Skocz do zawartości

Baza

Forumowicze
  • Postów

    84
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Baza

  1. Tak tylko ten motor znam bardzo dobrze jest w świetnym stanie technicznym.

    Należy do mojego znajomego dziś nim jeździłem cały dzień.

     

    Jeszcze jedno co mnie bardzo interesuje.

    Wydaje mi się że jest zdławiony(w końcu przywieziony z niemiec)

    ponieważ powyżej 5500-6000 obrt nie chce jechać i we dwójkę dziś jechałem 120 i już się nie zabardzo brał do rozpędzania.

    Chyba że się mylę? może wypowie się ktoś kto ma cb 450S?

    A jeśli nie mylę się to proszę mi powiedzieć w jaki sposób przebiega oddławienie cb450? czy jest to kosztowne czy np. same dysze?

  2. Mam do kupienia HONDĘ CB 450S z 1989 roku.

    Powiem że stan jest bardzo dobry poza bakiem który jest do pomalowania i ogólnie kilka poprawek lakierniczych które nie są tu żadnym problemem

    (rama była czerwona a jest na czarno z niedociągnięciami więc można by ją pociągnąć)ale mniejsza z tym.

    Otóż motor jest do zarejestrowania bo przywieziony z niemiec.

    Silnik naprawdę perfect bo idzie pięknie.

    Cena: 3200zł.

    JAk sprzedam MZ i dołożę to bym kupił jeśli się opłaca.

    Doradźcie.

  3. Faktycznie różnica w ossiągach jest.

    Ale powiedz mi ile pali 251? Bo koledze około 7l

    a moja 150 pali te 3,5l czyli też jest różnica.

    Załóżmy że jakiś tam skuter pali 3,5 to wiadomo że jak ktoś ma kat.A to do pracy woli sobie jechać na bank MZ150 niż odkurzaczem.

  4. Nie ma co porównywać 150 do 251.

    Bo sprawa jest taka że niekórzy wolą np. 251.

    Ty mówisz Domel że 251 kupisz za 2000. Owszem kupisz ale kupisz tak samo dobrą za 1300 bo ostatnio kolega kupił i nic jej nie brakuje.

    Za stana się płaci.

    Tak samo jak mogę napisać że np. simsonka kupisz za 800zł a niektóre to nawet po 2500 stoją.

    I co?

    nie ma reguły jak ktoś wie że ma dobry sprzęt to napewno go za bezcen nie puści w obieg.

  5. wiesz co brugi włożyłem w nią teraz łącznie 330zł.

    Nawet nie zliczę ile tam jest władowane:

    -nowa pompa hamulca przedniego(to chyba z 250zł kosztowało)

    -tłumik też koło 200zł chyba

    -nowy licznik(bo stary nie chodził) też koło 150zł

    -pokrowiec na siedzenie 40zł

    -klocków hamulcowych nie liczę

    -białe kierunki(już nie pamiętam)

    -nowy zestaw napędowy w zeszłym roku(nie mam pojęcia ile dałem za to)

    -filtr powietrza, akumulator, teraz gaźnik i szlif z nowym tłokiem, pierścionkami,sworzniem i wszystkie simery i łożyska w silniku.

    Ten moto jest naprawdę idealny.

    Jak mi ktoś kupca za 2000zł znajdzie to jeszcze flaszkę postawię :)

    Bo chcę kupić HONDĘ CB 750 i zbieram fundusze

  6. Nie ja chcę jednak poważny motocykl a nie MZ.

    Trzeba iść do przodu a nie stać w miejscu.

    Ale nie wiem czy jeszcze w tym sezonie go sprzedam...

    Chyba raczej w przyszłym bo w tym i tak nie mam już kasy na nowe moto.

  7. Chcę sprzedać swoją sztukę bo wkońcu chcę mieć znów na własność jakieś poważne moto.

    Mam 150 którą właśnie remontuję(bo nie udało mi się ustawić wolnych obrotów) robiępierwszy szlif. Wymieniam łożyska w ogóle będzie chodzić jak nowa.

    Jest to rocznik '89 jest naprawdę bardzo atrakcyjna jak na Mz oczywiście.

    Temat jest tu a nie w giełdzie dlatego że narazie jako tako nie jest to ogłoszenie tylko zapytanie.

    Chodzi mi o to ile mogę sobie za nią zawołać.

    Bo patrzyłem na allegro stoją od 700 do 2200 a to jest lekka rozbieżność.

    W gazetkach też patrzyłem i jestem już od tego cały głupi.

    Pomóżcie doradźcie.

    Może jutro jeszcze zdjęcie jakieś wstawię.

    Moto jest napradę idealne.Ja nim zrobiłem w sumie 24tyś i wyobraźcie sobie że od nowości chodziło na nominale.Prawdę mówiąc jeszcze nie widziałem nigdy MZ 150 w tak idealnym stanie.

  8. JA już niejednemu początkującemu doradzałem.

    A tematy w tym stylu są na porządku dziennym.

    Powtórzę się...

    Kup sobie jakieś 250 jak się faktycznie czujesz bardzo na siłach kup sobie 500 ale 600 to już jest inna baja.

    Pewnie że siądziesz na 600 i pojedziesz.Jednak nie będziesz potrafił za cholerę jechać tym motocyklem w ten sposób aby znać jego możliwości do końca.Chodzi mi o to że do wszystkiego 3ba dochodzić stopniowo.Mogę się założyć że leśłi zaczniesz od 250 albo nawet 500 pojeździsz sezon albo 2 i wtedy się przesiądziesz na większy to twoja technika będzie o niebo lepsza niż w chwili obecnej siadając odrazu na 600.

    Takie jest moje zdanie.Możecie mówić co chcecie ja go nie zmienię bo znałem kilka gości którzy to kupili sobie 600 jako pierwszy motocykl i nie długo pojeździli bo 2 nie żyje a jeden już chyba nigdy nie wsiądzie na moto bo złamał obie ręce i nogi.

  9. Ja np. mogę się wypowiedzieć jak to jest w moim mniemaniu.

    Ja szanuję tak samo gości na pięknych chromowanych rumakach i motocyklistów(bądź motocyklistki) na plaskikach.

    Tyle tylko że dla mnie w większej mierze goście z plastików są jakoś bardziej rozrywkowi niż reszta.Może liczy się kasa? nie wiem. bo z kolei są również wporzo goście na chopperach a niektórzy moi znajomi na przecinakach są popi.....

    Mi się wydaje że nie ma co robić podziałów...

    Motocyklista to zawsze motocyklista i niech tak zostanie. :twisted:

  10. Coś mi się nie chce wierzyć że rodzice się na to zgadzają!

    Ja jak miałem 15 lat to owszem jeździłem MZ JAWAMI i GS500.

    Ale miałem te 15 lat nie tak dawno temu i muszę powiedzieć że to nie chodzi o warunki fizyczne tylko o to co się ma pod pokrywką.

    Człowiek w tym wieku jeszcze strasznie "głupio" myśli jeśli chodzi o jazdę.

    I nikt mi nie powie że z nim tak nie jest.To jest wiek w którym za żadne skarby nie wpuściłbym swojego syna na 600.

    Ja też mam ojca policjanta-i co z tego.

    Jeździłem bez prawka prawie 4 lata ale na MZ 150.Motor dobry i nie za szybki

    Wielokrotnie chciałem dużą maszynę ale teraz jestem wdzięczny ojcu że nie przystał na moje kaprysy. Bo może dzięki temu jeszcze chodzę na nogach albo w ogóle żyję.

    Nie wiem stary rób jak chcesz nikt za ciebie nie będzie decydował.Wydaje ci się że jesteś gotowy na 600? Daj sobie spokuj.Kup sobie 125 albo lepiej jakieś 250 np. GN250 i pojeździj.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...