Dzięki modjo, będę musiał to sprawdzić, ale silnikiem zajmę się troszkę później, gdyż tymczasem.... ...po wyjęciu silnika zdecydowałem się na kompletną renowację motoru, z malowaniem ramy, zbiornika, błotników, piaskowaniem kół i silnika, wymianą instalacji. Ten motor ma duszę i mam zamiar odrestaurować go do przyzwoitego stanu. Jest bardzo ciekawym egzemplarzem, (przynajmniej dla mnie) z oryginalną Yamahą xs 750 łączy go tylko silnik i koła. Cała reszta włącznie z ramą jest niestandartowa. Niestety instalacja też jest "custom", mówiąc krótko kable poowijane taśmą izolacyjną. Czeka więc mnie trochę roboty. Dzis skończyłem lakierowanie ramy i położyłem klar na zbiorniku i błotnikach. To tyle, jak skończę to się pewnie pochwalę zamieszczając fotki.