hmmmm na poczatek chciałbym sie nie zgodzic z opinia ze F-ki sa wadliwe, jeżdzę tym motocylkem od Lipca I tyle co ona dostala Chodzi jak Nowa. Własnie F-ka jest moim prawdzimym pierwszym motocyklem. Kiedys tylko jezdzilem Ogarem:)) Bardzo dobrze mi sie ja prowadzi w miescie jak i poza. Ale napewno nie jest to maszyna ktora bede trzymal ladnych pare latek, a to nie z powodu ze jest wadliwa czy tam cus;)) Jak dla mnie to juz za slaba. Slabo idzie na gume :lol: ale warto podkreslic idzie 8) Ale tak jak dla mnie na poczatek do zapoznania sie z "prawdziwymi" motocyklami to jest rewelacja!!! Na poczatku czulem jak mnie rwie do tylu:) Teraz mysle powioli na zmina. Moze Sradziocha 750 mi zaimponuje kto wie:)) AHA zapraszam do podziwiania mojej pięknej F-ki na FORUM->> ALBUM