Skocz do zawartości

Mider

Forumowicze
  • Postów

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mider

  1. Wczoraj pobawiłem się stoperem. Czas reakcji człowieka na oczekiwane zdarzenie dochodzi nawet do 0.2s. Żeby przejechać slalom szybki ze średnią prędkością 30km/h, trzeba to zrobić w ciągu 3,36s. jeśli na wejściu i wyjściu błąd będzie wynosił 0,2s to razem tracimy 0,4s, czyli ponad 10%. Przez błąd egzaminatora możemy nie zdać egzaminu.
  2. Mider

    na rybkę ??

    Pies cały czas u nas :) Odpchlony, odrobaczony, najedzony i wykąpany.
  3. Ja mam egzamin za sobą. Ale właśnie zdając egzamin naszła mnie taka wątpliwość.
  4. Witam, zbieram udokumentowane przypadki, w którym egzaminowany (zwłaszcza w WORD Warszawa) nie zdał egzaminu ze względu na zbyt niską prędkość. Chodzi o przypadki, w których prędkość była równa lub wyższa niż 45 km/h. Tłumacze o co chodzi. W czasie egzaminu używane są dwa, niezależne systemy pomiaru prędkości. Jeden dla egzaminatora i jest im ręczne urządzenie pomiarowe, drugie dla motocyklisty i jest nim prędkościomierz. Problem w tym, że w/g homologacji motocykla, dokładność pomiarowa obciążona jest błędem dochodzącym nawet do 10%, a pomiar wykonywany przez egzaminatora nie jest dostępny dla egzaminowanego. Dochodzi więc do przypadku, w którym egzaminowany, w/g jego wiedzy wykonuje manewr z prawidłową prędkością i nie zdaje egzaminu, bo na urządzeniu pomiarowym egzaminatora pokazuje się wartość niższa o 10% (+/- nieznany mi błąd samego urządzenia obsługiwanego przez egzaminatora). Ponieważ egzamin ma na celu ocenę umiejętności, a nie zbijanie kasy, chciałbym, żeby zniknęły wszystkie inne przeszkody.
  5. Pod tymi filmikami jest komentarz, ze przepisy uniemożliwiają jeżdżenie na suwak. Tym co myślą tak samo przypominam starą jak świat zasadę - Prawo potrzebne jest tam, gdzie kończy się dobry obyczaj.
  6. Hamulec jest niezbędny do hamowania. Sprzęgło jest niezbędne żeby ruszyć. A po za tm, watro przeczytać cały post.
  7. Jeśli masz wysoką potliwość stopy i skarpety wydzielają nieprzyjemny zapach po paru godzinach to mam parę rad 1 - szukaj skarpet z jonami srebra 2 - unikaj jak ognia bawełny (tak w sprawie linku do probikerów) 3 - nigdy nie pierz skarpet w pralce w mocnych detergentach Szukaj skarpet o mniej więcej takim składzie: Coolmax 80 % Silver Fibre 3% Poliamid 12 % Lycra 5 % Jeśli skarpety będą zawierały wełnę, to też jest OK. Podstawowy problemem z oddychalnością stanowić będą buty a nie skarpety. Gore-tex bardzo ogranicza paroprzepuszczalność, ale zabezpiecza przed wodą. Poszukaj porządnych skarpet sportowych, na przykład dla rowerzystów, rolkarzy, narciarzy. W skrócie, jak mają działać skarpety: Mają jak najszybciej przetransportować pot ze skóry na powierzchnię skarpety. Mają zapewnić odpowiednią cyrkulację i tak wątpliwej ilości powietrza, która masz w bucie. Wełna ma tę fajna cechę, że nawet mokra zapewni nodze komfort termiczny, dotyczy to zarówno zimna jak i upałów. Jony srebra zabijają część bakterii i grzybów, które powodują, ze skarpeta śmierdzi, ale włókna takie się zużywają, zwłaszcza jak się je pierze w wysokich temperaturach lub w mocnych detergentach. Skarpeta powinna być dopasowana do nogi. Te droższe i lepsze są produkowane z oznaczeniem czy są na lewą czy na prawą nogę. Skarpeta powinna mieć budowę dopasowaną do sposobu użytkowania. Na przykład na rolki i do narciarstwa masz wzmocnienie części na piszczelu oraz specyficzną budowę kostki Skarpeta powinna mieć wszystkie szwy płaskie. Jak skarpety kosztują 20zł to patrz na nie krzywo. Ceny dobrych skarpet zaczynają się do 60-70zł za parę. Bardzo dobre, takie jak Sealskinz to 150-200zł za parę.
  8. Mider

    na rybkę ??

    Błąkał się koło oberży. Obsługa go przeganiała bo się do środka pakował. Rasowy, rodowodowy - jutro postaram się ustalić czyj jest. No i okazało się, że niczyj. Hodowca zainteresował się losem psa, ale nie ma jak go przyjąć. Z właścicielami urwał się kontakt. Pies ponoć był ostatnio ogłaszany do adopcji. Pies urodzony w 2005 roku, biszkoptowy labrador, tatuaż ZKwP, miły i ułożony. Bardzo zgodny, już zaprzyjaźnił się z naszymi psami i kotem. Jak ktoś by chciał, to jest do wzięcia. Lubi dzieci, przynajmniej te w wieku około 5 lat :)
  9. Mider

    na rybkę ??

    O to postaram się Was przechwycić po drodze. Najprawdopodobniej podłączę się ze stacji BP na obwodnicy Serocka. I skończyło się na tym, że z wesołej oberży przywieźliśmy wychudzonego, rasowego labradora :)
  10. Ta jasne :/ Dochodzi stres, obcy motocykl, na którym nie pozwalają nawet kilku metrów przejechać. Nie wiesz jak pracuje sprzęgło, nie masz pojęcia jak jest wyregulowany silnik, nic nie wiesz. Masz wsiąść i jechać. Nie mówię, że się nie da, bo sam zrobiłem prawko na nowych zasadach, ale nie jest prosto.
  11. Slalom wolny - prędkość 10-11kmh. Olej balans, gdy przednie koło będzie na wysokości bramki pchaj kierownicę i trzymaj się baku. Ja zdawałem już na nowych zasadach na gladiusie. Jak spóźnisz na pierwszej lub drugiej to na ostatniej zabraknie Ci miejsca. Jak masz wątpliwości, czy dasz radę, wyjedź, będziesz miała drugą szansę, a jak walniesz w pachołka, koniec egzaminu.
  12. Powstały by koleiny w powietrzu :P Kiedy to nie jest prawda. Problem stanowią Ci, którzy właśnie nie dojeżdżają do końca, tylko pchają się w wcześniej. To jest buractwo i trzeba je tępić. Jedynym skutkiem, tego, że wszyscy będą stali na jednym pasie jest to, że korek będzie dłuższy w kilometrach, a co za tym idzie może przechodzić przez większa liczbę miejsc krytycznych, jak skrzyżowania czy ronda. Prędkości przejazdu nie zmieni, a oże nawet wydłużyć, bo często gęsto, zanim kierowca pojazdu na kończącym się pasie zorientuje się, że coś jest nie tak z przejazdem, już jest na pasie, który jest pusty i siłą rzeczy wpycha się w środek.
  13. Byle by Ci w zimę nie zamarzł :) Lejesz płyn do chłodnic aluminiowych np. borygo, chociaż są lepsze. Np borygo nowy - temperatura krzepnięcia -35 st C, wrzenia 107 st C (w/g karty katalogowej) Prestone - -37 st C i 129 st C
  14. To mówicie o dwóch różnych miejscach :)
  15. Ona jest dziewczyną, to raz. Dwa, jak by była facetem, to ma i tak obite jaja, bo te gladiusy mają kanapę pochyloną do przodu i bak wbija się boleśnie, właśnie w jaja. Nie lubię tego motocykla, ale zakładam, że można mieć inne zdanie na ten temat :P
  16. Jeśli zdajesz na Odlewniczej, tuż przed egzaminem zapisz się na godzinkę dla rozjeżdżenia w Olce, która mieści się po drugiej stronie ulicy. Rozjeździsz się i jakoś to będzie. Byle by wyjechać z małego placu. Szybkie elementy zrobisz z palcem w nosie :) Jeśli masz problem ze stresem walnij sobie jakieś ziołowe pastylki na godzinkę przed egzaminem. Nie spowolnią i nie otępią, bo przy takiej dawce stresu szans na to nie mają, ale trochę Cię wyluzują ot choćby dla tego, że będzie Ci się wydawać, że działają :D Przy okazji w Olce instruktor ma fajny patent na slalom wolny. Wychodzi 100/100. P.S. Nie mam nic wspólnego z tą szkołą, z wyjątkiem tego, że dzięki 1 godzinie u nich zdałem egzamin :P
  17. A właśnie, w Warszawie pojawiły się znaki z zalecanym sposobem organizacji ruchu, gdzie na znaku widnieje właśnie wjazd na suwak. Może powoli dojdziemy do normalności.
  18. To gdzie wjedziesz z pasa, który się kończy robi bardzo dużą różnicę. Jeśli wszyscy będą wjeżdżali tuż przy zwężeniu, nie będzie to miało wpływu na tempo poruszania się pasów. Jedyne co się zmieni, to to, że korek skróci się na fizycznym dystansie, liczba pojazdów przecież nie spadnie a płynność zapewni właśnie przejazd po jednym samochodzie z każdego pasa. W przypadku gdy pojazdy z pasa, który się kończy będą wjeżdżały gdzie popadnie, pas , który się nie kończy będzie poruszał się wolniej, bo każdy taki "wjazd" spowoduje, że więcej pojazdów wjedzie z pasa kończącego się. Panom z tirów powinno się przyłożyć po mandacie i punktach karnych za blokowanie pasa ruchu to by im przeszło. A to wcale nie jest przypadek wyjątkowy. Na co dzień widuję takich mądrych w Legionowie. Swoją drogą czemu się dziwić, skoro na kursach na prawo jazdy instruktorzy, w takich przypadkach, każą włączać się w jakimś "dogodnym" miejscu.
  19. Mider

    BO WE DWOJE RAŹNIEJ

    Znaczy się z braku towarzystwa jutro czeka na mnie plaża w Nieporęcie, albo alternatywnie wygrzebanie czujnika rezerwy :D
  20. Mider

    BO WE DWOJE RAŹNIEJ

    http://www.mazowsze.mrot.pl/turystyka-weekendowa/pozwiedzac/zamki-palace-i-dwory/item/387-ciechan%C3%B3w W Serocku w sobotę na rynku jest targ i chyba najlepsza w okolicy kiełbasa. Kto tylko przyjeżdża kupuje nawet po kilka kilogramów :P Dodatkowo bardzo przyjemnie zrobiony mały park idący wzdłuż strumienia. Miejsce akurat na małe rozprostowanie nóg. W Pułtusku możemy się przejść do zamku. Wnętrze zamienione na nienadzwyczajny hotel, ale w dookoła ładny park. Dodatkowo najdłuższy rynek w europie. Na rynku możemy coś przekąsić. Nasielsk - nic nadzwyczajnego. Proponowana trasa : Warszawa -> Serock -> Pułtusk -> Ciechanów -> Nasielsk -> Zapora w Dębe -> Warszawa http://goo.gl/maps/g0Cgm Razem około 200km. Po drodze możemy wpaść na lotnisko w Chrcynnie, popatrzymy jak ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli wysiadają z samolotu 4 km nad ziemią :)
  21. Mider

    na rybkę ??

    To do zobaczenia.
  22. Ta, w taki upał to na plażę do Nieporętu, albo w zaciszu domowym rozbiorę chłodnicę i ją wyczyszczę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...