Ja na temat tej firmy LEGRA mogę się wypowiedzieć jedynie negatywnie. Wysłałem cylinder i tłok do skutera hondy sh 150, żeby rzekomy majster zrobił szlif cylindra i dorobił tłok. Czekałem ponad miesiąc. W końcu przysłał dorobiony tłok. Na orginale były dwa pierścienie tłoczące plus olejowy składający się z dwóch cienkich pierścieni i jednego takiego falowanego. Tłok, który dorobił majster miał tylko dwa pierścienie olejowy i tłoczący. Po złożeniu skutera moje zdziwienie było wielkie bo skuter kopcił niemożliwie i brał oleju tyle co paliwa. Dzwoniłem do gościa a on, że to jest niemożliwe, że on coś źle zrobił bo jest profesjonalistą i że mam sprawdzić uszczelniacze zaworowe itp. Sprawdziłem co się dało tylko sam nie wiem po co, bo stary tłok z porysowanym makabrycznie cylindrem nie dawał takiego efektu kopcenia i brania oleju jak profesjonalnie dorobiony LEGRY. W dodatku nie odesłał mi starego tłoka na którym miałem orginalne nowe pierścienie hondy. Pisałem mailowo, żeby mi odesłał, ale bez skutku. Moja rada taka dla ludzi, którzy chcą się bawić w dorabianie takich części wymagających precyzji. Lepiej stracić więcej pieniędzy,kupić orginał lub włoski zamiennik i po pierwszym złożeniu motocykla cieszyć się z jazdy niż wierzyć w Polską precyzje. Takie tłoki to koleś może robić do dwusuwów typu KOMAR, WSK, bo ten oleju nie weźmie.