od jasności swiatla.

    55W to moc żarówki wyrażona w watach, to doskonale rozumiem!

    Nie wiem tylko czy dwie zarówki wykonane w różnych technologiach o tej samej mocy znamionowej wytwarzają tyle samo "ciepła"

  5. Ale co ma się dziać? 55/60W to normalna moc, więc nie bardzo rozumiem?

    Moc jest normalna a światła zdecydowanie wiecej :) dlatego uzasadnione jest pytanie ile ciepła wytwarzają te żarówki.

    Miałem przez chwile ochotę to zbadać (w moim moto jest problem z wypalaniem odbłyśnika) ale zarówka nightbreaker skonczyła swój krótki żywot.

    Świeciła super przez trzy miesiące.

  6. Uwaga doczytajcie co gość pisze o towarze :

     

    Rękawiczki są modelami powystawowymi oraz testowymi mogą posiadać ślady użytkowania oraz przybrudzenia".

     

     

    Można powiedzieć ,że lekko :) używane i stąd dobra cena.

    Na warszawskim mototargu mają całe kartony takich okazji. Używane zwroty z wadami vanucci, held, probiker. Dobra cena ale towar pochodzi pewnie z wymian i reklamacji.
  7. Witam,od jakiegos czasu zmagam się z kupnem kurtki,szukam turystyczno-sportowej ,nie za krótka :) Głównie interesuję mnie Modeka,rebelhorn,RST,held i moze seca ? Budżet ok 500zł .

    kupiłem niedawno rebelhorn desert na wyprzedaży (362zl)

    zalety:

    -wypinana membrana, wypinana podpinka

    -dobrze wygląda i swietnie leży (kwestia indywidualna :) )

    -dobra jakość wykonania(w tej cenie) nic się nie pruje i nie rozłazi (w przeciwienstwie do drugiej kurtki retbike)

    -kilka wesji kolorystycznych do wyboru :)

    - świetnie się sprawdza o tej porze roku

    - dużo kieszeni

    Wady

    -ochraniacze łokci trochę za nisko, może da się to porawić, nie sprawdzałem

    -słaby protektor pleców (przełożylem z letniej wiec nie narzekam)

    - rekawy podpinki ocieplającej z dziwnymi mankietami zakladanymi na kciuki, nie wiem jak to się sprawdza bo podpinki nie używam

    Jestem zadowolony, moja ocena jakość do ceny 4/5

  8. Mam nadzieję ze kursantka wyszła bez szwanku.

    Z gazeta.pl- "Fatalnie zakończył się egzamin przyszłej motocyklistki. Na placu ośrodka egzaminowania przy Odlewniczej kierująca jednośladem straciła panowanie na mokrej nawierzchni i uderzyła w ogrodzenie. Ranną niedoszłą motocyklistką zajęło się pogotowie ratunkowe i odwiozło poszkodowaną do szpitala - relacjonuje nasz reporter Dariusz Borowicz.

    Zdjęcia: Dariusz Borowicz / AG"

    http://bi.gazeta.pl/im/1e/b2/fd/z16626206AA.jpg

    http://bi.gazeta.pl/im/1f/b2/fd/z16626207AA.jpg

    http://bi.gazeta.pl/im/21/b2/fd/z16626209AA.jpg

    http://bi.gazeta.pl/im/22/b2/fd/z16626210AA.jpg

    http://bi.gazeta.pl/im/23/b2/fd/z16626211AA.jpg

  9. kwestia przyzwyczajenia. na pierwszych przejażdżkach z xtz660 miałem problem, potem pomykało mi się fajnie, chociaż kostki na asfalcie zmniejszały poczucie komfortu i bezpieczeństwa prowadzenia (ale nie do tego kupiłem ten motocykl). natomiast po mieście, z węższą z reguły kierownicą i lusterkami powyżej samochodowych może być nawet lepiej jeździć; kwestia przyzwyczajenia i ew. możliwości podparcia, która jest uzależniona od wysokości siodła i długości nóg

    jsz

    Mam wrażenie ze motocykl przy niskiej prędkości (np w korku miedzy autami) jest bardziej nerwowy w prowadzeniu, trudniej utrzymać kierunek jazdy, trzeba więcej "walczyć" z kierownicą. Częściej asekurować się nogami. Oczywiście przy normalnych prędkościach GS prowadzi się łatwo i bezproblemowo w przeciwieństwie do chopperków :)

  10. Zależy gdzie chcesz jezdzić, jezeli w grę wchodzi miasto to zdecydowanie odradzam wszystkie GS'y. Sam zamieniłem chopperka na gs650twin. Prowadzenie tych motocykli to dwa różne światy ze wzgledu na inaczej położony środek cięzkości i wysokość kanapy. Poza asfaltem też chyba nie bedzie łatwo przy Twoim wzroście, tak przypuszczam bo w terenie raczej nie jeżdzę :)

  11. Która to już taka sytuacja, że u wyprzedzonego pojawia się jakiś tryb "jak śmiesz" i od razu zmienia się jego prędkość. Nie rozumiem tego kompletnie. Ludzie, ja wiem, że wy też potraficie, ale nie trzeba o tym wszem i wobec pokazywać. Strasznie jest to irytujące

    Nie bardzo rozumiem ten wydumany problem, często nieznajomi motocykliści jadą razem, ktoś do ciebie dołączy, dogoni, wyprzedzi (ja ostatnio jechałem w parze z policjantem drogówki).

    Nie lubisz towarzystwa to może jakaś specjalna naklejka na kufer :) strasznie ambicjonalnie podchodzisz do chopperów? :)

  12. Niektórzy przychodzą. Nie wiem, jak przekłada się ubiór na zdawalność.

    W mojej grupie na egzaminie były dwie osoby z własnymi ciuchami i odniosłem wrażenie że to był dobry pomysł. Tak jak napisała Glootik, egzaminator potraktował nas bardzo przyjażnie, wiedział ze nie robimy prawka dla zabawy, motocykle czekały już w garażach. :) Obydwaj zdaliśmy, a w moim przypadku gdyby chciał to znalazłby powód do oblania.

    W temacie szkoleniowych kasków. Często słyszę radę- stać cie na motocykl to nie oszczedzaj na kasku. Szkoły chyba nie stosują sie do tej zasady :)

  13. Tylko dlaczego wszyscy od razu zakładają, że to wina Gladiusa? Ze zdjęć nie wynika jakby jechał 200km/h. Zginąć można również jadąc na 125cm w nocniku za 50zł na głowie.

    Na innych zdjęciach można znależć wyrwany obrotomierz, wskazówka zatrzymała się na 9tys obrotów!

    Kask w którym jechał to jakiś tani JET, na takie moto szkoła powinna dawać przynajmniej jakiegoś integrala. (w mojej szkole tez były beznadziejne kaski, na szczeście miałem własny).

    Moim zdaniem na takim motocyklu można wypuścić kursanta na tor a nie w miasto. Nawet po 16 godzinach jazdy (z czego pewnie 10 po placu) kursant nie prowadzi "odruchowo", może wpaść w panikę, zastanowić sie chwilę co nacisnąc, niechcący dodac gazu.Sytuacja na miescie jest dynamiczna i czasami wymaga szybkiej reakcji. Każdy inaczej radzi sobie ze stresem i emocjami.

    Pamietam moje pierwsze jazdy na dużym motocyklu (zaraz po zrobieniu prawka), wybierałem spokojne puste drogi, uczyłem się maszyny i techniki jazdy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...