Skocz do zawartości

Denzel25

Forumowicze
  • Postów

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Denzel25

  1. Witam !!! Zakupiłem niedawno CZ350 rok 86. Od pierwszego właściciela. Przebieg 23 kkm. Wymieniłem linki, płyny, fajki, pół instalacji itd. Części są niby tanie, ale jak wszystko podsumowałem to wyszła spora kwota. Zastanawiam się czy ładować jeszcze kasę w tym sezonie na wymianę opon? Opony maja 22 lata - bo nigdy nie były zmieniane. Bieżnik jest na jakieś 4mm, guma nie ma absolutnie żadnych spękań. Jak sądzicie, wymienić tylko dętki (czy też zostawić stare?) i pojeździć na starych oponach czy ryzyko nie jest warte zaoszczędzenia 250zł ?
  2. Witajcie !!! To ja napisze coś na gorąco, bo dzisiaj miałem egzamin (na szczęście zdałem :icon_twisted: ) Uważajcie na sprawdzanie naciągu łańcucha. Ja dostałem straszny opierdziel za to że zrobiłem to nie siedząc na maszynie... Facet stwierdził że jak nie wiem jak sprawdzać ten łańcuch to chyba nie powinienem w ogóle jechać. Acha, jeszcze jedno troch OT. Na nauce jazdy zaczynałem z lewej strony słupka i w 8 pierwszy zakręt był w lewo. Na egzaminie było dokładnie odwrotnie. Niby nic a jednak jakos tak inaczej :icon_mrgreen:
  3. Kalisz: A - 500zł B - 800zł Lekarz - 50zł
  4. Heh, co ja bym dał żeby mieć kase na salonowy motocykl...;) Wiem że zazdrość to niedobre uczucie, ale nic na to nie poradze :P Gratulacje !!!!!
  5. Dzieki wszystkim za słowa otuchy ;) Pozdrowienia dla Was wszystkich !!! Mam nadzieje że już niedługo spotkamy sie w trasie :P
  6. Hmm, myslisz że dali chopperka na nauke jazdy ?? Ciekawe jak się tym jeżdzi w porównaniu do GN250 ??
  7. Dzięki za odpowiedź. Nie wiem, bo nikt o tym nie mówił na kursie (zresztą na kat. A byłem ja jeden, reszta zdawała na B). Poza tym, nie kupowałem żadnych książek z kodeksem drogowym (jeżdże samochodem od 8 lat). Moje pytanie powstało pewnie z lenistwa ;) ale myśle że zadałem je właściwym osobom i we właściwym miejscu :P
  8. heh, wyjeździłem już 11 godzin i nie chce nic zapeszać, ale kręce 8 w kazdy mozliwy sposób ;) Ostatnio z nudów, bije sobie rekordy prędkości w takiej 8 :P Fajna sprawa, juz sie nie moge doczekać jak na swoim motocyklu będe wchodził w ostre winkle :D Dowiedziałem się też dzisiaj ze w kaliskim WORDzie zdaje się egzamin na jakiejś Yamaha, która jest ponoć identyczna jak Suzuki GN 250 na której mam kurs (chodzi tu o pojemność, rozkład włączników na kierownicy, itd.) Niestety nie dowiedziałem się jaki to model. Może ktoś z Was wie ? Acha, MZke RT - faktycznie kupili, ale nie zdaje się na niej egzaminu.
  9. Witajcie !!! :P Robie właśnie kurs na prawko kat.A i dzisiaj drugi raz wyjechałem na miasto. Jeżdżąc po mieście minąłem 5 motocyklistów i każdemu z nich pomachałem ręką, odpowiedział mi tylko jeden.... Wytłumaczcie mi czy: a) spotkałem "dresów" na motocyklach... :twisted: B) jeśli mam na plecach wielkie "L" - to nie jestem jeszcze jednym z Was i powinienem poczekać aż będe mieć własny moto ? :D c) może nie chcieli mnie dekoncentrować ? ;) Jakoś nie miałem śmiałości zapytać o to instruktora... (to taki starszy pan , sprawiający wrażenie bardzo surowego ;) ) Hmm, nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie. Wiadomo że na takim kursie czy egzaminie jeździ się troszkę inaczej niż normalnie (chodzi mi o przestrzeganie wszystkich przepisów). Czy w związku z tym jest jakiś przepis który mówi że np. trzeba obie ręce trzymać na kierownicy ? Po prostu nie chciał bym żeby na egzaminie ktoś mnie oblał, bo pozdrowiłem kogoś kto jechał z naprzeciwka... Z góry dzięki za odpowiedzi i sorki za banalny problem :P
  10. Dzięki za życzenia :evil: Coraz poważniej zastanawiam się nad przełożeniem zakupu na przyszły rok...Realnie patrząc, jestem w stanie odłożyć koło 3 tyś. i może do tego jakiś kredyt na 2 tyś. Uzbierało by się wtedy coś koło 9-10tyś. i pewnie kupił bym już coś w dobrym stanie. Tylko że to wiązało by się z oszukaniem przyszłej żony :) Nigdy w życiu nie pozwoli mi wydać 10 tyś na motocykl....bo są ważniejsze rzeczy (planowanie potomka, remont mieszkania, itd...). Cholerka mam niezłą zagryche :/
  11. Heh, no faktycznie. Pojeździłem sobie wczoraj ósemki na 1 (na prostej gaz, na łuku sprzęgło) i daje rade :( Duzo większa frajda na tej jedynce, dużo większa prędkość :P Na początku się troche bałem kłaść motocykl na łuku, ale zaczęło mi wychodzić ;) Najgorzej było jak silnik był nienagrzany, strasznie szarpał naewt jak puszczałem sprzęgło delikatnie...
  12. heh, dlaczego ja na to nie wpadłem ;) Cholernie logiczne: koleś picuje moto na szybką sprzedaż, a jak mu się nie uda - to zimą schodzi mocno z ceny żeby się go pozbyć... Czyli jeśli dobrze rozumiem, że cena porządnego, zadbanego motocykla nie powinna sie znacząco zmieniać w zależności od pory roku ??? I mam uważać na zimowe okazje ?? ;)
  13. hmm, mając 5K celuje w GPZ500 lub XJ600 chyba że trafi sie cos innego w fajnej cenie :buttrock: Mam 188cm wzrostu i 95kg wiec chyba coś większego od GS500 (przymierzałem się i jakoś niewygodnie mi było). A które modele tanieją najbardziej ?
  14. Hmm, spodziewam się ze zimą będzie najtaniej :buttrock: Chodziło mi to że może ktoś z Was miał już podobny problem, analizował ceny i wyszło mu że średnio zimą spadają o 12,5% ;) Bo jeśli różnica jest np. 5%, to przy kwocie którą bede miał na motocykl (maks. 5tyś) to racze sie nie bede zastanawiał i kupie od razu ;)
  15. Witam !!! Mam dylemat.... 27 sierpnia zmieniam stan cywilny ;) i w związku z tym planuję przypływ gotówki, którą będe chciał wydac na zakup motocykla. Po weselichu, bedzie podróż poślubna, wiec za motocyklem bede mógł się zacząć rozglądać w połowie września. I tutaj mam dylemat....Jak mam życie bedzie wtedy zimno i deszczowo, wiec za duzo sobie nie pojezdze :buttrock: Może odpuścić sobie i poczekać z zakupem np. grudnia, stycznia? Pewnie ceny będą dużo niższe...może ktoś się orientuje szacunkowo ilu % jest spadek po sezonie ? Czy u wujka Helmuta jest tak samo ? Ech... nie wiem co mam robić... Dodatkowo przyszła małżonka się na mnie wścieka że zamiast przejmowac się weselem, to o niczym innym nie myśle tylko motocykl, motocykl.... ;)
  16. Witojcie! Mam pytanko. Niedlugo bede zdawal na prawko w Kaliszu w WORDzie na Suzuki GN250. Na takim samym sprzecie mam teraz jazdy. Ósemki krece jak szalony na 2 biegu bez gazu i instruktor twierdzi ze tak samo mozna zrobic na motocyklu egzaminacyjnym. Jak probowalem przejechac 8 dodajac gazu - to prawie za kazdym razem nie dawałem rady....(Przeczytałem oczywiscie wszystkie rady na tym formu, ale i tak cos nie tak mi wychodzi...). Moze ktos z Was wie jak to jest naprawde w tym Kaliszewie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...