Skocz do zawartości

marxik

Forumowicze
  • Postów

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marxik

  1. Cześć, wracam do tematu, ponieważ wymiana regulatora niestety nie pomogła. Problem polega na tym, że nie wiem już gdzie szukać i co sprawdzić. Mi przychodzi na myśl już jedynie okablowanie lub przekaźnik rozrusznika, choć w tym drugim przypadku raczej byłby problem z rozruchem. A tekowego nie ma. Więc może ktoś będzie miał pomysł co i jak mogę sprawdzić?
  2. Koledzy, sorki, ale to oczywiście mój błąd. Jak człowiek jest durny ( o sobie mówię), to durno pisze. I jak ktoś próbuje sprawdzić napięcie prądu zmiennego ustawiając miernik na prąd stały, to raczej nic nie wyjdzie. Żenada - wiem :blush: Ale wracając do głownego wątku. Teraz napięcie z alternatora jest ok 50V na każdym wyjściu i na każdym jest takie samo. Ale ładowania akumulatora nadal nie ma. Sprawdziłem instrukcję serwisową i zrobiłem badania tam sugerowane - oporność na wtyczce do regulatora napięcia (jest ok) i połaczenie masa/kable wtyczki regulatora. I okazało się, że na jednym kablu jest masa. Po sprawdzeniu okazało się, że kabel nie dochodził prawidłowo do (nie wiem jak to się fachowo nazywa) puszki z bezpiecznikiem. Poprawiłem to i teraz jest zgodnie z instrukcją. Ale systuacja jest nadal kiepska, bo napięcie na akumulatorze (nie wystartowany) 12,5V. Po uruchomieniu silnika (światła zapalają się automatycznie) napięcie spada do 12,15V. Oczywiście im dłużej chodzi moto tym napicie maleje. No i teraz pytanie - czy pozostaje mi tylko wymiana regulatora napięcia? I czy można zbadać np. napięcie wyjściowe z regulatora, czy jest prawidłowe, bo to by był jednoznaczny wynik?
  3. Sprawdzenie jest na odpalonym silniku i odpiętym alternatorze. Regulatora nie ruszam. A pytanie, czy można jakość poznać (zbadać/sparwdzić), że koło jest rozmagnesowane? Bo jak wkładam obudowę ze stojanem, to czuję oczywiście działanie magnesu.
  4. Na alternatorze nie ma żadnego napięcia. Jak sprawdzam 1 z 2, 2 z 3 i 3 z 1 - nic. NIe ma żadnego. Teraz zacząłem się zastanawiać, czy przyczyna nie tkwi w doprowadzeniu napiecia z akumulatora. No bo jak rozumiem (nie jestem elektrykiem, to moge się mylić), ale do alternatora także dochodzi napięcie. A co by było gdyby nie dochodziło? Czy objaw mógłby być taki jak ma ja?
  5. Cześć, mam problem z moją Hondą CBF 250 z 2004r. Jakiś czas temu pojawił się problem, gdyż rozładował mi się mój akumulator kupiony kilka miesięcy temu. Naładowałem go jeszcze raz, ale po tygodniu sprawa się powtórzyła więc zacząłem sprawdzać. No i okazało się, że napięcie na akumulatorze jest prawidłowe. Po uruchomieniu silnika spada do jakiś 11,5V. Ponieważ nie było skoków napięcia - mój wybór padł na alternator. Po sprawdzeniu alternatora okazało się, że na kablach nie ma żadnego napięcia. Czyli sprawa wydaje się jasna - stojan do wymiany. No i tu się pojawia problem, Otóż dzisiaj wymieniłem stojan, na prawie nowy, ale efekt pozostał. Czyli nic się nie zmieniło! Dlatego mam do was pytanie, czy wiecie gdzie mogę teraz szukać usterki? Co powinienem sprawdzić? Marek
  6. Cześć, jestem początkującym "majsterkowiczem", który otrzymał w prezencie mocno używanego Zippa Vega. Skuter odpala z kopki (choć słabo), ale nie ze startera. Okazało się, że musiałem wymienić przekaźnik rozrusznika, żeby było napięcie na rozruszniku. Potem jeszcze do wymiany doszedł bendiks i wreszcie po naciśnięciu startera silnik kręci. Ale nie odpala. Sprawdziłem akumulator i jest rzeczywiście słaby. Spróbowałem podłączyc akumulator samochodowy (niedawno kupiony) i kręci zdecydowanie lepiej, ale nadal nie jest to ideał. Mam wrażenie, jakby się przytykał/hamował. I pierwsze pytanie - gdzie szukać powodu takiego zachowania? A drugie pytanie jest takie. W skuterze poprzedni właściciel wymienił głowicę z 50 na 80. Czy po takiej wymianie nie powinno się wymienić gaźnika lub/i moduł zapłonu? Marek P.s. Z góry przepraszam za mój brak wiedzy i może zbyt oczywiste pytania :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...