stanio50
-
Postów
138 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez stanio50
-
-
Filtr powietrza zmieniony, SV-ka jak miała focha tak ma dalej
-
Ciężko było je odkręcić ale w końcu poszły, bez pęknięć, uszkodzeń, pod opaskami również
-
2 godziny temu, Bimbak napisał:
A ten wężyk co od gaźnika do kranika idzie na pewno jest dobry i szczelny i na pewno ma iść do kranika a nie w dolot?
Sorry ze męczę znowu ten sam temat ale to naprawdę wygląda jak uje**ne podciśnienia w hondach które znam.
W międzyczasie zmieniłem na nowe + na każdym opaska dla pewności, nie męczysz w tym temacie każda sugestia czy myśl się liczy i warto ją sprawdzić.
Pojechałem dzisiaj motorem do pracy, rano silnik jeszcze zimny i motor przyspieszał bardzo fajnie, do momentu zagrzania się, potem wachlowanie manetka i cos tam pomagało, droga powrotna już inna bajka, odcina przy 5k i brak reakcji na wachlowanie i inne tego typu manewry, ewidentnie temperatura otoczenia/silnika wprowadza tu zależność
-
41 minut temu, _Monter_ napisał:
Jeszcze raz napiszę, że identyczną akcję miałem w giepezecie i były to zimne luty w module...
Tez stawiałem taka diagnozę do momentu jak nie przełożyłem modułu z motoru który działa do siebie i odwrotnie, u mnie problem pozostał w drugim motorze mój moduł zapłonowy śmiga aż miło wiec wykluczyłem problem z CDI.
Pozniej padło na wiązkę, jako ze znajomy taka sama sv rozebrał na graty to przeszczepilem cała instalacje razem z dwoma przekaźnikami znajdującymi sie pod siedzeniem i regulatorem napięcia, brak efektu.
Mechanik stwierdził ze skoro wszystko sprawdziliśmy i efekt w dalszym ciągu bez zmian to trzeba robić nowy setup gaźników (zabawa rozmiarem dysz, rozpylaczami i ustawieniem iglicy), nie wiem czy w dobra stronę pójdziemy ale jeżeli to będzie problem z mieszanka to napewno da jakiś efekt a jeżeli z elektryka to pozostanie bez zmian, zanim zacznie grzebać w gaźnikach to wstawie jeszcze nowy filtr powietrza bo już leci do mnie.
-
Tego nawet nie wiedza najstarsi górale, zamówiłem nowy, koszt bardzo maly wiec nie zbiednieje znacząco.
Wczoraj trochę polatałem i zauważyłem taka zależność że jeżeli w momencie odcinania zacznę wachlować manetka gazu, przymykać odkręcać i tak ze 2 czy 3 razy to motor wystrzeli do przodu i doleci do końca zakresu obrotów czyli do 10500rpm
-
17 godzin temu, nabokow napisał:
Pisałeś, że sprawdziłeś jak jeździ bez filtra powietrza, ale nie napisałeś o wyniku tego sprawdzenia. Jeśli dobrze pamiętam, to ta SVka nie pojedzie bez filtra powietrza, więc zacząłbym od wymiany owego filtra na nowy.
A czemu nie pojedzie bez filtra?
Bez filtra trochę lepiej ale do sukcesu jeszcze duzo brakuje
-
Grawitacyjnie, bezpośrednio pod gaźniki
-
28 minut temu, jonaszko napisał:
Totaknie dziala. Musi być jakiś powrót
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
ORI pompa ma wyprowadzenia
IN, OUT, Vaccum
bez przelewu, w samych gaznikach są wężyki wypuszczone w dół ale do baku nic a nic nie wraca
-
A to jest dobre pytanie, z pompy wychodzi tylko wężyk do gaźnika, i wchodzi przewod z kranika, zadnegovprzelewu nie ma, pytanie czy w ori pompie jest?
Teraz to dziala w taki sposób ze pompa zasilana po zapłonie, przekraczam kluczyk, pompa sie uruchamia i dobija aż napełni komory plywakowe (wnioskuje ze tyle ile mam sił)
-
Kranik nie przyniósł żadnego efektu. Moto na postoju wkręca się ale tez nie zawsze a podczas jazdy problem występuje zawsze
-
Rozbiorę jeszcze dzisiaj kranik i przerobię go na otwarty cały czas, z racji tego ze jest wstawiona pompa z rn04 ona trzyma paliwo i pelni role kranika
-
-
Spokojnie, nie ma się co spinać, nie miałem pod ręka multimetru to ciężko było stwierdzić coś więcej niż to ze wyglada ok.
Spec. Impulsatora 140-230 Ohm
Pomiar 230 Ohm
Rezystacja
Spec cewek 0.2-0.55Ohm
Pomiar cewek niemożliwy ze względu ma mała rezystancje
Napięcie cewek
Spec pow 70V przy 5k
Cewki dają napięcie przekraczające 70V przy 5k obrotów
ładowanie z regulatora napięcia 14.8-15.1V
Jazda próbna dzisiaj. Miałem możliwość trochę dłużej pomęczyć moto i przy odcięciu zapłonu przy 6k i trzymaniu manety w opór po chwili moto wyrywa i obrotomierz leci do 8K i znów odcina, mama przerwa i znów obrotomierz leci do 9k, generalnie motor chce ale nie może.
EDIT:
akumulator zmieniony
jazda testowa z odciętym regulatorem napięcia (bez ładowania) zrobiona
brak zmian
-
25 minut temu, _Monter_ napisał:
Zacznij od impulsatora...łatwiej. Przechyl motór to i oleju nie musisz spuszczać.
Wczoraj zwaliłem dekiel i organoleptycznie sprawdziłem - jest
brak widocznych uszkodzeń mechanicznych na uzwojeniach, magnecie, impulsatorze, generalnie czysto tak ze można lizać
-
Zaczyna się długi weekend wiec startuje z wiązka i przełożeniem aku z drugiego motoru, na koniec zostanie impulsator i stojan
-
Jutro podmienię i dam znac jakie są efekty
-
Właśnie nie wiadomo czy to paliwo czy elektryka, obstawiał bym na elektrykę bo patrz punkt 2, 6 z pierwszego postu.
Praktycznie cały układ zasilania paliwem zmieniony lub podstawiony inny, gaźniki zmieniane lacznie z kroccami i wszystkimi wężami. Na forach zagranicznych znalazłem podobne tematy ale generalnie pijawki same i tematy urywaja się po kilku postach
-
Odma to tylko odpowietrzenie skrzyni korbowej nie mające wpływu na detonacje mieszanki paliwo/powietrze, podciśnienie idzie tylko z gaźnika do kranika baku, i na tym podciśnienia się kończą, ori pompa paliwa z racji na wysoka awaryjność wyleciała i od 3 lat jest wsadzona pompa z rn04
-
8 godzin temu, kiler napisał:
sprawdź ładowanie i akumulator podmień
Ładowanie sprawdzałem multimetrem w każdym dostępnym na ta chwile zakresie obrotów pokazuje 14,8-14,9. Aku nie podmieniłem
Zwaliłem jeszcze dekiel ze stojącem w nadzieji ze może impulsator się poluzował albo coś tam złego się podziało. Wszystko wyglada ok, ale czy sprawne tego nie wiem.
W wszystkich rzeczy jakie mogą mieć wpływ do głowy przychodzą mi jeszcze dwie a po waszej wypowiedzi trzy
1. Uwalony stojan z impulsatorem
2. Ubita instalacja elektryczna
3. Akumulator
-
Siemaneczko,
Może ktoś miał podobny problem, motocykl Suzuki SV650 2002 na gaźnikach przy jeździe po autostradzie zaczęło się dziwne przerywanie, wyglada to tak ze przy spokojnym dodawaniu gazu motocykl rozpędza się i odcina go w okolicach 7-9k natomiast przy gwałtownym odkręceniu manety odcina go juz przy 5k, po odpuszczeniu gazu silnik znów zaczyna pracować ale nigdy do odciny. Co zostało sprawdzone podmienione z działającego motocykla:
1. Gaźniki na 3 kompletach to samo
2. Pompa paliwa
3. Kranik
4. Cewki WN razem z przewodami i fajkami
5. Nowe świece
6. Moto zasilone z kroplówki
7. Jazda bez filtra powietrza
8. Moduł zapłonowy
9. Czujnik stopki bocznej
10. Kompresja 2 cylindry 13 bar
11. Organoleptycznie sprawdzone podciśnienia, krocce gaźników
12. Jazda z otwartym wlewem paliwa
13. Zatankowane nowe paliwo
wszystkie powyższe nie przyniosły zamierzonego rezultatu.
Mcacie jeszcze jakieś opcje do sprawdzenia bo mi się kończą
-
To raczej mało prawdopodobne żeby sam bez przyczyny zmienił kolo, jeszcze na zielony...
Może wlałeś motula 300V :huh:
Sprawdź czy nie ubyło Ci płynu z chłodnicy i jakiego koloru płyn jest w okładzie chłodzenia .
-
wejdź na stronę megazip.ru tam nasz schematy do kawasaki i rozrysowane co i jak powinno być poskładane. Gniazdo na pierścień może być wyrobione, zły pierścień, za mocno napięty łańcuch, do głowy przychodzi mi jeszcze krzywy wałek ale to raczej nierealne.
-
1. Zawór wydechowy - troche malo prawdopodobne
2. Jak wymieniłeś uszczelniacze wału po 2 stronach to zerknij do zaworu zwrotnego za gaźnikiem (takie listki plastykowe lub karbonowe)
-
Iglica w dól, czyszczenie filtra, jak nie pomoże to mniejsza dysza główna (tylko nie za mała bo zubożając mieszankę podnosisz temperture spalania co w efekcie wypali dziurę w tłoku) i iglica na środek.
SV650 2002 odcina powyżej 5k
w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Opublikowano
Filtr powietrza zmieniony, SV-ka jak miała focha tak ma dalej
Edit.
ROZWIAZANIE PROBLEMU!!!
problemem okazała się pierdoła ale do sedna.
filtr powietrza znajduje sie pod bakiem paliwa, zaciąga powietrze potrzebne do spalania od góry, bak paliwa od spodu wyłożony jest gąbka która przyklejona jest po obwodzie, z biegiem lat gąbka oraz klej puściły i przy dodawaniu gazu gąbka zatykała filtr powietrza uniemożliwiając poprawna prace. Pytanie dlaczego bez filtra tez tak sie działo a było tylko trochę lepiej, gąbka jest na tyle szeroka ze zagrywa cały otwór ktory zostaje po filtrze.
Na czym polega naprawa?, na wywaleniu gąbki.
TEMAT DO ZAMKNIĘCIA.