Witam wszystkich serdecznie, jako że jest to mój pierwszy post! Wiem że wiele tematów, artykułów na temat wyboru motocykla jest, mimo wszystko wolałbym dopasować swój motocykl `pod siebie` Posiadam PJ kat A od lipca zeszłego roku, a aktualnie poruszam się yamaha ybr 125 od kwietnia tego roku. Nie chciałem wielkiej pojemności na sam początek ze względu na brak doświadczenia jako tako w samej jeździe, a jestem za jazdą dobrze techniczną a nie odkręcaniu na prostej do czerwonego pola bo to większego sensu nie ma. Przemówiło do mnie również ekonomia, bo spalanie jest śmieszne, a do miasta waga i gabaryty są wręcz idealne. Jako że moim głównym środkiem transportu jest właśnie motocykl (kat b jest w trakcie) ybr nie mam zamiaru sprzedawać. Do pracy, po mieście czy krótkie wycieczki w sam raz. No ale, wiadomo że moc jest strasznie mała, i nie nadaję się na wypad z plecakiem za miasto, czy gdzieś dalej. Oczywiście te 100 km da radę zrobić, ale zapomnieć można o autostradach czy górach z pięknymi zakrętami. Byłem świadom tego, a teraz poszukuje dla siebie motocykla głównie na weekend, urlop, wypady za miasto i z pewnością również w normalny dzień przeciskać się przez korki. Jeśli chodzi o wygląd motocykla to praktycznie każdy ma `to coś` w sobie, więc jestem otwarty. Z wymagań jakie musi spełnić to: odpowiednia moc która da radę na dalekie trasy, a zarazem nie będzie wymagała częstego tankowania czy ogromnego doświadczenia którego po prostu nie mam. Oczywiście potrafię się poruszać motocyklem, jeździłem również na większych pojemnościach ale zbyt mało kilometrów zrobiłem by mieć jakieś doświadczenie. Pozycja na motocykla ma być wygodna i raczej prosta, dla mnie i pasażerki, dlatego wszystkie przecinaki odpadają. Awaryjność oczywiście jak najmniejsza, nie mam zaplecza warsztatowego, ani na tyle umiejętności by grzebać w silniku, zajmuję się komputerami, więc motocykl powierzam doświadczonym mechaniką, jednak wole by był tam jak najmniej :) Spalanie ma być rozsądne tym bardziej że będę jeździł dużo, jak nie bardzo dużo. Wiem że w teorii motocyklowi w jeździe w deszczu nic nie jest, jednak po moim przykładzie z ybr jednak diody lubią paść po większym deszczu. Motocykl ma dawać radę w upale, gdy jest chłodno i w deszczu, tym bardziej że nie sposób w naszym klimacie obejść się bez niego. Chciałby was prosi drodzy koledzy by podawać modele różne, i nakedy i chopery i sportowo turystyczne. Jeśli chodzi o przedział cenowy, to nie mam pojęcia ile mam przeznaczyć na motocykl który będzie działał i sprawiał mnóstwo frajdy. Zakup planuje albo na ten rok albo od razu na przyszły. Powiedz że zaczynajmy od motocykli które można zdobyć za 5k Cena ma obejmować tylko motocykl, ciuchy kask, akcesoria pójdzie z innej puli. Dzięki wielkie za wszelką pomoc!